Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artykuł Sponsorowany
|
aktualizacja
Materiał sponsorowany przez StadlerMedia

Innowacjami walczymy o Twój dobry sen

Podziel się:

W rozmowie z Krzysztofem Smolikiem – Dyrektorem Zarządzającym Sprzedaży i Marketingu firmy LEK-AM, dyskutujemy na temat wprowadzania innowacji w branży farmaceutycznej.

Innowacjami walczymy o Twój dobry sen
Krzysztof Smolik – Dyrektor Zarządzający Sprzedaży i Marketingu firmy LEK-AM fot. Maciej Edelman (materiały partnera)

Panie Dyrektorze, przemysł farmaceutyczny kojarzy się głównie z wielkimi inwestycjami w badania naukowe oraz licznymi przepisami ściśle regulującymi to, w jaki sposób mogą powstawać leki. 

- To prawda. Przemysł farmaceutyczny jest bardzo ściśle związany z medycyną i to w tej dziedzinie co roku obserwujemy kolejne przełomowe odkrycia. Należy jednak pamiętać, że wprowadzenie każdego nowego rozwiązania wiąże się z wieloletnim procesem testów i badań zanim będzie dostępne do stosowania w ogólnodostępnych terapiach leczniczych na świecie. Ścieżka ta wymaga ogromnych nakładów finansowych, zaawansowanej technologii laboratoryjnej oraz często międzynarodowych zespołów naukowców złożonych z wybitnych specjalistów w swoich dziedzinach. Wszystko po to, by mieć pewność, że wprowadzony na rynek lek będzie bezpieczny i skuteczny. Na firmach farmaceutycznych spoczywa zatem dużo większa odpowiedzialność etyczna niż w jakiejkolwiek innej branży.

Niektóre leki czy sposoby leczenia są niezmienne od wielu lat. Czy nadal da się zatem wprowadzać jakieś ulepszenia czy innowacje?

- Mimo, że branża wytwarzania leków w Polsce jest generyczna, czyli odtwórcza, bazująca na zatwierdzonych związkach chemicznych i substancjach, to nadal jest tu spora przestrzeń do optymalizacji – to również wynika z odkryć, tak na polu wyszukiwania nowych leków, jak i analizy procesu ich działania. Przykładem może być wprowadzone przez LEK-AM rozwiązanie dotyczące witaminy D w tabletkach. Samo dostarczanie jej do organizmu w przypadku niedoboru jest czymś oczywistym, jednak mamy swoje znaczące osiągnięcie dzięki wprowadzeniu specjalnych dawek - 7000 i 30 000 jednostek międzynarodowych. Lekarze są świadomi, że poważnym problemem prowadzenia przewlekłej terapii jest systematyczność przyjmowania leku. W tym przypadku chodzi o witaminę D. Wiele osób w swoim zabieganiu czy roztargnieniu nie jest w stanie przestrzegać zaleconego przez lekarzy codziennego schematu przyjmowania leku. Opracowane przez nas dawki, pozwalają na przyjmowanie tabletki raz w tygodniu lub raz w miesiącu. Ta innowacja zmieniła istotnie postępowanie terapeutyczne lekarzy w Polsce, którzy licznie stosują dawki skumulowane, zaś przemysł farmaceutyczny dostosował się, wprowadzając kolejne preparaty witaminy D odpowiadające tej potrzebie 

Czy to jedyny obszar, w którym LEK-AM wdrożył swoje innowacje? 

- Naszych osiągnięć w dziedzinie nowatorskich rozwiązań mamy więcej. Czasami jest to kwestia nie tyle zmiany składu leku, co wprowadzenia udogodnienia w stosowaniu. Na tym polu wprowadziliśmy w ostatnich latach produkt oferujący znaczne ułatwienia dla personelu medycznego opiekującego się pacjentami chorującymi na raka prostaty. Nasz produkt może być przechowywany w temperaturze pokojowej, co znosi konieczność przechowywania go w specjalistycznych lodówkach oraz może być przygotowany do podania w dużo wygodniejszej formie, co ułatwia pracę personelowi medycznemu. 

