Jasne stanowisko ws. umowy z Mercosur. Szef MSZ: Polska zagłosuje przeciwko
- Polska zagłosuje przeciwko umowie Mercosur w Radzie Europejskiej - przekazał podczas konferencji prasowej szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski.
Szef MSZ podczas konferencji prasowej ministrów po posiedzeniu Rady Gabinetowej powiedział, że Polska zagłosuje przeciwko umowie UE-Mercosur. Wcześniej - podczas posiedzenia - resort opublikował post na X, który również głosił, że Polska nie zgodzi się na umowę.
Podczas Rady Gabinetowej ws. umowy z Mercosur głos zabrał również prezydent Karol Nawrocki. - Chciałbym zachęcić pana premiera i wszystkich państwa ministrów, i zadeklarować, że jestem gotowy do budowania mniejszości blokującej w Radzie Unii Europejskiej, aby powstrzymać umowę Unii Europejskiej z państwami Mercosur - oświadczył prezydent.
Nawrocki stwierdził, że ta umowa jest "końcem polskiego rynku drobiu, wołowiny, produkcji zbóż".
Podczas Rady Gabinetowej premier Donald Tusk poinformował, że rząd intensywnie pracuje nad wprowadzeniem mechanizmu, który umożliwi częściową blokadę lub korektę umowy między Unią Europejską a Mercosur.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wieku 19 lat zarobił pierwszy milion. Zdradza w co dziś inwestuje
Premier podkreślił, że wśród partnerów europejskich jedynie Francja wyraziła gotowość do podjęcia prób korygowania ustaleń dotyczących Mercosuru. Tusk zaznaczył, że współpraca z Francją w tej kwestii jest kluczowa dla osiągnięcia zamierzonych celów.
- Pracujemy także nad tym, aby wprowadzić mechanizm - jak to było w przypadku ryzyk związanych z otwarciem się na Ukrainę, jeśli chodzi o jednolity rynek - (...) który powinien spowodować możliwości częściowej blokady czy korekty wtedy, kiedy pojawią się zagrożenia na rynkach europejskich - poinformował szef rządu.
Polska nie zgadza się na umowę z Mercosur
Polska i Francja, boją się, że produkty z państw Ameryki Południowej, które nie spełniają standardów unijnych, mogłyby trafiać na nasz rynek. Polski rząd chce zablokować kontrowersyjną umowę UE-Mercosur dotyczącą utworzenia strefy wolnego handlu dla 700 milionów ludzi.
Polski rząd już na początku listopada 2024 roku negatywnie ocenił skutki potencjalnej umowy UE z państwami Ameryki Południowej.
Proponowana umowa może przynieść pewne korzyści dla sektora przemysłowego, transportu morskiego i niektórych usług, kosztem większości segmentów produkcji rolno-spożywczej, a szczególnie w obszarze branży mięsnej (drobiu i wołowiny) oraz cukru, etanolu i innych. Produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju, co było ważnym postulatem zgłaszanym przez Polskę na forum Unii Europejskiej - zaznaczył polski rząd.
Nie tylko rząd, ale też różne partie polityczne i organizacje rolnicze wyrażają obawy. Konfederacja jednoznacznie domaga się zablokowania umowy. Politycy tej partii zwracali również uwagę na fakt, że rolnicy z Ameryki Południowej nie muszą spełniać surowych norm środowiskowych i sanitarnych.
Mercosur to organizacja polityczno-gospodarcza zrzeszająca Argentynę, Brazylię, Paragwaj, Urugwaj i Boliwię. UE od ponad 20 lat negocjuje warunki umowy o wolnym handlu.