Burza w Polsce wokół umowy Mercosur. "Duże zagrożenie"

- Polska powinna znaleźć grupę państw, dzięki czemu uda się zablokować umowę UE-Mercosur - uważa minister rolnictwa Czesław Siekierski. Były szef resortu Marek Sawicki (PSL - Trzecia Droga) krytykuje w tej sprawie działania Janusza Wojciechowskiego, ustępującego unijnego komisarza ds. rolnictwa.

Donald TuskDonald Tusk ogłosił we wtorek, że Polska jest przeciwna umowie z krajami Ameryki Południowej
Źródło zdjęć: © PAP | HENRIK MONTGOMERY / TT
Bartłomiej Chudy

Polska i inne kraje UE, z których najgłośniejsza jest Francja, boją się, że produkty z państw Ameryki Południowej, które nie spełniają standardów unijnych, mogłyby trafiać na nasz rynek. Polski rząd chce zablokować kontrowersyjną umowę UE-Mercosur dotyczącą utworzenia strefy wolnego handlu dla 700 milionów ludzi.

- Myślę, że znajdziemy odpowiednią grupę państw, aby zatrzymać proces ratyfikacji umowy z krajami Mercosur - powiedział w środę na antenie Polskiego Radia szef resortu rolnictwa. Zaznaczył, że przy negocjacjach tej umowy nie zostały uwzględnione postulaty Polski, która stanowczo oponuje przeciw porozumieniu z państwami Ameryki Południowej (Brazylia, Argentyna, Urugwaj, Paragwaj, Boliwia). Rząd Donalda Tuska przyjął we wtorek uchwałę w tej sprawie. Polska sprzeciwia się w niej podpisaniu umowy.

Umowa UE-Mercosur. Stanowczy sprzeciw Polski

Prace nad umową o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a państwami Mercosur toczyły się od 20 lat. W Polsce organizacje rolnicze jednym głosem protestują przeciw jej podpisaniu. Polski rząd ostrzega przed ryzykiem wypierania polskich produktów rolnych z rynków innych krajów UE, jeśli umowa wejdzie w obecnym kształcie. Kluczowe zagrożenie dotyczy sektora mięsa drobiowego, którego Polska jest ważnym eksporterem na europejski rynek.

Mówił o tym w środę minister Siekierski. Podkreślał, że w proponowanej umowie nie ma zapisów dotyczących "bilateralnej ochrony przed nadmiernym napływem towarów, żeby dany kraj mógł postawić warunki ograniczające ich napływ".

To jest duże zagrożenie dla sektora drobiowego - ocenił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rolnicy wracają na ulice. Pod Paryżem już się zaczęło

- To żadne przyspieszenie sprawy. Odpowiedzialność za to, co się dzieje, ponosi Polak, Janusz Wojciechowski (unijny komisarz ds. rolnictwa z PiS - red.) - komentuje w rozmowie z money.pl Marek Sawicki, b. minister rolnictwa, obecnie poseł PSL.

I dodaje, że od determinacji rządu Tuska zależy teraz, czy uda się wpłynąć na inne państwa, by zatrzymać inicjatywę. Sawicki widzi na to szanse. - Jest poparcie Francji, państw Beneluksu. Myślę, że to wystarczy - uważa polityk.

Były minister jest przekonany, że umowa w proponowanym przez KE kształcie wpłynęłaby nie tylko na sektor mięsa drobiowego i wołowego, ale na wszystkie sektory związane z rolnictwem.

Janusz Wojciechowski, ustępujący z urzędu komisarza unijnego, zaznaczał w poniedziałek, że Komisja Europejska ma analizy, z których wynika, że import towarów po umowie UE-Mercosur wzrósłby o ok. 2 mld euro. - Gdyby to było w innych warunkach, można by było powiedzieć, że nie jest to jakieś wielkie zakłócenie rynku - tłumaczył.

- Na początku zawsze jest mówienie, że to 1,5-1,8 proc. (całego importu UE). A potem nie ma nad tym kontroli - odpowiada na to Sawicki.

