Kręgosłup polskiej armii. Ukraińcy się nimi zachwycają. Czym są Rosomaki?
Rosomak to podstawowy transporter opancerzony Wojsk Lądowych i jeden z najbardziej rozpoznawalnych produktów polskiego przemysłu obronnego. 17 grudnia ma zostać podpisana umowa, która przedłuży licencję na jego produkcję do 2034 roku.
Rosomak to kołowy transporter opancerzony, który od lat stanowi podstawowy pojazd bojowy pododdziałów zmechanizowanych Wojska Polskiego. Konstrukcja wywodzi się z fińskiego pojazdu Patria AMV, jednak od dawna jest produkowana i rozwijana w Polsce, m.in. w zakładach Rosomak S.A. - wyjaśnia portal defence24.pl.
Masową produkcję Rosomaka rozpoczęto w 2003 roku. Pojazd wyposażono w sześciocylindrowy silnik Scania o mocy blisko 500 KM oraz napęd 8×8, co przekłada się na bardzo wysoką mobilność – szczególnie docenianą przez ukraińskich żołnierzy. Na drogach transporter może osiągać prędkość do 100 km/h, a w terenie radzi sobie m.in. z pionowymi przeszkodami o wysokości pół metra.
Dużym atutem Rosomaka jest także jego uzbrojenie. Wersje używane na froncie posiadają wieżę Hitfist-30P z armatą Bushmaster kalibru 30 mm, karabinem maszynowym UKM-2000C oraz wyrzutniami granatów dymnych.
Dom wielopokoleniowy z naturalnych materiałów. Jego cena cię zaskoczy
Najnowsze polskie Rosomaki otrzymują jeszcze nowocześniejsze wieże ZSSW-30. To rodzime rozwiązanie, a nie jak w przypadku Hitfist-30P podzespoły na włoskiej licencji - czym informował WP Tech.
Pojazd występuje w wielu wariantach – bojowym, dowodzenia, rozpoznania, ewakuacji medycznej oraz zabezpieczenia technicznego. W wersjach bojowych Rosomaki są wyposażane m.in. w wieże Hitfist oraz ZSSW-30, co pozwala na ich wykorzystanie w szerokim zakresie zadań na polu walki.
Sprawdzona konstrukcja w kraju i za granicą
Rosomaki były intensywnie wykorzystywane podczas misji zagranicznych, m.in. w Afganistanie, gdzie potwierdziły swoją mobilność i odporność. Pojazdy tego typu trafiły również na Ukrainę i są tam używane bojowo w trwającym konflikcie.
Jak przekazał WP Tech, Rosomaki to jeden z najbardziej nieuchwytnych zachodnich sprzętów w Ukrainie. Z kolei ukraiński MON w marcu dziękował Polakom za pojazdy. "Jesteśmy wdzięczni naszym przyjaciołom z Polski za tak skuteczną broń dla ukraińskich żołnierzy" - napisano na profilu ukraińskiego ministerstwa obrony w serwisie X.
Od momentu uruchomienia produkcji Rosomak stał się jednym z filarów polskich wojsk zmechanizowanych oraz jednym z najważniejszych programów krajowego przemysłu obronnego.
17 grudnia w siedzibie Polskiej Grupy Zbrojeniowej ma zostać podpisana umowa przedłużająca licencję na produkcję Rosomaków do 2034 roku. Decyzja ta zapewni ciągłość produkcji pojazdu oraz otwiera drogę do dalszych modernizacji i opracowywania kolejnych wersji specjalistycznych.
Źródło: defence24.pl, WP Tech