Koronawirus. Handlarz bronią nie rozliczył się za niedostarczone respiratory. Nie ma z czego zwrócić

Nierozstrzygnięta pozostaje kwestia zwrotu zaliczki za respiratory, które wiosną Ministerstwo Zdrowia zamówiło od handlarza bronią. Chodzi o 12 mln euro z odsetkami.

Niezwiązany wcześniej z branżą medyczną przedsiębiorca miał dostarczyć 1241 respiratorów. Nie wykonał zleceniaNiezwiązany wcześniej z branżą medyczną przedsiębiorca miał dostarczyć 1241 respiratorów. Nie wykonał zlecenia
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Jedzura
Martyna Kośka

14 kwietnia Ministerstwo Zdrowia zawarło z Andrzejem Izdebskim, wcześniej handlującym bronią, umowę na dostawę 1241 respiratorów. Resort miał za nie zapłacić 44,5 mln euro, a więc kilkakrotnie więcej niż wynosiła cena rynkowa.

Jako że respiratory stawały się wtedy towarem deficytowym, resort nie tracił czasu na negocjacje i działał błyskawicznie. Już kilka godzin po podpisaniu umowy wypłacił Izdebskiemu 35 mln euro zaliczki – przypomina katowicka "Gazeta Wyborcza".

Pierwsze respiratory E&K miała dostarczyć jeszcze w kwietniu, tak się jednak nie stało. Dopiero w czerwcu 50 maszyn trafiło do bazy Agencji Rezerw Materiałowych w Lublińcu, lecz nie były to te, które wymieniono w załączniku do umowy.

Z dużym opóźnieniem i w sposób niezgodny z umowa, Izdebski dostarczył tylko 200 urządzeń. Zwrócił też kilkanaście milionów zaliczki.

mBank webinar, odcinek 4: Uwaga korekta! Co robić, gdy spada?

30 czerwca ministerstwo mogło zażądać zwrotu pozostałej brakującej kwoty. Zamiast jednak złożyć wezwanie do zapłaty, urzędnicy (wtedy jeszcze pod wodzą Łukasza Szumowskiego) prowadzili z Izdebskim negocjacje i w połowie sierpnia zawarli porozumienie.

Porozumienie przewidywało, że Izdebski zwróci pieniądze do 31 października. Termin zwrotu upłynął, a pieniądze nie trafiły na rachunek wierzyciela. Ministerstwo uzyskało więc korzystne dla siebie dwa nakazy zapłaty.

Pierwsze orzeczenie zapadło 16 listopada. Sąd nakazał w nim spółce E&K zapłacenie w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu zwrot 12 mln euro wraz z odsetkami liczonymi od 15 sierpnia. Zasądził też od E&K 7,2 tys. zł z tytułu kosztów sądowych i 50 tys. zł z tytułu brakującej opłaty od pozwu.

Do wypłaty pieniędzy nie doszło, gdyż 30 listopada 2020 r. pełnomocnik pozwanego złożył wniosek o uzasadnienie postanowienia o kosztach, zawartego w nakazie zapłaty. W dniu 7 grudnia 2020 r. pozwany złożył zarzuty od nakazu zapłaty – ustaliła "GW" w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Dziennikarze skontaktowali się z Andrzejem Izdebskim. Ten nie chciał jednak tłumaczyć powodów opóźnienia w płatności. Wyjaśnił, że nie ma ochoty rozmawiać z mediami, gdyż te "tyle nakłamały na jego temat, że wystarczy".

Wybrane dla Ciebie
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta