"Od 24 lutego 2022 r. Rosja straciła na Ukrainie około 891 660 żołnierzy, 10 313 czołgów, 21 443 transportery opancerzone, 24 455 zestawów artyleryjskich, 1314 wyrzutni rakietowych, 1103 zestawy przeciwlotnicze, 370 samolotów, 331 śmigłowców, 29 136 bezzałogowych statków powietrznych, 3121 pocisków manewrujących, 28 jednostek nawodnych, jeden okręt podwodny, 40 469 pojazdów (w tym cystern) i 3777 jednostek sprzętu specjalnego" - czytamy w komunikacie Sztabu Generalnego.
Dowództwo podało, że w obwodzie kurskim w Rosji ukraińskie wojska odparły w czwartek 22 rosyjskie ataki. Łącznie w ciągu minionej doby odnotowano tam 146 starć bojowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poprzednich dniach pojawiły się doniesienia o szybkim odwrocie ukraińskiej armii z terenów obwodu kurskiego, zajętych w ubiegłym roku. Rosjanie mieli odzyskać kontrolę m.in. nad miasteczkiem Sudża.
W ocenie niektórych komentatorów, m.in. z francuskiego dziennika "Le Monde", siły ukraińskie mogą opuszczać te obszary pod presją władz USA, prowadzących równoległe negocjacje pokojowe z Kijowem i Moskwą.
Ukraiński ekspert wojskowy Mychajło Żyrochow uważa, że choć oficjalnie nadal toczą się walki w obwodzie kurskim, to jednak dowództwo sił ukraińskich zdecydowało się już nie bronić tych pozycji. - Sądzę, że w ciągu jednego, dwóch dni wszyscy nasi żołnierze zostaną wycofani z regionu Kurska - dodaje.
Inne źródła zbliżone do ukraińskiej armii, jak analitycy wojskowi projektu DeepState, uważają jednak, że za wcześnie jest zakładać, iż dojdzie do pełnego wycofania się z rosyjskiego terytorium.
Rosjanie odtrąbili sukces militarny
Niezależny rosyjski analityk wojskowy Rusłan Lewiew zwraca uwagę, że w obwodzie kurskim "miejscowości, które przechodziły pod kontrolę rosyjskich oddziałów były przejmowane prawie bez walk". Tak też miało być w przypadku Sudży.
"A zarazem w chwili, gdy los obwodu kurskiego wydał się być przesądzony, USA ogłosiły, że przywracają dostawy pomocy wojskowej dla ukraińskiej armii i ponownie udostępniają jej dane wywiadowcze" - pisze "Le Monde".
W Rosji wycofywanie się ukraińskich żołnierzy z jej terytoriów uznano za sukces militarny. W środę jeden z punktów dowodzenia w obwodzie kurskim miał odwiedzić ubrany w mundur polowy Władimir Putin wraz z szefem Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji generałem Walerijem Gierasimowem - przypomina francuski dziennik i zastrzega, że informacji tej nie sposób potwierdzić, a Putin - w odróżnieniu od prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - boi się zbliżać do frontu i nigdy tego jak dotąd nie robił.
W czwartek po godz. 16 w komunikacie Sztabu Generalnego Ukrainy napisano, że wojska ukraińskie w obwodzie kurskim odpierają ataki przeciwnika. W środę ukraińskie media poinformowały, powołując się na mapy projektu DeepState, że Siły Zbrojne Ukrainy wycofały się z Sudży, jednak pozostają jeszcze we wsiach na zachód od tego miasteczka.