Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

"Krwawe pieniądze" Grupy Wagnera są prane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

2
Podziel się:

W błyszczących wieżowcach Dubaju prane są krwawe pieniądze rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera - informuje dziennik "De Volkskrant". Gdy rosyjskie miliardy nie są już mile widziane w Londynie czy Monako, oligarchowie uciekają do Zjednoczonych Emiratów Arabskich - twierdzi holenderska gazeta.

"Krwawe pieniądze" Grupy Wagnera są prane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Dotychczasowy lider Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn HANDOUT (East News, HANDOUT)

W sercu Dubaju, w budynku znajdującym się naprzeciwko luksusowego hotelu Ritz-Carlton, została zarejestrowana firma Industrial Resources General Trading. Jak pisze "De Volkskrant" kryją się za nią inwestorzy związani z 62-letnim właścicielem Grupy Wagnera Jewgienijem Prigożynem, a firma pośredniczy m.in. w transakcjach dotyczących wydobycia złota i diamentów w Republice Środkowoafrykańskiej.

Tam trafiają pieniądze Grupy Wagnera

"To nie przypadek, że Prigożyn lokuje swoje interesy w bogatych Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Więzi między Moskwą a ZEA są mocne i z każdym dniem stają się silniejsze" – twierdzi dziennik. W artykule podkreślono, że ZEA stały się dla Rosji najważniejszym krajem na Bliskim Wschodzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Spotkanie na Kremlu? Gen. Pacek o znaczeniu Prigożyna

"Badacze dostrzegają pewną prawidłowość: dochody z wydobycia surowców w innych krajach objętych konfliktem, w których działa Wagner – takich jak Sudan, Mali i Libia – są również prane w Dubaju. Krwawe pieniądze są następnie wykorzystywane do finansowania operacji wojskowych Wagnera" – czytamy na łamach "De Volkskrant".

Bunt wagnerowców

Grupa Wagnera była zaangażowana w rosyjską inwazję na Ukrainę, ale po czerwcowym buncie przeciwko Ministerstwu Obrony Rosji najemnicy przenoszą się na Białoruś.

Przypomnijmy, że Prigożyn ogłosił, że jego bojownicy wkraczają do Rostowa nad Donem. Wcześniej przywódca najemników oświadczył, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.

Pochód zatrzymał się około 200 km przed rosyjską stolicą. Czynny udział w negocjacjach miał wziąć białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka, który mediował między Jewgienijem Prigożynem a Władimirem Putinem. Porozumienie zakończyło próbę puczu po niespełna 24 godzinach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(2)
Janek
10 miesięcy temu
Po to powstał Dubaj i z tego się utrzymuje. MAJĄ NAJWYŻSZE PODATKI NA ŚWIECIE, tam są FIRMY JEDYNIE PAŃSTWOWE, NALEŻĄCE DO RODZINY WŁADCÓW..Nikt nie może mieć własnej firmy
Prezydent2025
10 miesięcy temu
Świat pełen takich bandytów a media tylko o tym Prigożynie. Winnym za głód na świecie okazuje się też tylko Car. Nawet odezwał się już Macron a przecież to Francuzi i Amerykanie najwięcej zarobili na eksporcie ukraińskiego zboża w świat.