Kanada gotowa do budowy pierwszego małego reaktora. To kluczowy partner Polski
Rząd Ontario dał zgodę na budowę pierwszego z czterech małych reaktorów modułowych (SMR) zasilających sieć elektryczną prowincji – poinformował w czwartek minister energii prowincji Stephen Lecce. Będzie to jeden z pierwszych na świecie takich reaktorów.
Należąca do prowincji firma Ontario Power Generation (OPG) zamierza zbudować cztery reaktory w Darlington, gdzie już funkcjonuje elektrownia atomowa. Moc jednego małego reaktora to 300 MW, czyli tyle, ile potrzeba do dostarczenia elektryczności do 300 tys. domów – poinformował rząd Ontario w czwartkowym komunikacie. Projekt jest związany z szacunkami, że do 2050 r. zapotrzebowanie na energię elektryczną w Ontario wzrośnie o 75 proc.
Pierwszy reaktor ma być gotowy do końca 2029 r. i przyłączony do sieci energetycznej w 2030 r. Według szacunków reaktory mają działać przez 65 lat. Prowincja zdecydowała się na budowę reaktorów ze względu na obliczenia, według których alternatywą była budowa elektrowni wiatrowych i słonecznych o mocy 8,9 tys. MW. Oznaczałoby to jednak wykorzystanie znacznie większego terenu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Patrzę na konto, a tam dwa miliony marek". Tak zbudował ogromny biznes
Koszty całego projektu to według rządu Ontario 20,9 mld dolarów kanadyjskich. Pierwszy z reaktorów będzie kosztował 6,1 mld dolarów ze względu na to, że razem z nim będzie budowana infrastruktura systemów i obsługi dla wszystkich czterech SMR.
Umowy w sprawie współpracy w budowie podpisało już ponad 80 firm z Ontario – podano w komunikacie. Media informowały też, że ok. 80 proc. budżetu projektu popłynie do firm z Ontario, 15-proc. udział w projekcie mają firmy z Europy i Azji, a 5 proc. to udział amerykański, którym jest głównie zakup projektu od GE Hitachi.
Polska chce współpracować z Kanadą
W styczniu premierzy Polski i Kanady Donald Tusk i Justin Trudeau podpisali porozumienie w sprawie współpracy obu krajów w dziedzinie energii nuklearnej. Porozumienie ma wspierać rozwój polskiej energetyki jądrowej, a Tusk mówił wówczas, odnosząc się właśnie do projektu w Darlington, że dla Polski "ważna jest ta perspektywa współpracy z Kanadą, jeśli chodzi o tzw. SMR-y i Kanada jest tutaj światowym liderem".
W listopadzie ubiegłego roku podczas misji handlowej Ontario w Polsce zostało podpisane porozumienie o współpracy w sprawie wykorzystania oferowanych przez ontaryjskie firmy technologii. Warte 40 mln dolarów kanadyjskich umowy zawarły spółka zależna OPG Laurentis Energy Partners i Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Laurentis ma pomóc w opracowaniu analizy dla Państwowej Agencji Atomistyki. Podobne porozumienia Ontario podpisało z Czechami i Estonią – informował rząd prowincji.
W ocenie prezesa OSGE Rafała Kasprowa decyzja rządu prowincji Ontario to ważny sygnał dla całego sektora energetyki jądrowej na świecie, a dla spółki potwierdzenie, że wybrana przez nią technologia jest gotowa do wdrożenia w warunkach komercyjnych. - W realizacji naszego programu budowy floty reaktorów idziemy krok za Ontario Power Generation, czerpiąc z ich doświadczeń i wypracowanych rozwiązań. Dzięki temu możemy szybciej i efektywniej wdrożyć tę technologię i dostarczyć czystą energię polskim odbiorcom - dodał Kasprów.
"Na całym świecie istnieje ponad 80 projektów i koncepcji SMR. Większość z nich znajduje się na różnych etapach rozwoju, a niektóre są uważane za możliwe do wdrożenia w najbliższej przyszłości. Obecnie w Argentynie, Chinach i Rosji trwają zaawansowane prace budowlane nad czterema reaktorami SMR" - podaje Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej na swojej stronie internetowej.