Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Galerie handlowe otwarte. Polacy szturmowali sklepy z meblami, sprzętem i ubraniami

46
Podziel się:

Black Friday i otwarcie galerii po miesiącu przerwy to mieszanka wybuchowa. Widać to po statystykach wydatków dokonanych kartami płatniczymi. Takiego dziennego utargu sklepy z meblami, ciuchami i sprzętem nie miały jeszcze w tym roku.

Galerie handlowe otwarte. Polacy szturmowali sklepy z meblami, sprzętem i ubraniami
Galerie handlowe w sobotę przeżywały oblężenie. (PAP | Pekao)

W sobotę życie wróciło do galerii handlowych. Otwarcie sklepów przyciągnęło tłumy ludzi. Widać to było gołym okiem, co opisaliśmy w money.pl na przykładzie jednej z najpopularniejszych warszawskich galerii. Potwierdzają to też twarde dane z kart płatniczych.

Ekonomiści dwóch największych polskich banków (PKO BP i Pekao) zebrali dane na temat płatności kartą wykonywanych przez ich klientów i okazuje się, że w przypadku kilku branż miniona sobota przyniosła największe obroty w całym roku.

Złożyła się na to kumulacja dwóch wydarzeń. Nie tylko otwarcia galerii, ale też wysyp promocji w związku z Black Friday.

Zobacz także: Zostawią w Polsce miliard dolarów. "Potwierdzamy. Budowy trwają"

"W sobotę sklepy odzieżowe i obuwnicze zanotowały najlepszy dzień w 2020 roku" - informują eksperci PKO BP.

Specjalny indeks, wyliczany na podstawie płatności kartami, wskazuje na blisko 5-krotny wzrost zakupów.

Silnie wzrosła także sprzedaż w sklepach meblowych i z wyposażeniem wnętrz - wynika z danych PKO BP. Potwierdzają to też statystyki Pekao, gdzie po połączeniu sklepów meblowych z RTV/AGD okazuje się, że i tu mamy do czynienia z tegorocznym rekordem.

Sobotnie wydatki w sklepach z meblami i sprzętem elektronicznym były blisko dwukrotnie wyższe od średniej dziennej z ostatnich 11 miesięcy. I wielokrotnie większe niż w pierwszych tygodniach listopada, gdy wiele sklepów było wyłączonych z handlu przez restrykcje związane z koronawirusem.

Dużo więcej pieniędzy niż normalnie Polacy zostawili w sobotę w aptekach i drogeriach oraz księgarniach.

Na duże, sobotnie zakupy zdecydowana większość Polaków wybrała się samochodami i to też wyraźnie widać w twardych danych. W sobotę wydaliśmy na stacjach benzynowych najwięcej pieniędzy, patrząc na dzienne płatności kartą od początku tego roku.

Przebity został nawet wynik z marca, gdy można było obserwować wzmożony ruch związany z zakupami przed wiosennym lockdownem, przed którym wszyscy chcieli zrobić zapasy.

"Gorączka przedświątecznych zakupów dopiero się zaczęła. Sobotnie dane dobrze wróżą wynikom sprzedaży detalicznej w grudniu i potwierdzają, że okres najsilniejszego osłabienia konsumpcji jest już za nami" - oceniają ekonomiści PKO BP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(46)
jacq
3 lata temu
to wynik w dużej mierze nieprzewidywalności działań rządu. ludzie poszli na zakupy jak tylko było to możliwe, bo nie wiadomo, czy rząd za chwilę nie zamknie znowu.
Emeryt
3 lata temu
W Galeri korony niema w szkole jest co to za kraj wstyd co tenPIS robi
Ferdynand
3 lata temu
A kto rozsadny robi pod koniec miesiaca promocje od 24 do 30 listopada jak ludzie sa przed wypłatą takie tygodniowe promocje to sie robi jak wszyscy dostana wypłatę nie teraz no dobra wzialem wypłatę i gdzie te promocje co byly nie ja tez chce kupic w promocji co skoczyly sie smiesni wy wszyscy jestescie z zachodnim mysleniem
wartys
3 lata temu
Takich ludzi nie obchodzą swobody obywatelskie, a próżne dogadzanie swemu ego...
Grzegorz
3 lata temu
Szympansy
...
Następna strona