Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|
aktualizacja

Inflacja zaskoczyła. Duży spadek w grudniu. Ekonomiści tłumaczą

410
Podziel się:

Inflacja w grudniu 2022 roku wyniosła 16,6 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku. To duże zaskoczenie. "Dezinflacja. Wygląda na to, że tak jak inflacja zaskakiwała wszystkich ruchami w górę w ubiegłym roku, tak teraz będzie na odwrót" - piszą na Twitterze ekonomiści Pekao. Przypomnijmy, w październiku ubiegłego roku wskaźnik wzrostu cen towarów i usług wyniósł 17,9 proc. rok do roku, zaś w listopadzie w spadł do 17,5 proc.

Inflacja zaskoczyła. Duży spadek w grudniu. Ekonomiści tłumaczą
Szczyt inflacji dopiero przed nami. Najwyższy wzrost cen zobaczymy w lutym - prognozują eksperci (PAP, CHRISTIAN BEUTLER)

Tego nikt się nie spodziewał. Według wstępny prognoz GUS inflacja w grudniu spadła do 16,6 proc.

"To prawdopodobnie efekt potężnego spadku cen opału (wychodziło nam coś nawet pod 20-30 proc., ale zabrakło wyobraźni). Plus drobne efekty nieco niższej dynamiki cen żywności i paliw" - uważają eksperci mBanku. I dodają: "Wybiegając myślą wprzód, dziś prezes Glapiński będzie się dużo uśmiechał na konferencji".

Eksperci PKO BP uważają, że to spadku cen przyczyniły się wolniejszy wzrost cen żywności oraz spadki cen paliw i nośników energii.

Rafał Mundry, ekonomista, uważa, że biorąc pod uwagę nowe, zaskakujące dane GUS, oddala się perspektywa osiągnięcia pułapu 20 proc.

"Dezinflacja" - ogłaszają ekonomiści Pekao. "Wygląda na to, że tak jak inflacja zaskakiwała wszystkich ruchami w górę w ubiegłym roku, tak teraz będzie na odwrót" - piszą na Twitterze.

Jak szacuje NBP w 2023 r. inflacja spadnie do 13,1 proc., a dopiero w 2024 r. osiągnie poziomy jednocyfrowe i wyniesie - 5,9 proc. Jednocześnie NBP prognozuje, że w 2023 r. PKB w Polsce wzrośnie o zaledwie 0,7 proc. Oto najważniejsze fragmenty z opublikowanego przez Narodowy Bank Polski "Raportu o inflacji - listopad 2022".

"Gospodarstwa domowe będą biednieć"

Prof. Elżbieta Mączyńska ze Szkoły Głównej Handlowej uważa, że średni wzrost płac nadal nie będzie nadążał za inflacją.

- Ponadto, jeśli gospodarstwa domowe będą biedniały, to odbije się to negatywnie sytuacji kolejnych sektorów. A to z kolei opóźni wejście gospodarki na ścieżkę szybkiego wzrostu - prognozuje ekonomistka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Impact'25 - Błażej Szczecki, Wiceprezes Zarządu Banku Pekao S.A. nadzorujący Pion Bankowości Detlaicznej i Prywatnej

Głównym czynnikiem wpływającym na wzrost inflacji w pierwszym kwartale 2023 r. będzie m.in. przywrócenie 23-procentowego podatku VAT na paliwa. Do tego dochodzi jeszcze znaczący spadek tempa wzrostu PKB do ok. 1 proc.

– Spowolnienie gospodarcze i inflacja przyczynią się do zmniejszenia zamożności gospodarstw domowych, choć w pewnym stopniu pomocą dla najmniej zarabiających stanowić będzie wzrost płacy minimalnej – stwierdziła prof. Elżbieta Mączyńska. Od 1 stycznia płaca minimalna wzrosła do 3490 zł brutto z 3010 , a od 1 lipca – do 3600 zł brutto.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(410)
WYRÓŻNIONE
Maniek
2 lata temu
Cuda, cuda jak na Orlenie. A w portfelach ubywa szybciej pomimo "malejącej'' inflacji. PISLAM niedługo wyda ustawę znosząca inflację i ogłosi narodowy dobrobyt i ogólną szczęśliwość społeczną.
ona
2 lata temu
Kiedy inflacja rosła to nie była nasza wina bo wszędzie rosła. Teraz inflacja spadła ale to już jest zasługa rządu i NBP, a nie tego, że wszędzie spadła.
Masakra gdzie...
2 lata temu
Spadek cen opału, niższa inflacja, niższe ceny. To dziš pierwszy kwietnia?
...
Następna strona