Impact’25. Jak nadzorować pracę Sztucznej Inteligencji?
Na zakończonym już dziesiątym, jubileuszowym kongresie Impact’25 pojawili się zarówno goście ze świata polityki, tacy jak Barack Obama czy Radosław Sikorski, jak i biznesu, kultury oraz sztuki, nie mówiąc już o dziennikarzach z całego świata. I choć tematów do dyskusji było wiele, zwłaszcza w dziedzinie polityki międzynarodowej i makroekonomii, to jednym z najciekawszych i najważniejszych były rozważania o rosnącym potencjale AI. Porozmawialiśmy na ten temat z Przemysławem Kanią, dyrektorem generalnym Cisco w Polsce.
- Zgadzamy się z większością rynku, że AI to rewolucja, która zmieni nasze życie – powiedział Przemysław Kania. - W szczególności zmieni nasze życie biznesowe. Bardzo się na tym skupiamy.
Polskie firmy już od lat budują moce obliczeniowe i wdrażają projekty, które wykorzystują AI w analityce obrazu, obróbce i analizie dużej ilości danych czy też w technologiach cyberbezpieczeństwa. Coraz więcej podmiotów interesuje się również możliwościami LLMów, czyli wielkich modeli językowych. Nie można jednak zapominać o tym, że nowe rozwiązania wymagają także nowych narzędzi zarządzania i nadzoru.
- Jesteśmy, wydaje mi się, jedną z niewielu firm, które mówią i oferują konkretne rozwiązania zabezpieczające AI – informuje dyrektor generalny Cisco w Polsce. - Mówimy tu o cyberbezpieczeństwie, ale też o oprogramowaniu, które zadba, żeby zwrot informacji, które dostajemy z tych modeli językowych, był taki, jak sobie życzymy.
Jak wygląda pilnowanie, by AI nie zboczyła z wybranej drogi? Jakie rozwiązania wykorzystuje się, żeby nadzorować pracę Sztucznej Inteligencji? Tego można się dowiedzieć z wywiadu Money.pl z Przemysławem Kanią, który przeprowadziliśmy na kongresie Impact’25.