Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

GetBack domaga się od Deloitte odszkodowania. Kwota liczona w setkach mln zł

20
Podziel się:

Spółka GetBack chce od swojego byłego audytora prawie 307 mln złotych odszkodowania. Nowy zarząd uważa, że Deloitte nienależycie wywiązał się ze swoich obowiązków. Audytor zapowiada, że będzie się bronić przed wszelkimi zarzutami.

Deloitte zapowiada, że będzie bronić się przed wszelkimi zarzutami ze strony GetBacku.
Deloitte zapowiada, że będzie bronić się przed wszelkimi zarzutami ze strony GetBacku. (Wikimedia Commons CC BY, Mblumber)

O żądaniach GetBacku wobec Deloitte informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Z ustaleń "DGP" wynika, że 31 grudnia 2019 roku do Sądu Rejonowego w Warszawie wpłynął wniosek z zawezwaniem Deloitte Audyt do próby ugodowej.

O co chodzi? Nowy zarząd GetBack uważa, że audytor nienależycie wywiązał się ze swoich obowiązków podczas badania sprawozdania finansowego spółki. Zdaniem zarządu to było jedną z przyczyn późniejszych problemów finansowych windykatora.

"DGP" podaje, że zarząd ma uwagi do dokumentacji za rok 2016 oraz do przeglądu sprawozdania za pierwsze półrocze 2017 roku - tuż przed debiutem spółki na giełdzie. GetBack domaga się tym samym niemal 307 mln złotych odszkodowania.

Zobacz też: Leszek Balcerowicz tłumaczy fenomen PiS. "Niesamowity fart"

Dziennik przypomina też, że nie jest to pierwsze roszczenie, jakie GetBack ma wobec swojego audytora. W połowie ubiegłego roku bowiem minął termin, w którym spółka oczekiwała od Deloitte 15 mln złotych odszkodowania.

Co na to Deloitte? Audytor zapewnia, że podczas badania sprawozdań finansowych GetBacku postępował zgodnie ze stosowanymi standardami zawodowymi. Podkreśla także, że przeprowadził wszystkie procedury. Ponadto był w stałym kontakcie z m.in. z zarządem odpowiadającym za przygotowanie oraz prawidłowość sprawozdań, a także z radą nadzorczą i organami regulacyjnymi.

"Deloitte Polska będzie się bronić przed wszelkimi zarzutami, jeżeli zostaną nam przedstawione. Zobowiązanie do zachowania poufności wobec klienta uniemożliwia nam dalsze komentowanie tej kwestii" - odpowiedziało "DGP" biuro prasowe audytora.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
zwykły2
4 lata temu
Tu zdaje się, nie ma niewinnych.
Tak
4 lata temu
Przecież izby obrachunkowe robią PSL owcą audyt po Gminach jak im pasuje jak się władza województwa świętokrzyskiego zmieniła Jarubas nie uznał audytu i Co mu zrobili wielomilionowa niegospodarność, ma europosła poszedł
Zofia
4 lata temu
Proponuje zwrocic sie audytorowi do rzekomego rzecznika praw dluznika,ktora sobie firemka get back wymyslila a za ktora zostala ukarana przez UOKiK a get back niech podzwoni po znajomych audytora a celu uzyskania informacji jak to ma w zwyczaju robic w swoich praktykach windykacyjnych
Bubu
4 lata temu
Pisa swój Amber Gold tylko że 6 x więcej pieniędzy +główni politycy Pisu
Tysk
4 lata temu
Ten audytor to oszust tak jak Dawny Artur Anderssen