Myślał, że mu się udało. Zbożowy oszust w rekach policji
Zarobił na zbożowych oszustwach. Teraz trafił w ręce śledczych. Według ustaleń policji z województwa lubelskiego 30-latek na "trefnych" umowach oszukał na sprzedaży zboża kupców na 100 tys. zł.
Nawet 8 lat więzienia grozi 30-latkowi z gminy Chrzanów w województwie lubelskim podejrzanemu o oszustwa przy skupie zboża. Według ustaleń śledczych mężczyzna zawierał umowy, ale nie płacił za zboże.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pandemia zmieniła Duty Free na lotniskach. "Pasażerowie kupują dla siebie, nie na prezent"
Umowy na zboże, z których się nie wywiązywał
Dodatkowo posługiwał się danymi firmy, której nie był właścicielem. W ten sposób oszukał trzy osoby na łączną kwotę ponad 100 tys. zł.
30-letni mieszkaniec gminy posługiwał się danymi firmy, której nie był właścicielem. Na portalach wyszukiwał ogłoszenia dotyczące sprzedaży zboża, składał oferty zakupu, zawierał umowy. Skupował zboże, ale za nie nie płacił – przekazała asp. szt. Faustyna Łazur z Komendy Powiatowej Policji w Janowie Lubelskim.
Suma strat poniesiona przez troje pokrzywdzonych wynosi ponad 100 tysięcy złotych, jednak policja nie wyklucza, że oszukanych może być więcej. W mieszkaniu podejrzanego zabezpieczono pieniądze w kwocie pond 60 tys. zł.
Wobec 30-latka sąd zastosował dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Zgodnie z kodeksem karnym za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.