Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Ministerstwo Cyfryzacji uspokaja w sprawie nowej aplikacji. Nie będzie śledzenia użytkowników

16
Podziel się:

Resort cyfryzacji rozbudowuje stworzoną ze względu na epidemię koronawirusa aplikację ProteGo Safe o nowe funkcjonalności. To budzi pytania o ochronę wrażliwych danych użytkowników. Ministerstwo kierowane przez Marka Zagórskiego zapewnia: wszystko odbywa się w pełni anonimowo.

Ministerstwo kierowane przez Marka Zagórskiego zapewnia: nie będzie śledzenia obywateli.
Ministerstwo kierowane przez Marka Zagórskiego zapewnia: nie będzie śledzenia obywateli. (WP)

ProteGO Safe to aplikacja, która została uruchomiona pod koniec kwietnia na zlecenie resortu cyfryzacji i ma pomagać ludziom w wychodzeniu z najostrzejszych obostrzeń związanych z pandemią.

W pierwszej wersji można było korzystać z części do samooceny stanu zdrowia. Opiera się to na regularnym uzupełnianiu testu oceny ryzyka zakażenia koronawirusem i uzupełnianiu Dziennika Zdrowia. Na tej podstawie aplikacja mówi nam, w jakiej grupie ryzyka zachorowania jesteśmy – niskiej, średniej, czy wysokiej.

Po tygodniu została wprowadzona nowość: jeśli włączymy w telefonie Bluetooth, aplikacja będzie komunikowała się z urządzeniami jej innych użytkowników. W momencie, kiedy któryś z użytkowników, z którego telefonem spotkał się nasz telefon, zachoruje, dostaniemy odpowiednią informację.

Zobacz także: Obejrzyj też: Ponowne zamrożenie gospodarki. Minister zdradzi, kiedy może nastąpić

Nie dowiemy się, kto zachorował i kiedy się z nim spotkaliśmy. Ale będziemy mieli świadomość, że mieliśmy kontakt z zakażonym.

Polska Agencja Prasowa dopytała Ministerstwo Cyfryzacji o kwestie bezpieczeństwa i o to, czy włączenie Bluetootha nie oznacza, że będziemy permanentnie śledzeni przez rząd.

Jak zapewnia kierowany przez Marka Zagórskiego resort, nie ma o tym mowy. "Protokół Bluetooth jest powszechnie wykorzystywany np. przy parowaniu urządzeń, do korzystania z zestawów głośnomówiących i urządzeń audio. My wykorzystujemy go w podobny sposób - ProteGO Safe cyklicznie (a nie w sposób ciągły) wysyła swój sygnał. Dodatkowo, każda aplikacja jest anonimowa. W ten sposób rozwiązanie zapewnia maksymalną możliwą anonimowość i bezpieczeństwo" - zapewnia ministerstwo.

"Użytkownicy w żaden sposób nie będą mieli możliwości dowiedzenia się, która z napotkanych przez nich osób zachorowała. Absolutnie nie chodzi też o kontrolowanie, czy szpiegowanie się nawzajem. Od początku prac nad aplikacją odwołujemy się do solidarności i odpowiedzialności. Sposób w jaki działa aplikacja ProteGO Safe jest w pełni anonimowy, prace nad jej maksymalną decentralizacją powodują, że nikt - wliczając w to wykonawców - nie będzie miał żadnej wiedzy o osobach chorych. To gwarantuje pełną anonimowość" - dodał resort.

Zapewnił też, że nie ma planów, by instalowanie aplikacji było obowiązkowe dla niektórych grup zawodowych albo społecznych.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(16)
Chłe chłe chł...
4 lata temu
Chłe chłe chłe.
Myy
4 lata temu
gdybyś dołączył do samoorganizacji bez obecnego chorego, złodziejskiego systemu, politykow, korporacji i układów, to przejelibysmy polskie zloza pod ziemią, które są warte po kilka milionów na każdego polaka? Dołącz do neos com pl
veto
4 lata temu
kto przy zdrowym mysle wam uwierzy !? kto ???!!!
:)
4 lata temu
temu Panu to akurat bym nie wierzył, w życiu prawdy to nie powie
gość
4 lata temu
Wciskanie durnot do telefonu równa się szpiegostwo na poziomie CIA