Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MKS
|

Kraków chce mieć dzielnicę wieżowców. Trwają prace nad nowym planem zagospodarowania

14
Podziel się:

Drugie największe miasto w Polsce nie ma dziś dzielnicy biurowej z prawdziwego zdarzenia. To może się zmienić, ale warunkiem jest uchwalenie nowego planu zagospodarowania. Deweloperzy nie mogą się doczekać, by rozpocząć inwestycje.

Kraków chce mieć dzielnicę wieżowców. Trwają prace nad nowym planem zagospodarowania
Kraków chce mieć swoją dzielnicę wieżowców (Pixabay)

Kraków chciałby mieć swoją dzielnicę biurową. Dziś miasto, w którym w wielu dzielnicach dominuje zabudowa historyczna, nie pnie się do góry, w rezultacie czego zaczyna już brakować miejsca na zabudowę mieszkaniową oraz biurową. Nauczeni doświadczeniem choćby warszawskiego "Mordoru" urbaniści wiedzą, że egzamin najlepiej zdaje wariant mieszany, czyli dzielnica mieszkaniowo-biurowa i do powstania takiej właśnie chcą doprowadzić.

Jak informuje krakowska "Gazeta Wyborcza", ma ona powstać na terenie Płaszowa-Rybitw. Dziś dominują tam magazyny, które, o ile dojdzie do zapowiadanego uchwalenia nowego planu zagospodarowania, zostaną przeniesione w inne miejsce.

Obecnie obowiązujący plan utrwala na tym terenie niską zabudowę i magazynowo-przemysłowy charakter tego obszaru. W przyszłości miga się pojawić nawet 150-metrowe wieżowce. Zanim jednak wykopane zostaną doły pod fundamenty, miasto musi zorganizować sprawny transport publiczny.

Zobacz także: Wysiedlą ludzi pod budowę CPK. Wykup albo wywłaszczenie. Dotąd zgłosiło się 100 osób, sprawa dotyczy 3 tysięcy

Jak informuje "GW", miasto przygotowuje się do podpisania umowy na przedłużenie linii tramwajowej z Małego Płaszowa na wschód aż do S7 z opcją dociągnięcia jej dalej na południe do osiedla Złocień. Gmina zadba też o infrastrukturę drogową i przedłuży oraz przebuduje kilka ulic.

Po pierwsze: komunikacja

Czy to wystarczy, by każdego dnia dowodzić do nowych biurowców armię kilkudziesięciu tysięcy osób oraz odpowiadać na potrzeby mieszkańców osiedla, które być może będzie się nazywało Nowe Miasto albo Zielone Nowe Miasto?

Radny Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania przestrzennego, jest zdania, że miasto musi rozbudować linie tramwajowe, tak by osiedle nie było uzależnione od jednej nitki. W razie awarii stanie przecież całe osiedle.

To wszystko jest w fazie planowania. Nie wiadomo, kiedy zostanie uchwalony nowy plan zagospodarowania ani kiedy wbite zostaną pierwsze symboliczne łopaty. Nie ma wątpliwości, że deweloperzy przystąpią do prac, gdy tylko będzie to możliwe. Od dawna są w blokach startowych, by budować w Krakowie, ale do tej pory nie bardzo mieli możliwość "wykazania się" w obszarze wysokościowców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
fantastycznyb...
2 lata temu
Hehe, to ja pozdrawiam wszystkich którzy tam będą pracować/mieszkać, smród jest nie do opisania, raz mniejszy, raz większy, zależy od wiatru. Jak akurat "urobek" płynie z oczyszczalni kolektorem to doznania są nieziemskie ;)
Małgorzata
3 lata temu
Super! Jeszcze inne osiedle takie zabawowe dla dopalaczy , narkomanów i pijaków tak z dala od mieszkaniówki!
lampar
3 lata temu
Chyba, że ruch zostanie przeniesiony pod ziemię , korytarzami po kretach albo za pomocą dronów - bo w tej chwili w Krakowie jest padaczka.
lampar
3 lata temu
Chyba, że ruch zostanie przeniesiony pod ziemię , korytarzami po kretach albo za pomocą dronów - bo w tej chwili w Krakowie jest padaczka.
ech
3 lata temu
najpierw muszą rozwiązać problem smrodu z : oczyszczalni ścieków, garbarni, sortowni śmieci, wszystko w zależności od wiatru daje smród nie do wytrzymania, do tej pory ludzie którzy w okolicy kupują mieszkania zaklinają rzeczywistość bo było Tanio... ale okien nie otworzysz nie mówiąc już o spacerach. Dyskusja w internecie się toczy, można wyszukać, Rybitwy /zapach /smród... gdyby nie było tematu nie było by dyskusji