Rolnicy uważnie patrzą na ruchy rządu

Marcin Sobczuk, prezes stowarzyszenia Oszukana Wieś, mówi nam, że wśród rolników nadzieje na zatrzymanie umowy UE-Mercosur są duże. Zwraca uwagę na głos Francji w tej sprawie. Uważa jednak, że nawet zastopowanie umowy nie uchroni unijnego rolnictwa w dłuższej perspektywie, jeśli sama wspólnota śrubuje normy i wymogi względem rolników. - Mamy, jako UE, najwyższe koszty chemii, nie wolno nam stosować środków GMO, usuwamy z list kolejne substancje czynne - wylicza w rozmowie z money.pl Sobczuk. Jego zdaniem przez wysokie wymogi dla rolników tracimy w rynkowej rywalizacji ze światem.

Unia Europejska była w 2021 roku drugim co do wielkości partnerem Mercosuru w handlu towarami, po Chinach. Odpowiadała za 16,2 proc. całkowitego handlu bloku. Natomiast Mercosur był 11. partnerem w handlu towarami dla UE w tym czasie. Eksport z UE do czterech krajów Mercosuru wyniósł 45 mld euro, podczas gdy eksport Mercosuru do UE - 43 mld euro.

Rolnicy we Francji ostro protestują

Odrzucenie umowy UE-Mercosur jest też głównym postulatem rolników francuskich, którzy wznowili akcje protestu w całym kraju. Arnaud Rousseau, szef organizacji FNSEA (głównego związku zawodowego tamtejszych rolników - przyp. red.), powiedział we wtorek, że sprzeciw wobec umowy jest dla francuskiego rolnictwa "walką egzystencjalną".

Sophie Lenaerts, wiceprzewodnicząca drugiego co do wielkości związku rolniczego w tym państwie, Koordynacji Wiejskiej (CR), wezwała do wyłączenia rolnictwa z umów o wolnym handlu.

- Bronimy wyjątku dla rolnictwa. Nie można już dalej wymieniać steku na samochód - oświadczyła. Francuskie media dostrzegają wsparcie Polski w tej sprawie, piszą o tym, że "zdecydowanie pomagamy w blokowaniu porozumienia".

Polski rząd już na początku listopada negatywnie ocenił skutki potencjalnej umowy UE z państwami Ameryki Południowej.

Proponowana umowa może przynieść pewne korzyści dla sektora przemysłowego, transportu morskiego i niektórych usług, kosztem większości segmentów produkcji rolno-spożywczej, a szczególnie w obszarze branży mięsnej (drobiu i wołowiny) oraz cukru, etanolu i innych. Produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju, co było ważnym postulatem zgłaszanym przez Polskę na forum Unii Europejskiej - zaznaczył polski rząd.

Ekspert: Liberalizacja ceł będzie wchodziła stopniowo

- Wszelkie analizy wskazują na to, że istnieje duże ryzyko, że bilans umowy o wolnym handlu UE-Mercosur będzie niekorzystny dla europejskiego rolnictwa - mówił w październiku prof. Łukasz Ambroziak z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Państwowego Instytutu Badawczego w wywiadzie dla Newseria Biznes.

Uspokoił jednak przed ryzykiem niekontrolowanego wpływu towarów z Ameryki Południowej, zaznaczając, że liberalizacja ceł będzie rozłożona w czasie.

- W przypadku wrażliwych produktów rolnych zastosowano okresy przejściowe, co znaczy, że liberalizacja ceł będzie następować stopniowo w ciągu kilku lat i cła całkowicie zostaną zniesione po 5, 8, 11, a nawet w przypadku niektórych produktów, po 15 latach - mówił prof. Łukasz Ambroziak. Wiele produktów wyłączono z liberalizacji, w tym niektóre produkty mleczne fermentowane, czyli maślankę, kefir, a także pszenicę durum, pszenicę inną niż do siewu, tłuszcze mleczne, cukier trzcinowy inny niż do rafinacji, mięso z owiec, z kóz, a także mozzarellę.

Bartłomiej Chudy, dziennikarz money.pl

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują