Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Lek może nie wystarczyć, a pacjent i tak wyjdzie z epidemii poturbowany

9
Podziel się:

Strategia w walce z koronawirusem ma spowolnić rozprzestrzenianie się choroby. Ale czy doprowadzi do jego wyeliminowania? - zastanawia się "Rzeczpospolita".

Sytuacja we Francji wymknęła się spod kontroli i jest bardzo poważna
Sytuacja we Francji wymknęła się spod kontroli i jest bardzo poważna (East News, Marta Darowska/REPORTER)

Scenariusze na życie "po wirusie" z każdym tygodniem stają się coraz bardziej pesymistyczne. Jeszcze do niedawna najbardziej pesymistyczna prognoza dla Francji mówiła o spadku PKB o 4 proc. Teraz wiemy, że to byłby pożądany wynik, możliwy zresztą tylko pod warunkiem powrotu do normalności w najbliższych tygodniach. Stąd powracające pytanie, czy lek, który świat aplikuje w walce, nie wykończy pacjenta szybciej niż sama choroba - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Jak zauważył cytowany przez "RZ" Francois Balloux, dyrektor Instytutu Genetyki Uniwersytetu Londyńskiego, zestawianie kosztów ekonomicznych walki z epidemią z kosztami ludzkimi samej epidemii może wydawać się bezduszne, ale głęboka recesja będzie miała także konsekwencje zdrowotne.

- Zdrowie i stan gospodarki są ściśle związane. Korelacja między PKB per capita a stanem zdrowia społeczeństwa, rozumianym jako oczekiwana długość życia, jest niemal perfekcyjna. Jeśli pandemia Covid-19 doprowadzi do załamania światowej gospodarki, życie straci więcej ludzi, niż byłby w stanie zabić koronawirus - zauważył.

Zobacz także: Obejrzyj: Koronawirus w Polsce. Marek Kacprzak o obradach Sejmu: rewia mody

To nie oznacza, że rządy powinny znieść wszelkie ograniczenia aktywności ekonomicznej i pozwolić na eskalację epidemii. Chodzi raczej o to, żeby szukać tańszych sposobów na jej tłumienie. Nic bowiem nie wskazuje na to, byśmy byli w stanie całkowicie wyeliminować koronawirusa – raczej będziemy musieli nauczyć się z nim żyć.

– Wielu epidemiologów uważa, że epidemii na tym etapie nie da się powstrzymać. Ona z nami zostanie, można ją tylko mitygować, spowalniać. To jednak oznacza, że zamrażanie gospodarek nie może być skuteczne. Możemy dojść do sytuacji, w której epidemia nie zostanie stłumiona, a jednocześnie będziemy mieli problemy gospodarcze - powiedział z rozmowie z "Rz" dr Maciej Bukowski, prezes think tanku WiseEuropa.

Przy podejmowaniu decyzji – dalsza izolacja czy stopniowy powrót do normalności – trzeba mieć jednak na względzie, że zmiana strategii walki z epidemią musiałaby mieć charakter globalny. Odmrożenie tylko polskiej gospodarki niewiele by zmieniło, bo nadal ponosilibyśmy konsekwencje głębokiej recesji za granicą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(9)
CK
4 lata temu
No to po UE. Na Wall Street i w Pekinie mogą się cieszyć. Została jeszcze Rosja do rozwałki. Poczekajmy do 9 maja :-)
Drodzy
4 lata temu
Redaktorzy, w trudnych chwilach spoczywa na Was jeszcze większa odpowiedzialność za publikowane treści. Wspierajcie morale i psychikę czytelników pozytywnymi treściami. Nie straszcie bardziej niż ludzie są już wystraszeni. Za chwilę ludzie zaczną poddawać się psychicznie siedząc w domu i czytając te wszystkie "click-bite"-y i "click-catcher"-y. Z ostatnich dwóch kryzysów media przewidziały trafnie aż 18. Więc apeluję do Was o rozsądek.
Truth
4 lata temu
W dobie pandemii mamy dwa rodzaje komentarzy. Jeden januszy biznesu nawołujących do podjęcia pracy w imię zakupienia przez nich nowego samochodu, wyjazdu na kolejne wakacje. Ten pomysł jest zdecydowanie sprzeczny na przykład z tym co mówi znawca tematu pandemii i jeden z najlepszych biznesmenów Bill Gates. On twierdzi, że trzeba ludzi izolować. Gospodarkę można według niego zatrzymać, bo ona i tak ruszy. Zmarły niestety nie wstanie. Drugi rodzaj komentarze to komentarze ekspertów, lekarzy, którzy twierdzą jasno, że izolacja to najlepsza metoda na wygaszenie wirusa, a przynajmniej zdecydowana pomoc dla przeciążonej służby zdrowia. Wszystkie więc artykułu nawołujące do jak najszybszego powrotu ludzi do pracy są pisane przez nieodpowiedzialnych, dziennikarzy przez nich samych lub zlecone im przez januszy biznesu, którzy już dawno powinni zamknąć swoje śmieszne biznesiki. Nie mam tu na myśli jednoosobowych działalności gospodarczych, a firmy zatrudniające ponad 10 osób. Jeżeli nie stać ich na zamknięcie tych biznesików i nie zwalnianie ludzi przez minimum trzy miesące i płacenie im normalnego wynagrodzenia to powinni te biznesy zamknąć. Gdyby nagle z jakich powodów, nie byłby to wirus, ich kontrahenci przestali im płacić to co by zrobili?
sdfsdf
4 lata temu
Teraz wielcy tego świata znajdą tańszy sposób i zaczipują całe społeczeństwa, bez względu na wolność, bo bezpieczeństwo będzie priorytetem
Alojz
4 lata temu
Spokojnie. Po tym wszystkim gospodarka wystrzeli bo bedzie zapotrzebowanie na wszystko. Byle przetrwac