Premier stawia polską gospodarkę za przykład. Zapomniał o kilku statystykach

Polska jest w czołówce wielu rankingów europejskich, ale nie zawsze to powód do dumy. Premier Mateusz Morawiecki chętnie mówi o sukcesach. Unika jednak tematu najwyższej inflacji, gigantycznego deficytu, bierności zawodowej czy kłopotliwych podatków.

Polska jest w czołówce wielu rankingów, ale nie zawsze to powód do dumy.Polska jest w czołówce wielu rankingów, ale nie zawsze to powód do dumy. (Kancelaria Premiera | money.pl)
Damian Słomski

W ostatnich tygodniach premier Mateusz Morawiecki bierze udział w wielu konferencjach prasowych. Zdecydowana większość dotyczy spraw związanych z walką z koronawirusem, nowymi obostrzeniami itp.

Dość zaskakujący przebieg miała czwartkowa konferencja, na której szef rządu postanowił m.in. pochwalić się sukcesami gospodarczymi w dobie kryzysu.

- Niski poziom bezrobocia, wysoki poziom aktywności ekonomicznej. Jest lepiej niż przed pandemią, liderzy innych państw nam zazdroszczą, wyprzedzamy Europę i jesteśmy jednym z najlepiej radzących sobie z kryzysem krajów na świecie - to słowa premiera Morawieckiego, który zachwalał działania rządu w kryzysie i zapowiedział wdrożenie tarczy 2.0.

Tyle zarabiają inni Polacy. W nowym programie WP wszystkiego się dowiesz

Na potwierdzenie swoich tez premier pokazał wykresy PKB i bezrobocia w Polsce na tle innych krajów, gdzie faktycznie jesteśmy jednymi z liderów.

Zaprezentował też m.in. planszę ze statystykami dotyczącymi produkcji przemysłowej, gdzie jesteśmy na pierwszym miejscu w UE. Tu jednak warto zwrócić uwagę na dopisaną mniejszą czcionką informację, że chodzi o ostatnie 5 lat, a nie tylko ten rok.

Uzupełniamy braki

Prezentację premiera można uzupełnić jeszcze większą liczbą wykresów, pokazujących Polskę na wysokich miejscach różnych rankingów. Problem w tym, że akurat tymi statystykami nie ma się co chwalić, bo nie przynoszą nam chluby.

Najnowsze dane Eurostatu nie pozostawiają wątpliwości, gdzie drożyzna najmocniej daje się obywatelom we znaki. Ceny w Polsce rosną prawie 13-krotnie szybciej niż średnio w Unii Europejskiej.

W ostatnich dniach europejscy urzędnicy zaprezentowali też bardziej szczegółowe opracowanie dotyczące zmian cen prądu w poszczególnych krajach. Tu okazało się, że tylko Litwa zaserwowała obywatelom większe podwyżki stawek niż Polska. W tym samym czasie w szesnastu krajach stawki zostały obniżone.

Bardzo niskiemu bezrobociu pokazywanemu przez premiera można przeciwstawić dane pokazujące, że aktywność zawodowa w Polsce jest najniższa od 10 lat, a spadek podaży pracy najwyższy w UE.

W poziomie deficytu przebijemy wszystkich

Były minister finansów w rządzie PO-PSL Jacek Rostowski niedawno zwrócił uwagę, że stosunkowo łagodnemu spadkowi PKB towarzyszy ogromny wzrost deficytu. Szacunki obecnego resortu finansów wskazują, że wyniesie w tym roku około 12 proc. PKB. To najwyższy wynik w UE.

Dla porównania: druga od końca Estonia będzie miała deficyt na poziomie 11,3 proc. PKB, a trzecie Włochy - 10,5 proc. Najlepiej mają sobie poradzić Bułgaria (2,8 proc.) i Węgry (5,2 proc.), z kolei średnia dla całej Unii to 7,8 proc.

Kolejnym kamyczkiem do ogródka Ministerstwa Finansów są wyniki ostatniego rankingu TAX Foundation, w który polski system podatkowy znalazł się na 34. pozycji wśród 36 badanych państw Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Jest zbyt pogmatwany, by wygrać z kimś więcej niż Chile i Włochami.

W dobie pandemii wszystkie kraje musiały się zadłużyć, by wpompować pieniądze w gospodarkę celem pobudzenia jej do wzrostu. Okazuje się jednak, że w przypadku zobowiązań zaciąganych przez polski rząd koszty odsetek są jednymi z najwyższych w UE.

Podsumowując, warto przyznać premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że w wielu statystykach widać, iż polska gospodarka nieźle radzi sobie z kryzysem na tle innych krajów. Warto jednak nie popadać w samozachwyt, bo jest jeszcze sporo do zrobienia, by gospodarka stanęła twardo na nogach i można było znowu gonić Zachód.

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE