Maseczki ochronne. Rząd wprowadził absurdalny przepis. Chronić twarz trzeba w samochodzie czy telewizji

Już od czwartku zasłanianie twarzy będzie obowiązkowe. Przepisy sugerują, że maseczkę lub chustę trzeba mieć nawet za kierownicą samochodu. Minister zdrowia jednak zaprzecza. Czym się więc kierować? Prawnicy załamują ręce, a rząd chce szybko poprawić rozporządzenie.

Maseczki ochronne. Rząd wprowadził absurdalny przepis. Chronić twarz trzeba w samochodzie czy telewizji
Źródło zdjęć: © FORUM | Wojciech Grabowski , Forum
Mateusz Madejski
966

Artykuł został zaktualizowany

Od 16 kwietnia wchodzi obowiązek "zakrywania ust i nosa podczas przebywania poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu". Rządowe rozporządzenie sugeruje, że każdy, kto opuszcza swój dom, musi zasłonić twarz - maseczką, szalikiem czy chustą. Takie rozporządzenie póki co obowiązuje, choć rząd już przygotował projekt nowego.

Prawnicy jednak zaznaczają - projekt zmian jest na razie tylko projektem zmian. Obowiązuje rozporządzenie, które mówi o obowiązku masek dla wszystkich od czwartku.

Teoretycznie dotyczy to też np. prezenterów radiowych czy telewizyjnych. - Dosłowna interpretacja może prowadzić do tego, że prezenterzy powinni mieć zasłonięte usta i nos, chyba że łączą się z domu - przyznaje adwokat Paweł Krzykowski z kancelarii Baran Książek Bigaj.

Jeśli dosłownie rozumieć rozporządzenie, to maseczki powinniśmy mieć na działce, w domu u znajomych (choć odradzamy takie wizyty), na polu czy również w samochodach - w końcu zwykle nie jest to miejsce zamieszkania czy stałego pobytu. Z taką interpretacją nie zgadza się jednak sam minister zdrowia.

Koronawirus w Polsce. Dr Michał Sutkowski o noszeniu maseczek. Obejrzyj wideo:

Czytaj też: Maseczki ochronne. Rząd dopuszcza odgórną regulację cen

- W samochodzie nie ma takiego obowiązku - dlatego że najczęściej jesteśmy tam w tym gronie, w którym żyjemy. Albo sami - tłumaczył Łukasz Szumowski na antenie radia RMF.

Minister mówił zresztą, że nawet w zakładach pracy obowiązek noszenia maseczek zależy od decyzji pracodawcy. Minister więc mówi co innego, a przepisy sugerują co innego. Kogo więc słuchać?

- Fakt, przepisy z rozporządzenia są wyjątkowo niejasne. Ja bym się kierowała w tym przypadku po prostu zdrowym rozsądkiem. Jeśli wychodzimy z domu, nakładajmy maseczki. Jeśli jedziemy autem samemu, możemy je zdjąć. Ale jak zatrzymujemy się do kontroli, maseczkę jednak załóżmy - mówi nam warszawska adwokat, która woli jednak zachować anonimowość. - Trudno jednak stworzyć tu jakąś wnikliwą analizę prawną, bo przepisy są chaotyczne i niejasne - tłumaczy.

Wielu prawników zresztą rozkłada ręce. - Załóżmy, że jadę bez maseczki w aucie. Zatrzymuje mnie policjant i tłumaczy, że rozporządzenie jest takie, że maseczkę muszę mieć. Mogę pokazać funkcjonariuszowi wywiad z ministrem, ale przecież wywiad nie ma żadnej mocy prawnej. Koniec końców, obowiązuje rozporządzenie - mówi nam inny prawnik.

Jednak Anna Gąsecka, adwokat w Kancelarii Brzezińska Narolski Adwokaci, odczytuje rozporządzenie jednoznacznie. - Przepis zwalnia z obowiązku zakrywania twarzy jedynie wtedy, gdy przebywamy w swoich mieszkaniach - uważa.

Jednak niektórzy prawnicy widzą to inaczej. - Zgodnie z obowiązującym w tej chwili rozporządzeniem, jeśli opuszczamy mieszkanie, musimy zakrywać nos i usta - dotyczy to zarówno miejsca pracy, jak i podróży samochodem - mówi Anna Gąsecka, adwokat w Kancelarii Brzezińska Narolski Adwokaci.

- Aktualnie obowiązuje rozporządzenie rady ministrów, z którego jednoznacznie wynika, że każdy - bez wyjątku - ma obowiązek zasłaniać nos i usta poza miejscem zamieszkania bądź stałego pobytu. Obowiązek ten dotyczy wszystkich – również dzieci, również osób kierujących pojazdami, również pracowników - zgadza się adwokat Alicja Wasielewska z Kancelarii Walczak Wasielewska Adwokaci.

