Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Jest wyrok TK w sprawie ogłaszania Programu Szczepień Ochronnych

11
Podziel się:

Ogłaszanie Programu Szczepień Ochronnych w komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego jest niezgodne z konstytucją - orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny. Wyrok ten nie oznacza zakwestionowania samego obowiązku poddawania się szczepieniom.

Jest wyrok TK w sprawie ogłaszania Programu Szczepień Ochronnych
Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował samego obowiązku poddawania się szczepieniom (PAP, Wojtek Jargi�o)

TK za niezgodny z konstytucją uznał art. 17 ust. 11 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Przepis ten zakłada, że Program Szczepień Ochronnych na dany rok ze szczegółowymi wskazaniami terminów i liczby dawek szczepień jest ogłaszany przez Głównego Inspektora Sanitarnego w komunikacie publikowanym w dzienniku urzędowym ministra zdrowia.

W uzasadnieniu wtorkowego rozstrzygnięcia sędzia sprawozdawca Justyn Piskorski podkreślił, że Program Szczepień Ochronnych wskazuje termin wymagalności szczepień ochronnych, liczbę dawek i w konsekwencji wywiera wpływ na obowiązki jednostki. Jak dodał, w ocenie TK "Program Obowiązkowych Szczepień zawiera nowość normatywną w postaci treści nieobecnych ani w ustawie, ani w rozporządzeniu".

Szczepienia i komunikat GIS

"Poddanie jednostki obowiązkowi szczepień ochronnych, czy też ponoszenie odpowiedzialności za jego niezrealizowanie, stanowi istotną ingerencję w prawa podmiotowe. Ponieważ niezrealizowanie obowiązku zostało powiązane z poważnymi konsekwencjami dla jednostki, to musi ona być w stanie precyzyjnie ustalić treść tego obowiązku. Z tego punktu widzenia sytuacja, w której jego treść jest współkształtowana komunikatem GIS, niebędącym aktem prawa powszechnie obowiązującego, jest niedopuszczalna" - argumentował Trybunał Konstytucyjny.

Sędzia Piskorski podkreślił przy tym, że orzeczenie to nie oznacza zakwestionowania istnienia obowiązku szczepień jako takiego, ale powoduje konieczność dostosowania prawa do tego rozstrzygnięcia.

W tym miejscu TK zasugerował w pierwszej kolejności zmianę rozporządzenia przez ministra zdrowia.

"Minister zdrowia może rozważyć określenie w drodze rozporządzenia terminów wymagalności obowiązkowych szczepień i liczby dawek poszczególnych szczepień. Powinno to umożliwić osiągnięcie efektu dwutorowej spójności normatywnej" - wskazano. Sędzia Piskorski dodał, że szef resortu zdrowia może też zamieścić te dane w załączniku do rozporządzenia.

TK podkreślił też, że zakwestionowany przepis utraci moc obowiązującą po sześciu miesiącach od publikacji wyroku. Według Trybunału, jest to niezbędne dla zapewnienia ciągłości realizacji obowiązku szczepień ochronnych.

Matka nie chciała zaszczepić dziecka

Skargę do TK w tej sprawie złożyła w 2019 r. matka, która odmawiała zaszczepienia swojego dziecka obowiązkowymi szczepionkami ochronnymi. W konsekwencji wojewoda nałożył na kobietę grzywnę, a inspektor sanitarny wystawił tytuł wykonawczy. Kobieta odwołała się od tych decyzji, jednak minister zdrowia utrzymał je w mocy. Wobec tego skierowała sprawę do sądu administracyjnego. Jednak zarówno Wojewódzki Sąd Administracyjny jak i Naczelny Sąd Administracyjny oddaliły skargi kobiety. NSA stwierdził przy tym, że istnieje obowiązek szczepienia ochronnego, a zatem zgodne z prawem jest na nakładanie na rodziców grzywny, która ma przymusić ich do zaszczepienia dziecka.

Wobec przegranego procesu sądowego, kobieta złożyła w TK skargę konstytucyjną, w której zakwestionowała przepisy ustanawiające w Polsce obowiązek szczepień ochronnych. Za niekonstytucyjne skarżąca chciała uznania trzech przepisów, w tym art. 5 ust. 1 par. 1 pkt 1 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, który określa, że na osobach przebywających w Polsce ciąży obowiązek poddawania się szczepieniom ochronnym. Skarga objęła także par. 3 rozporządzenia ministra zdrowia ws. obowiązkowych szczepień ochronnych oraz art. 17 ust. 11 ustawy o zwalczaniu zakażeń.

