Inflacja bazowa utrzymała się na poziomie 2,8 proc. w ujęciu rocznym, jednak miesięczny wzrost wynoszący 0,2 proc. był niższy od przewidywań rynkowych na poziomie 0,3 proc. Kwietniowy odczyt pokazuje stabilizację presji cenowej w amerykańskiej gospodarce, co może wpłynąć na decyzje Fedu dotyczące przyszłych zmian stóp procentowych.
W strukturze zmian cen w kwietniu zaobserwowano wzrosty w kilku kategoriach. Ceny energii podskoczyły o 0,7 proc. w porównaniu do marca, podobnie jak koszty naprawy samochodów. Znaczące podwyżki dotknęły również ubezpieczeń komunikacyjnych (0,6 proc.), opieki medycznej (0,5 proc.) oraz ubezpieczeń zdrowotnych (0,4 proc.). Jednocześnie analitycy ING zwracają uwagę na spadek cen biletów lotniczych (aż o 2,8 proc.), używanych aut (o 0,5 proc.), odzieży (o 0,2 proc.) oraz żywności (o 0,1 proc., z rekordowym spadkiem cen jaj o 12,7 proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brak wpływu ceł na ceny konsumpcyjne
Wbrew wcześniejszym obawom, w kwietniowych danych nie widać wpływu podwyższonych ceł na towary importowane. Sprzedawcy prawdopodobnie zaabsorbowali wzrost kosztów lub zaopatrzyli się w towary przed wprowadzeniem nowych stawek celnych. To istotna informacja, ponieważ towary z wyłączeniem żywności i energii, które byłyby najbardziej narażone na skutki wojen handlowych, stanowią 19,4 proc. koszyka inflacyjnego CPI w USA.
Analitycy ING podkreślają, że kilka dni przed publikacją danych doszło do nagłej deeskalacji napięć handlowych między USA a Chinami. Wzajemne stawki celne zostały zawieszone na 90 dni na poziomach 30 proc. (wobec Chin) i 10 proc. (wobec USA), co oznaczało ich redukcję o 115 punktów procentowych. Według sekretarza skarbu USA oba kraje wypracowały mechanizm zapobiegający dalszej eskalacji konfliktów handlowych.
W danych inflacyjnych oraz innych wskaźnikach wyprzedzających, szczególnie w kosztach najmu, widoczne jest stopniowe ustępowanie presji inflacyjnej. Ma to duże znaczenie, ponieważ koszty utrzymania mieszkania stanowią ponad jedną trzecią koszyka inflacyjnego CPI w Stanach Zjednoczonych.
Wczorajszy odczyt nie zmienia istotnie perspektyw dla polityki pieniężnej Fedu. Instrumenty rynkowe wyceniają obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych we wrześniu oraz łącznie 53 punkty bazowe do końca roku. Na początku tygodnia było to odpowiednio 28 i 56 punktów bazowych.
Równocześnie pogarsza się sytuacja małych przedsiębiorstw w USA. Indeks nastrojów małych firm NFIB spadł w kwietniu do 95,8 z 97,4 w marcu, nieznacznie przekraczając oczekiwania na poziomie 95,0. To już czwarty miesiąc z rzędu, w którym nastroje firm uległy pogorszeniu, oddalając się od lokalnego maksimum 105,1 osiągniętego w grudniu.