Problem z korytarzami

Prawnicy dodają, że niejasności w najnowszym rozporządzeniu dotyczącym walki z koronawirusem jest mnóstwo. - Według niego odległość pomiędzy stanowiskami pracy powinna wynieść 1,5 metra. Klient mnie zapytał, co w takim razie z korytarzami w jego firmie. Są one wąskie. Pyta więc, czy może powinien zrobić ruch wahadłowy, niczym na remontowanej drodze? Powiem szczerze, że nie wiedziałam, co mu odpowiedzieć - słyszę od prawniczki z dużej warszawskiej kancelarii.

Rząd się zreflektował - i już zapowiada nowe rozporządzenie, które zmieni to pierwsze. Obowiązek noszenia masek ma nie dotyczyć osób, które razem mieszkają i jadą w jednym samochodzie. Wyjątek ma dotyczyć też "dzieci poniżej 2 lat albo osób, które nie są w stanie zakrywać ust lub nosa z powodu z trudności w oddychaniu". Resort zdrowia zachęca też do wysyłania swoich uwag na te temat. Można wysyłać wiadomości w tej sprawie na adres dep-pr@mz.gov.pl do 15 kwietnia 2020 r. do godz. 10:00.

Czytaj też: Koronawirus w Polsce. Minister Szumowski podaje datę "odmrażania" gospodarki

- Myślę, że takie uszczegółowienie tego obowiązku jest uzasadnione, albowiem na ten moment zakaz jest zbyt ogólny - uważa Paweł Krzykowski z kancelarii Baran Książek Bigaj.

Nie wszyscy są jednak tak optymistyczni. - Wszyscy znamy te historie o ludziach, którzy dostali mandaty za bieganie czy za umycie auta. No to będziemy mieli teraz ciąg dalszy tego bałaganu prawnego. Podejrzewam, że teraz takich wątpliwych mandatów będzie zdecydowanie więcej - opowiada warszawska adwokatka.

Prawnicy tłumaczą, że aby uniknąć kłopotów, można po prostu mieć cały czas na sobie maseczkę - również za kierownicą auta. - To najprostsze i chyba najlepsze rozwiązanie. Możemy też oczywiście rozmawiać z policjantami, przekonywać ich do swoich racji. Ale jeśli mandat i tak dostaniemy, możemy go oczywiście nie przyjąć. Wtedy sąd zdecyduje, kto ma rację - dodaje adwokatka.

Zgadza się z tym adwokat Alicja Wasielewska z Kancelarii Walczak Wasielewska Adwokaci. I ma radę dla firm. - Jako kancelaria rekomendujemy zapewnianie swoim pracownikom maseczek ochronnych oraz innych dostępnych środków ochrony. Chodzi przede wszystkim o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników, ale również - przez fakt ograniczenia niewielkim kosztem ryzyka zachorowań - o uniknięcie kwarantanny pracowników i zachowanie ciągłości produkcji - mówi.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Wybrane dla Ciebie

Trzaskowski nie podpisał. Mentzen pokazał to na żywo na YouTube w programie "Mentzen Grilluje"
Trzaskowski nie podpisał. Mentzen pokazał to na żywo na YouTube w programie "Mentzen Grilluje"
Trzaskowski tłumaczy się Mentzenowi z remontu Sali Kongresowej na YouTube
Trzaskowski tłumaczy się Mentzenowi z remontu Sali Kongresowej na YouTube
Trzaskowski "grillowany" przez Mentzena. 5 najważniejszych twierdzeń na YouTube
Trzaskowski "grillowany" przez Mentzena. 5 najważniejszych twierdzeń na YouTube
Rekordowa oglądalność rozmowy Mentzena z Trzaskowskim na YouTube
Rekordowa oglądalność rozmowy Mentzena z Trzaskowskim na YouTube
Co z euro w Polsce? Trzaskowski odpowiedział na postulat Mentzena
Co z euro w Polsce? Trzaskowski odpowiedział na postulat Mentzena
Mentzen pyta o pomysł z 2011. "Przejąłem go". Trzaskowski odpowiada
Mentzen pyta o pomysł z 2011. "Przejąłem go". Trzaskowski odpowiada
Ile kosztuje godzina z Mentzenem? Sprawdziliśmy cennik kancelarii
Ile kosztuje godzina z Mentzenem? Sprawdziliśmy cennik kancelarii
Debata Trzaskowski-Mentzen na YouTube. Kluczowe starcie przed drugą turą wyborów prezydenckich. Gdzie oglądać?
Debata Trzaskowski-Mentzen na YouTube. Kluczowe starcie przed drugą turą wyborów prezydenckich. Gdzie oglądać?
Czy Trzaskowski wprowadzi nowe podatki? Padła odpowiedź
Czy Trzaskowski wprowadzi nowe podatki? Padła odpowiedź
Trump grozi podwyżką ceł na towary z UE, ekspert ocenia konsekwencje
Trump grozi podwyżką ceł na towary z UE, ekspert ocenia konsekwencje
Na czym zarabia spółka Mentzena? To pisali w ostatnim raporcie
Na czym zarabia spółka Mentzena? To pisali w ostatnim raporcie
Kosiniak-Kamysz: bezpieczeństwo Polski wymaga współpracy ministra obrony z prezydentem
Kosiniak-Kamysz: bezpieczeństwo Polski wymaga współpracy ministra obrony z prezydentem