Trybunał merytorycznie rozpoznał we wtorek tylko ostatni z punktów skargi konstytucyjnej w tej sprawie. Postępowanie w pozostałym zakresie umorzył z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.

TK wydał orzeczenie w pięcioosobowym składzie pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej. W składzie byli też sędziowie: Zbigniew Jędrzejewski, Krystyna Pawłowicz, Bogdan Święczkowski i Justyn Piskorski. Wyrok TK jest ostateczny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
prawo
zdrowie
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
Zibi
8 miesięcy temu
Niedlugo juz ostatnie portale zablokuja mozliwosc pisania komentarzy w necie... Mimo calej tej digitalizacji ludzie utraca osttatnią szanse na wymiane doswiadczen, wspieranie sie nawzajem itp... Za to pansttwo i opresyjny system z kazdym rokiem zyskuje nowe narzedzia kontroli, powstaja coraz to nowsze bazy i rejestry... masakra. Totalne zniewolenie żaluje że sprowadzilem na ten swiat 2 dzieci i najchetniej ucieklbym z tej chorej komuszej Europy
masakra
8 miesięcy temu
Mieszkam w Niemczech w wiekszosci landów nie ma obowiazku szczepien i nie ma za to żadnych kar (ogolnie w Niemczech ok 40% populacji nie szczepi dzieci). Co wiecej nigdzie w Europie (poza Polską i Rumunią) nie szczepi sie dzieci w 1szej dobie a dopiero po kilku tygodniach . W zacofanej Polsce i Rumunii mogą wiec testowac eksperymentalne szczepionki na 1-dniowym nowordoku i jak wyjdzie np paraliż ukladu nerwowego to mozna zawsze zwalić winę że to "wada wrodzona płodu" i nikt im nic nie udodwni. Gdyby szczepili natomiast dopiero np po 3 miesiacach to niestety rodzic by zauwazyl że po szczepieniu nagle dziecko stracilo umiejetnosc nawiazywania kontaktu wzrokowego itp...
zrobiłam tak
8 miesięcy temu
Ja na miesiac przed porodem zglosilam w Urzedzie Miejskim czasową emigracje do Niemiec (na szczescie nie weryfikują adresu w Niemczech czy nie jest fikcyjny) i z papierem o tymczasowym wymeldowaniu z Polski poszłam na poród i po 1sze nie dalam zaszczepic dzieci (bo powiedzialam że w Niemczech je bede szczepila) a po 2gie uparłam sie aby dziecka nie zarejestrowano do żadnej przychodni w Polsce i dzieki temu dziecko nie jest widoczne w systemie, sanepid nie sciga nas i mamy swiety spokoj. Tzn pielegniarki co chwile dopytywały gdzie w Polsce chce aby dziecko zarejestrowac a ja najpierw mowilam ze musze sie zastanowic a ostatniego dnia powiedzialam że to nie ma sensu i basta nie podam nazwy przychodni. I odpuscily
ndfnd
12 miesięcy temu
No to przepis jest niezgodny z prawem ale niezgodność z prawem może jeszcze istnieć przez pół roku, zdaniem trybunału Przyłębskiej?? No i nie da się w kraju rządzonym przez niekompetentnych idiotów funkcjonować w zgodzie z prawami człowieka a bez skarżenia kraju do organów ponadnarodowych.
Jack
12 miesięcy temu
W innych krajach nie ma obowiązku szczepień !! Czy sędziowie TK wzięli pod uwagę NOPY? Kto bada te trucizny wszczepiane dzieciom ?? Kto to wszystko kontroluje ?? Jakim prawem przymusza się do szczepień preparatami, które zawierają metale ciężkie, aluminium, rtęć, a teraz pewnie i toksyczny tlenek grafenu, który był w szczypawach przeciwko grypie nazwanej przez satanistów COV ID - znakowanie bydła... bo przecież dla tych zwyrodnialców jesteśmy bydłem na dwóch nogach, ktore trzeba zatruwać każdego dnia, mąką z pestycydami i robalami, truciznami rozpylanych z samolotów, lekami i szprycami z tlenkiem grafenu etc.