Jednoręcy bandyci górą. Państwowe salony do gry to klapa

Państwowe salony do gry na automatach miały przynosić miliardowe zyski budżetowi państwa. Wyszło jak zwykle - na razie utopiliśmy setki milionów w jednorękich bandytach a o zyskach można pomarzyć.

automaty do gryPaństwowe automaty do gry okazały się klapą
Źródło zdjęć: © Unsplash.com | Carl Raw
oprac.  KBB

Państwowa spółka Totalizator Sportowy miała wytępić osiedlowe jaskinie hazardu z odrapanymi automatami i zastąpić je na nowoczesne saloniki. Gra na jednorękich bandytach byłaby uczciwsza i miała przynosić pieniądze do budżetu.

Plany były piękne: 35 tysięcy jednorękich bandytów i miliardy płynące do państwowej kiesy. Rzeczywistość jest brutalna. Maszyn jest 10 razy mniej a wpływy do budżetu minimalne – pisze "Puls Biznesu".

Dziennik pisze, że Totalizator Sportowy bardzo niechętnie udziela informacji na temat rozwoju sieci salonów z automatami do gry. Przyczyną jest zapewne głęboki rozjazd ambitnych planów z rzeczywistością. TS w 2017 roku stał się monopolistą na rynku "jednorękich bandytów". Spółka szacowała, że w 2019 roku takie maszyny przyniosą 1,5 miliarda złotych do budżetu w formie podatku od gier.

Lotto. Tego nie wiesz o grach liczbowych

Jak wynika z danych zebranych przez "PB" do tej pory TS kupił ok. 3500 automatów. Miało ich być 10 razy więcej – 35 tysięcy. Ich zakup pochłonął ok. 150 mln zł a przychód spółki z takich gier sięgnął jedynie 16,5 mln złotych. Drugie tyle trafiło do budżetu w formie podatku od gier.

W tym roku TS planuje wydać na nowe saloniki ok. 200 mln złotych. W pierwszym półroczu 2020 roku automaty przyniosły spółce 11,2 mln zł przychodu.

Totalizator już na samym początku projektu trafił na mieliznę. Problem okazała się również współpraca z Wojskowymi Zakładami Łączności, które miały dostarczyć jednorękich bandytów dla nowej gałęzi państwowego przemysłu. Urządzenia nie wyszły poza fazę testów.

Salony ratować musiał sprzęt niemiecki i oprogramowanie kanadyjskie. Jednak maszyny borykają się z kolejnymi błędami technicznymi, które zniechęcają graczy do korzystania z salonów.

Przypomnijmy jeszcze jedno. Za posiadanie nielegalnych automatów grożą surowe kary pieniężne tj. 100 tys. zł od jednego automatu. Takiej karze podlega zarówno urządzający nielegalne gry hazardowe, jak i właściciel lokalu, w którym taki proceder się odbywa. Co więcej, za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji, czy zezwolenia, grozi odpowiedzialność karna – wysoka grzywna, do 3 lat więzienia, albo obie te kary łącznie.

Wybrane dla Ciebie
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów