Wojna i sankcje, które poskutkowały m.in. presją na ceny i zaburzeniem łańcuchów dostaw w Rosji, wywindowały tamtejszą inflację do 17,8 proc. w kwietniu. Analitycy ankietowani przez Bloomberga spodziewali się 18 proc. Agencja podkreśla jednak, że inflacja bazowa, z której wykluczone są m.in. ceny paliw, była jednak jeszcze wyższa - wyniosła 20,4 proc.
Inflacja w Rosji najwyższa od 2002 r.
Tym samym wzrost cen w Rosji doszedł do najwyższego poziomu od równo 20 lat. W ujęciu miesięcznym inflacja wyniosła 1,6 proc. w kwietniu, co było wynikiem dużo niższym niż w marcu, kiedy to ceny rosły o 7,6 proc. miesiąc do miesiąca.
Przypomnijmy przy tym, że w kwietniu bank centralny Rosji obniżył stopy procentowe, uważając, że sytuacja gospodarcza w tym kraju stabilizuje się w stosunku do tego, co działo się w marcu. Bank Rosji spodziewa się, że w grudniu inflacja może wynieść 18-23 proc. w ujęciu rocznym.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Nadal jednak, jak podkreśla Bloomberg, rosyjska gospodarka skurczy się w tym roku najmocniej od lat 90. Warto jednak przypomnieć, że Rosja może stać się ewenementem gospodarczym na skalę światową - może tam nastąpić krach gospodarczy pomimo relatywnej stabilności systemu finansowego i mocniejszego rubla.