Skype przez wiele lat był jednym z najpopularniejszych komunikatorów internetowych na świecie. Stworzony w 2003 roku przez estońskich programistów początkowo oferował funkcje czatu, połączeń głosowych i przesyłania plików, a później wprowadził możliwość transmisji wideo, co znacząco przyczyniło się do wzrostu jego popularności. W szczytowym okresie z komunikatora korzystało około 300 milionów użytkowników na całym świecie. Dziś era komunikatora, za którego Microsoft zapłacił 8 mld dolarów, dobiegła końca.
"Użytkownicy cenili Skype'a za to, że oprogramowanie było bardzo dobre, proste w użyciu, intuicyjne, ergonomiczne, a przede wszystkim niezawodne" - wyjaśnia dr inż. Tomasz Szymczyk z Katedry Informatyki Politechniki Lubelskiej. Ekspert, cytowany przez Kurier Lubelski, dodaje, że przez lata intensywnego korzystania ze Skype'a pamięta tylko dwie sytuacje, gdy program się zawiesił, co wynikało głównie z niestabilnego połączenia internetowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od popularności do upadku
Przełomowym momentem w historii Skype'a było przejęcie go przez Microsoft w 2011 roku. Od tego czasu komunikator zaczął stopniowo tracić na popularności, zwłaszcza gdy na rynku pojawiły się konkurencyjne rozwiązania, często dostępne bezpośrednio w przeglądarce bez konieczności instalacji dodatkowego oprogramowania. Przykładem takiego rozwiązania był Google Hangouts, który umożliwiał dołączanie do rozmów poprzez link, nawet bez logowania.
Po przejęciu przez Microsoft, Skype przeszedł znaczące zmiany. "Wcześniej Skype można było uruchomić na każdym urządzeniu. Microsoft wymusił instalację tylko i wyłącznie na lepszym sprzęcie. Zmieniła się też architektura oprogramowania. 'Domowy' Skype stawał się przez to narzędziem korporacyjnym, firmowym narzędziem biznesowym" - tłumaczy naukowiec z Politechniki Lubelskiej.
Naturalnym następcą Skype'a stał się Teams, choć początkowo nie był on rozwijany tak intensywnie jak obecnie. Dopiero pandemia koronawirusa i gwałtowny wzrost popularności pracy zdalnej przyspieszyły rozwój Teamsa, który zaczął być postrzegany jako rozbudowany komunikator mogący realnie zastąpić Skype'a.
Migracja do Teams
Microsoft nie pozostawił użytkowników Skype'a bez alternatywy. Firma zapewniła możliwość bezproblemowej migracji do Teams, automatycznie tworząc konta dla wszystkich dotychczasowych użytkowników Skype'a. Proces przenoszenia historii rozmów i kontaktów został szczegółowo opisany w dokumentacji technicznej.
"Użytkownicy Skype'a nie zostali pozostawieni sami sobie. Trwa migracja do MS Teams. Przewidziano możliwość przeniesienia całej korespondencji, historii i kontaktów na nową platformę. Co więcej, Microsoft stworzył automatycznie w nowym produkcie konta wszystkich użytkowników Skype'a. Wciąż korzystać oni będą z bezpłatnej wersji tego produktu" - podkreśla ekspert z Politechniki Lubelskiej.
Warto jednak pamiętać o pewnych ograniczeniach procesu migracji. Nie ma możliwości połączenia i przeniesienia czatów między Skype'em a innymi niż darmowe odmianami Teamsa (konto dla szkoły czy zawodowe). Nie da się również przenieść rozmów "z samym sobą", a metadane konwersacji nie zostaną skopiowane.
Teams jest obecnie domyślnym komunikatorem Microsoftu, dostępnym w darmowej wersji i domyślnie instalowanym w Windows 11. Dla użytkowników najnowszej wersji systemu operacyjnego Microsoft korzystanie z Teams nie wymaga zakładania dodatkowego konta – wystarczy to samo, które jest używane do logowania się do systemu.