Jak podała "Rzeczpospolita", Izba Cywilna Sądu Najwyższego opublikowała uzasadnienie do uchwały z kwietnia, dotyczącej sześciu kluczowych pytań w sprawach frankowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto co rozstrzygnięto
W uchwale rozstrzygnięto między innymi, że niedozwolone postanowienia umowne dotyczące ustalania kursu waluty obcej nie mogą być zastąpione przez inne metody wynikające z przepisów prawa lub zwyczajów. Jeśli nie można ustalić wiążącego kursu, umowa nie obowiązuje także w pozostałych aspektach - czytamy.
Ponadto przypadku, gdy umowa kredytu nie obowiązuje z powodu niedozwolonych postanowień, a bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, zaś kredytobiorca spłacał kredyt, obie strony nabywają niezależne roszczenia o zwrot nienależnie przekazanych świadczeń.
Z ustaleń wynika także, że w sytuacji, gdy umowa kredytu przestaje obowiązywać ze względu na niedozwolone postanowienia, a bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kredytu, podczas gdy kredytobiorca dokonywał spłat, obie strony uzyskują oddzielne roszczenia o zwrot nienależnych świadczeń - podaje "Rz".
Oprócz tego Izba Cywilna SN ustaliła, że "jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się co do zasady od dnia następującego po dniu, w którym kredytobiorca zakwestionował względem banku związanie postanowieniami umowy".
Ponadto - jak możemy przeczytać - "jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, nie ma podstawy prawnej do żądania przez którąkolwiek ze stron odsetek lub innego wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych w okresie od spełnienia nienależnego świadczenia do chwili popadnięcia w opóźnienie co do zwrotu tego świadczenia".
Prof. Joanna Misztal-Konecka, prezes Izby Cywilnej, poinformowała "Rzeczpospolitą", że każde z sześciu pytań mogłoby być przedmiotem osobnej uchwały. Podkreśliła jednak, że uchwała uzyskała jednogłośne poparcie sędziów, a do uzasadnienia nie zgłoszono zdań odrębnych, co nie miało miejsca przy samej uchwale.
"Rz" przypomina, że po ogłoszeniu uchwały sądy i pełnomocnicy często powoływali się na nią w sprawach frankowych, twierdząc, że wiele kwestii już zostało rozwiązanych. Jednak niektórzy prawnicy wskazali, że wcześniej wiele kluczowych kwestii w sprawach frankowych rozstrzygnął już Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i orzeczenia mniejszych składów Sądu Najwyższego.