Inflacja zjada oszczędności. Polacy na lokatach tracą miliardy

Niskie stopy procentowe oraz wzrost cen uderzają w oszczędności gospodarstw domowych. W przypadku lokat bankowych trudno już mówić o zysku, bo realnie tracimy pieniądze. W skali kraju straty idą w miliardy.

Pieniądze wykresy oszczędności
Źródło zdjęć: © East News

Inflacja obniża realną siłę nabywczą pieniądza, sprawiając, że w każdym kolejnym okresie można kupić mniej za tę samą kwotę.

Aby się przed tym uchronić, oszczędności zamiast w skarpecie można trzymać w banku. Tylko że dziś próżno szukać w ofercie banków lokat oprocentowanych powyżej 1 proc. w skali roku. Po trzech obniżkach stóp procentowych średnie oprocentowanie lokat klientów indywidualnych, zakładanych w złotych na okres od 6 do 12 miesięcy, wyniosło w lipcu zaledwie 0,2 proc. - wynika z danych NBP.

Mimo to Polacy trzymają w bankach coraz więcej pieniędzy. A inflacja w Polsce w ostatnich miesiącach była prawie najwyższa w Europie. W rezultacie realny zysk z lokat jest ujemny, czyli zamiast zarabiać - tracimy. Policzymy ile.

Płaca minimalna zależna od regionu? "Firmy uciekałyby do mniejszych miejscowości"

Jeszcze w styczniu średnie oprocentowanie lokat zakładanych przez klientów indywidualnych wynosiło 1,5 proc. w skali roku. Już wtedy narzekaliśmy na niskie odsetki od oszczędności i chyba nikt nie przypuszczał, że aby pobudzić gospodarkę w kryzysie Rada Polityki Pieniężnej dokona trzech obniżek stóp procentowych, a oprocentowanie lokat spadnie prawie do zera.

Jeżeli na początku 2020 roku wpłaciliśmy na lokatę 10 tys. zł., to po roku zyskamy 150 zł odsetek. Tylko że jest to zysk nominalny. W rzeczywistości nasz "zysk" realny wyniesie minus 174 zł, czyli będziemy pod kreską. Dlaczego? Z powodu inflacji. NBP prognozuje, że wzrost cen w tym roku wyniesie 3,3 proc. Jeśli zatem wypłacimy pieniądze pod koniec roku, będziemy mogli kupić za nie mniej.

Trzeba też pamiętać o podatku, który przy kwocie 10 tys. zł i oprocentowaniu 1,5 proc. wyniesie ponad 28 zł. To zwiększa realną stratę do 202 zł. Jeśli zaś lokatę otworzyliśmy w lipcu, realna strata za rok wyniesie 228 zł. Można się tylko pocieszać, że to zawsze mniejsza strata, niż w przypadku trzymania pieniędzy w skarpecie. Poza tym, w banku bezpieczniej niż w domu.

Mimo to Polacy trzymają coraz więcej pieniędzy w bankach. Wartość depozytów gospodarstw domowych, czyli po prostu wartość pieniędzy trzymanych na lokatach, wzrosła w okresie styczeń-lipiec o 55 mld zł i wynosiła w lipcu 874,6 mld zł.

Warto jednak zauważyć, że w lipcu w porównaniu z czerwcem kwota ta zmalała o 2 mld zł. Być może to pierwsza oznaka tego, że Polacy są już zmęczeni nieprzynoszącymi zysku lokatami i szukają innych sposobów inwestowania.

Ile Polacy łącznie realnie tracą na lokatach? Jeśli średnie oprocentowanie 12-miesięcznych lokat w lipcu wynosiło 0,2 proc., to przy łącznej kwocie depozytów 874,6 mld zł po roku realna strata wyniesie 19,6 mld zł. A od tego trzeba jeszcze zapłacić podatek. Warto też wspomnieć, że większość z tych depozytów to pieniądze trzymane na rachunkach bieżących, które mają praktycznie zerowe oprocentowanie

Do tych wyliczeń przyjęto inflację na poziomie celu NBP, czyli 2,5 proc. w skali roku. Jest to założenie konserwatywne, w rzeczywistości ceny mogą wzrosnąć bardziej (prognoza inflacji NBP na 2020 rok to 3,3 proc., a na 2021 to 2,3 proc.)

Za politykę pieniężną odpowiada Narodowy Bank Polski (NBP). Według wyliczeń Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR), od początku kadencji Adama Glapińskiego jako prezesa NBP przeciętny Polak, który ulokował w banku 10 tys. zł oszczędności, po uwzględnieniu inflacji i podatku od zysków kapitałowych stracił dokładnie 402,56 zł - czyli 100,12 zł w skali roku.

Jak zauważa FOR, od stycznia tego roku przeciętna lokata po uwzględnieniu inflacji i podatku od zysków kapitałowych przyniosła stratę na poziomie 1,3 proc., a od początku kadencji Adama Glapińskiego – stratę równą 4 proc.

FOR zwraca też uwagę, że roczna inflacja w pierwszej połowie 2020 roku jest najwyższa od 8 lat, a przez siedem pierwszych miesięcy tego roku ceny wzrosły w Polsce przeciętnie o 1,9 proc. Co więcej, Polska plasuje się wśród krajów o najwyższej inflacji w Unii Europejskiej.

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X