Jak zarabia jego restauracja? Karol Okrasa ujawnia kulisy gastrobiznesu

Karol Okrasa jest jednym z najbardziej znanych szefów w kuchni w Polsce. Od lat prowadzi ekskluzywną restaurację w pięciogwiazdkowym warszawskim hotelu. – Zysk restauracyjny jest na poziomie 8-15 proc. – zdradził w kwietniowym odcinku "Biznes Klasy".

Karol Okrasa, szef kuchni, restauratorKarol Okrasa, szef kuchni, restaurator
Źródło zdjęć: © Facebook, money.pl | Biznes Klasa, Platter by Karol Okrasa
Łukasz Kijek

Oto #HIT2024. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.

"Biznes Klasa" to program money.pl dostępny w serwisie YouTube. Szef redakcji Łukasz Kijek prowadzi w nim rozmowy z obecnymi i byłymi szefami największych firm, a także z ludźmi z otoczenia biznesu – o ich życiu, biznesie, zarobkach i wielu innych sprawach. O zarządzaniu restauracją i tajnikach budowania biznesu gastronomicznego w najnowszym odcinku opowiada Karol Okrasa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile można zarobić w Polsce na restauracji? Karol Okrasa w Biznes Klasie

Ostatni tydzień miesiąca decyduje o zysku lub stracie

Karol Okrasa od lat prowadzi ekskluzywną restaurację w pięciogwiazdkowym hotelu Intercontinental w Warszawie, gdzie lunch kosztuje 210 zł, ośmiodaniowe menu degustacyjne – 430 zł, a butelka wina nawet 5,9 tys. zł. Okrasa twierdzi, że w restauracji pilnuje nie tylko smaku, ale także kosztów, a wynik restauracji musi się w Excelu świecić na zielono.

Food cost (koszt wyprodukowania dania – przyp. red.) mamy na poziomie 30-40 proc. Oprócz kosztów jedzenia dochodzą koszty administracyjne i personelu. Zysk restauracyjny jest na poziomie 8-15 proc. w skali miesiąca. Zakłada się, że ostatni tydzień jest decydujący i to jest zbieranie zysku netto – opowiada.

Okrasa zawalczy o gwiazdkę Michelin?

Restaurator zdradza, że właśnie pracuje nad nowym projektem. – Pewnie w przyszłym roku spotkamy się w nowej odsłonie Plattera, w tym samym hotelu, ale w innym miejscu, z innym profilem i z trochę inną kuchnią – zapowiada. Nie zaprzecza, że może być to dobra okazja do powalczenia o gwiazdkę Michelin.

Jestem bardzo próżny, bardzo bym chciał i wydaje mi się, że wiem co bym musiał zrobić, żeby o nią przynajmniej mocno powalczyć. Dziś jestem na takim etapie, że nie chcę o nią walczyć, wstrzymując te działania na przyszłość, na inne wydarzenia, które będą się być może działy – mówi w "Biznes Klasie".

Czy gastronomia to sposób na łatwy i zyskowny biznes?

Karol Okrasa nie ma wątpliwości, że w biznesie gastronomicznym da się zarabiać duże pieniądze. Warto jednak już na samym starcie nie powielać błędów, które utopiły niejedną restaurację. Według niego nie wystarczy mieć trochę pieniędzy i lubić jeść.

– Najgorszą opcją jest, że ktoś twierdzi, że zjeździł cały świat, potrafi zrobić kilka rzeczy i mówi, że otworzy restaurację, "bo ja to lubię". Równie dobrze może sobie w domu gotować, a nie otwierać restaurację z dużymi kosztami – uważa szef kuchni.

Według niego trzeba założyć, że pierwsze pół roku działalności będzie przynosić straty.

Musisz mieć cały czas kroplówkę, którą będziesz mógł podpiąć w trudnej sytuacji. Musisz wiedzieć, kto mieszka dookoła, komu chcesz serwować. Nie to, co ty chcesz serwować, tylko najlepiej jest odpowiedzieć, po co przyjdą ludzie, czy będę miał turystów itd. Pamiętajmy, że restauracja żyje 365 dni w roku, musimy to dobrze policzyć – podkreśla.

Woda i napoje mają najwyższą marżę

Gorącym tematem jest także cena wody w restauracjach. U Karola Okrasy za butelkę trzeba zapłacić 12 zł. W niektórych krajach woda z kranu jest serwowana za darmo, ale nie jest to standardem w Polsce. Kucharz twierdzi, że jeśli ktoś poprosi w jego restauracji o kranówkę, chętnie ją zaserwuje.

– Do tej wody doliczamy wiele innych kosztów, których nie ma, gdy idziesz ją kupić w sklepie. Tutaj mamy na pokładzie 16 osób, które dbają o to, żeby tę wodę serwować i żeby ona była. Pewnie, że jest to gorący temat dla wszystkich, ale mogę śmiało powiedzieć, że ci, którzy decydują się otworzyć restaurację, bardzo szybko też weryfikują podejście do tego tematu. Muszą na czymś zarabiać, to jest najbardziej zmarżowany produkt, czyli: herbata, woda, napoje. Za tą wodą stoją i kucharze, i ludzie, i lokal, i prąd i to wszystko musi się spinać – wyjaśnia.

W poprzednich odcinkach "Biznes Klasy" Łukasz Kijek rozmawiał z:

Wszystkie odcinki "Biznes Klasy" dostępne są pod tym linkiem.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Nowa edycja programu "Mój Prąd". Ministra składa deklarację
Nowa edycja programu "Mój Prąd". Ministra składa deklarację
Reforma emerytalna pogrąży rząd Merza? Sądny dzień w Bundestagu
Reforma emerytalna pogrąży rząd Merza? Sądny dzień w Bundestagu
Karol Nawrocki zdecydował ws. miliardów dla NFZ
Karol Nawrocki zdecydował ws. miliardów dla NFZ
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025