Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Koronawirus w Rewalu. Turyści na kwarantannie mówią, że są "kozłami ofiarnymi"

287
Podziel się:

Zamiast wakacji nad morzem, mają wakacje na balkonach. "Czujemy się kozłami ofiarnymi całej sytuacji" - mówią nam turyści na kwarantannie w Rewalu. Lokalny Sanepid uspokaja: już niebawem będą wyniki. A sam Rewal żyje swoim zwyczajnym, wakacyjnym trybem.

Sanepid zapewnia, że testy są przeprowadzane bardzo szybko
Sanepid zapewnia, że testy są przeprowadzane bardzo szybko (WP)

Pod dużym renomowanym hotelem w Rewalu czeka karetka. Trwają badania około 50 osób, które przebywają w obiekcie na kwarantannie. Widać po nich zmęczenie i zdenerwowanie.

- Przecież nie jesteśmy niczemu winni, a musimy tu siedzieć - mówią turyści. Są na kwarantannie, gdyż u dwóch turystów z ich grupy z południa kraju wykryto koronawirusa.

Przebywają w wydzielonej części hotelu, we wszystkich innych wypoczywają normalnie turyści, działa też recepcja. Osoby przebywające na kwarantannie spędzają czas na balkonach. Ich część hotelu od ulicy oddziela dodatkowo wysoki płot. Dzięki temu możemy z nimi bezpiecznie porozmawiać. Turyści zastrzegają, że nie zgadzają się na robienie im zdjęć. Proszą też, by nie podawać nazwy hotelu. - Nawet nasze rodziny często nie wiedzą o naszej sytuacji. Nie chcemy ich niepotrzebnie denerwować - mówią.

Zobacz także: Polacy stworzyli rewolucyjny test na koronawirusa. Czekają na kontakt od resortu. Obejrzyj wideo:

Turyści z południa nerwowo reagują na pytania, czy ktoś im pomógł opłacić pobyt na kwarantannie - Przecież to wakacje, nie? - odpowiada gorzko jeden z mężczyzn. - A kto miał zapłacić? - dodaje inny. Rzeczniczka zachodniopomorskiego sanepidu dodaje natomiast w rozmowie z money.pl, że jej instytucja nie opłaca ich pobytu.

Sanepid ma za to dobre informacje: testy odbywają się na bieżąco i być może już jutro turyści będą mieli informacje o wynikach. Jeśli będą negatywne, to jak słyszymy w sanepidzie, nic nie będzie stało na przeszkodzie, by cała grupa mogła znów normalnie wypoczywać. Lub wrócić do domów.

"Rewal żyje normalnie"

Tymczasem w zachodniopomorskim kurorcie trudno wyczuć nerwowość. Lokalni hotelarze mówią, że nikt rezerwacji nie anuluje. Zresztą nawet hotel, w którym potwierdzono przypadki zakażenia, ma pozajmowanie wszystkie miejsca na początku lipca. Nowych rezerwacji więc nie przyjmuje.

W centrum miasteczka mało kto nosi nawet maseczki ochronne. Spotkaliśmy raptem kilku turystów i sprzedawców, którzy zasłaniali w ten sposób twarz. Dla żartu natomiast ktoś odział w maseczkę figurę Marilyn Monroe, która zdobi wejście do jednej z lokalnych pizzerii.

- Zarazić się można wszędzie, czemu mamy się stresować? - pytają mieszkańcy.

Na plaży w Rewalu tłumów nie ma. Jak mówią lokalni przedsiębiorcy - to nie jest spowodowane strachem, lecz tym, że sezon jeszcze nie rozpoczął się na dobre

Na plaży jednak urlopowicze zachowują od siebie dystans, parawany są rozstawione co kilka metrów. - To jednak raczej nie z powodu strachu - tłumaczy nam restaurator. Prawdziwy sezon jeszcze się nie rozpoczął, więc nie ma wielkich tłumów. Przynajmniej w środku tygodnia, bo w weekend będzie pewnie inaczej - dodaje.

Pytam się, czy w weekend też ludzie będą pilnować odległości na plaży. - Jak będzie taka pogoda jak teraz, dużo ponad 20 stopni, to jestem pewien, że nie - odpowiada bez zastanowienia.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(287)
Medek
4 lata temu
,,kozłami ofiarnymi staliśmy się,,.. Proszę Państwa. To tylko na własne życzenie.Mamy czas jaki mamy ,a Państwo sami zdecydowali o ryzyku.
Hahaha
4 lata temu
A może napisali byście, że to w gminie Rewal, a nie w samym Rewalu ? I że to sprawa z przed tygodnia? Nie ma to jak sprawdzone i formacje...
Nikt
4 lata temu
Powinny być kary za nie noszenie maseczek i to nie parę set złotych , parę tysięcy. Ale będą po wyborach.
ELA
4 lata temu
Lekarze nie chcą ponosić odpowiedzialności za błędy. To do roboty na roli wieśniacy.
rycho
4 lata temu
teraz działają akcje socjalne kopalń i związkowcy wysyłają w czerwcu emerytów na wczasy autokarami a to są rodziny górnicze
...
Następna strona