Regularnie prowadzimy też inwestycje w analizy porównawcze stosowanych metod leczenia.

Na czym polega tego typu projekt?

- Doskonałym przykładem może być wspierane przez LEK-AM badanie oceny skuteczności podawania leków wziewnych. W powszechnym użyciu są dwa typy inhalatorów wziewnych: ciśnieniowe i proszkowe. Oba typy są dopuszczone do powszechnego stosowania, jednak w wyniku przeprowadzonego na dużej grupie pacjentów badania, naukowcy wykazali, że przy zastosowaniu inhalatora ciśnieniowego, depozycja leku w płucach jest lepsza, tym samym lekarz może rozważyć podanie mniejszej dawki leku niż w przypadku inhalatora proszkowego. 

Co Pana zdaniem stanowi obecnie największe wyzwanie dla naszego społeczeństwa z perspektywy farmaceutyki? 

- W ostatnich latach obserwujemy bardzo duży wzrost przypadków związanych z zaburzeniami snu. Problem ten na coraz większą skalę dotyka zarówno osoby starsze jak i młodsze. Wynika to głównie ze zmiany trybu życia nastawionego na coraz dłuższą aktywność w ciągu doby. Ludzie starają się wydłużyć sobie przeciętny dzień wypełniony po brzegi zadaniami, obowiązkami i aktywnościami. To z kolei wpływa na jakość snu i problemy z zaśnięciem. Bardzo często osoby takie udają się do lekarza po "tabletki na sen". Stosowane w nich substancje z czasem powodują wytworzenie tolerancji – co zmusza do zwiększania przyjmowanych dawek - a co gorsze, przyczyniają się do uzależnienia od leków nasennych. Okres pandemii bardzo mocno wpłynął na pogłębienie się tego problemu. Ponadto, ciągle nie jesteśmy jako społeczeństwo świadomi roli melatoniny w naszym organizmie. To właśnie ona odpowiada zarówno za jakość snu jak i łatwość zasypiania. U małych dzieci jej poziom jest bardzo wysoki jednak wraz z wiekiem jej poziom spada. Mające nastąpić niebawem wprowadzenie przez LEK-AM melatoniny o odpowiednim profilu farmakokinetycznym, da możliwość lekarzom na nowe, bezpieczne podejście do terapii stosowanej u pacjentów z zaburzeniami snu. Wprowadzenie tego leku uważam, za największe wyzwanie jakie dostrzegamy obecnie w kontekście społecznym. 

Co daje Panu największą satysfakcję w pracy w LEK-AM?

- Jako lekarzowi pracującemu w przemyśle farmaceutycznym, ogromną radość sprawiają mi wprowadzone przez nas innowacje, które zostały docenione i powielone przez innych producentów farmaceutycznych. Nasza firma - w porównaniu z wielkimi światowymi koncernami - jest stosunkowo małą organizacją. Mimo tego, skutecznie potrafimy wspierać prowadzenie badań, których wyniki mają realny wpływ na poprawę jakości leczenia pacjentów. Świat skupia się obecnie na biotechnologii, odkrywaniu nowych metod i terapii związanych z onkologią, wirusologią i immunologią. Tam płyną obecnie największe nakłady finansowe i naukowe. Nie oznacza to, że nie można wprowadzać istotnych zmian i odkryć w innych dziedzinach medycyny. Cieszę się, że możemy wdrażać nie tylko innowacyjne rozwiązania, ale też zmiany ułatwiające stosowanie niektórych leków. To co jest najważniejsze to profilaktyka. Gdy ona zawiedzie, wówczas niezbędna jest medycyna – LEK-AM codziennie pracuje nad tym, by była ona jak najskuteczniejsza, ponieważ każdy z nas na jakimś etapie życia stanie się jej beneficjentem jako pacjent.

Dziękuję za rozmowę.

Łukasz Bąk - StadlerMedia.pl

Materiał Sponsorowany przez StadlerMedia

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl