Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Lody Ekipy. Marketingowcy Friza nie przewidzieli takiego sukcesu

231
Podziel się:

- Gdybyśmy przewidzieli takie zainteresowanie, to w dniu premiery lody można byłoby dostać wszędzie - mówią money.pl specjaliści z agencji marketingu influencerskiego GetHero. Choć rynek wiele im przypisuje, zapewniają, że cała promocja lodów wyszła "organicznie".

Lody Ekipy. Marketingowcy Friza nie przewidzieli takiego sukcesu
Łukasz Walczak i Mikołaj Białek z GetHero współpracowali przy pomyśle lodów Ekipy. (GetHeto, GetHero)

Lody Ekipy opracowane przez znanego youtubera Friza podbiły polskie sklepy. Młodzi klienci ustawali się w sklepowych kolejkach o 6 rano, a w sieci lody osiągały absurdalne ceny.

Ile w tym wszystkim było spontanicznych reakcji fanów Friza, a ile marketingowego planu? Zapytaliśmy o to Łukasza Walczaka oraz Mikołaja Białka z agencji marketingu influencerskiego GetHero. To oni pomogli nawiązać Frizowi współpracę z Koralem oraz pracowali przy rynkowym debiucie lodów.

- Sukces jest przede wszystkim po stronie samej Ekipy. To jest ich produkt. Wszyscy mnie oczywiście pytają ostatnio, jak to się stało, że Ekipa odniosła tak wielki sukces. A stało się tak, że Koral po prostu zaufał influencerom i oddał im możliwość stworzenia produktu. Smak, formuła tego loda – to wszystko ich wybór - opowiada money.pl Łukasz Walczak, dyrektor handlowy agencji.

Czy Friz i Koral będą kuć żelazo, póki gorące? Marketingowcy zaznaczają, że o przyszłych projektach mówić nie mogą. Wiadomo jednak, że Koral chce mocno zwiększyć produkcję lodów i przygotowywać nawet milion sztuk dziennie.

Zobacz także: Szał na punkcie lodów Friza. Moc Ekipy rozłożona na czynniki pierwsze

Jak słyszymy, cały proces - opracowywanie smaku, projektowanie opakowań, planowanie promocji - trwał ok. trzy miesiące. - Koral zna się na lodach i wie, jak przygotować odpowiedni produkt. Natomiast Ekipa wie, jakiego produktu oczekują ich odbiorcy - dodaje Mikołaj Białek, menedżer z tej samej agencji.

Tak to wyglądało

Co z "bitwami o lody" i z kuriozalnymi ofertami sprzedaży opakowań za grube tysiące? Pracownicy GetHero reagują śmiechem. - Muszę rozczarować wszystkich tych, którzy myślą, że całe zamieszanie wokół lodów Ekipy było zaplanowane - mówi Walczak.

- Opowiem, jak to wszystko wyglądało. Z jednej strony produkt znalazł się na rynku nieco niespodziewanie, z drugiej – był w pewien sposób zapowiadany. Pojawiły się jakieś przecieki – podkreślam, nie od nas – że takie lody będą. Wtedy w odbiorcach Ekipy pojawiła się potrzeba, by ten produkt zdobyć, choć szczerze mówiąc, jeszcze wtedy lody Ekipy zupełnie nie były gotowe - mówi Walczak.

- Gdy produkt trafił do sklepu, zainteresowanie było ogromne. Ci, którym się udało go dostać, zaczęli o tym informować w mediach społecznościowych. To spowodowało z kolei, że pozostałe osoby zaczęły chodzić po sklepach i wypytywać, czy produkt jest dostępny. To jednak wyszło totalnie organicznie, nie mieliśmy na to wpływu - dodaje.

A papierki za kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych? - Mam wrażenie, że niektórzy potraktowali to za bardzo na serio, a przecież takie ogłoszenia można potraktować tylko w kategoriach żartu - komentuje Walczak.

Marketingowcy dodają, że gdyby przewidzieli takie zainteresowanie, "to w dniu premiery lody można byłoby dostać wszędzie".

Mikołaj Białek ujawnia, że sama firma Koral nie była specjalnie zadowolona ze sklepów, które windowały ceny lodów Ekipy. - Wiemy, że różni sprzedawcy wykorzystują popularność produktu i windują ceny. To nie jest w porządku, natomiast nie mamy na to wpływu - mówi.

Miliony na zasięgach, czyli kto może być influencerem

Zadaniem specjalistów od influencer marketingu jest kojarzenie twórców internetowych z firmami, ale też pomaganie tym pierwszym w zaistnieniu. Chętnych do tworzenia w sieci jest bowiem wielu. Czemu jednak to akurat twórcom takim jak Friz się udaje?

Zdaniem specjalistów klucz to osobowość i szczery przekaz. Ale nie tylko. - Członkowie Ekipy są dla mnie świetnymi biznesmenami, wiedzą, jak robić biznes. Potrafią zbudować wizerunek, będąc przy tym szczerzy. Bo oni nikogo nie udają - mówi Walczak.

- Bycie influencerem to nie jest lekka praca, choć z zewnątrz oczywiście może się wydawać inaczej. Nagranie filmu to nie jest 15 minut, często poświęca się na to kilka dni. Komuś się może wydawać, że nie ma nic prostszego niż zrobienie zdjęcia na Instagrama. Ale przecież z jakiegoś powodu te kilka milionów odbiorców ogląda te, a nie inne zdjęcia. Odbiorcy wymagają szczerości, ale i regularności od influencerów. Gdyby to było takie proste, to sam miałbym kilka milionów followersów - zaznacza dyrektor z GetHero.

- Pojawiają się u nas często osoby na samym początku drogi, chcą, żeby im pomóc. Często nie wiedzą do końca, co chcą robić i w którą stronę pójść. Wtedy im mówimy: chętnie pomożemy, ale jak już będziesz to wiedział. Bo na tym polega właśnie influencer marketing – na byciu sobą - dodaje Walczak.

Czy rynek potrzebuje kolejnych influencerów? Specjaliści uważają, że tak, choć w wielu dziedzinach konkurencja jest gigantyczna i przebić się niełatwo. Trudno mają na przykład twórcy opisujący gry komputerowe czy kosmetyki.

A gdzie jest jeszcze miejsce? - Na rynku brakuje influencerów biznesowych. Może jest kanał DlaPieniędzy, za takiego influencera można uznać Rafała Brzoskę. Jednak takich influencerów jest niewielu. A jest bardzo duże zainteresowanie treściami dla prowadzących biznes - uważa Walczak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(231)
WYRÓŻNIONE
Grzybek
4 lata temu
To źle świadczy o nas dorosłych, że wychowujemy dzieci w taki sposób, że takie pasożyty mają na nie aż taki wpływ
Alfa
4 lata temu
Manipulacja dziećmi powinna być karana, a reklama skierowana dla dzieci zabroniona
DYBIDZBAN
4 lata temu
Komentujcie negatywnie lody ekipy a córeczka pewnie ma koszulkę z elsą i Aną, kołdrę toy story i buciki z myszką, o wątpliwej jakości. Te same produkty lub lepsze można kupić od 50% do 75% taniej. Dzieci oglądają bajeczki a w nich reklamy i podprogówki. Oni tylko wykorzystali istniejącą machinę oglupiajacą którą jesteśmy kamieni na codzień Mondre chłopaki.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (231)
Boyboy
4 lata temu
Moje dzieci 7-mioletnie uwielbiają te lody. Są fantastyczne. Pozdrawiam Ekipę.
trypolis
4 lata temu
Ciekawe, bo teściowi na hurtowni powiedzieli że choćby chcieli, to nie mogą wydać więcej niż jednej paczki tygodniowo, bo jest przykaz żeby cały czas brakowało.
Krakowianka
4 lata temu
O co chodzi? Czy mam rozumieć, że w zastraszającym tempie i na ogromną skalę można dziś w 5 minut zrobić młodym pranie mózgów i jeszcze zmusić do wyjścia z domu w poszukiwaniu jakichś lodów???? Strach się bać.
Legion zabije...
4 lata temu
Niedługo nowy temat artykulu... Marketingowcy nie nie przewidzieli śmierci ekipy.
Lezdel
4 lata temu
Abulchol po prostu cie boli ze to oni odniesli sukces a nie ty
...
Następna strona