Nadchodzą mikro Biedronki. Sieć idzie w miasta i chce uderzyć w Żabkę

Zakaz handlu Biedronce niestraszny. - Mamy fenomenalny wzrost - mówi Pedro Soares dos Santos, prezes Jeronimo Martins, właściciela sieci. Biedronka dalej chce rosnąć dzięki promocjom i nowym produktom. Nowością mają być mikro Biedronki, zlokalizowane w centrach miast. Dzięki nim sieć otworzy w tym roku sklep numer 3000.

Prezes Jeronimo Martins podkreśla, że promocje to dziś coś, co napędza sprzedaż w Biedronce.
Źródło zdjęć: © East News | MAREK LASYK/REPORTER
Sebastian Ogórek

- 2018 był kolejnym dobrym rokiem, wszystkie wyzwania i cele, które sobie stawialiśmy, udało się nam osiągnąć. Wszystkie nasze sklepy pobiły rekordy sprzedaży - mówił, podsumowując wyniki roczne Jeronimo Martins Pedro Soares dos Santos.

Problemy? Głównie jest to rynek pracy i związana z nim rosnąca presja płacowa. Ta jednak dotyczy głównie dużych miast. Właściciel Biedronki nawet nie krytykował specjalnie zakazu handlu. Przyznał, że nie pomaga, ale jego sieć i tak się rozwija.

Sprzedaż w zeszłym roku sięgnęła 11,7 mld euro, czyli aż 48 mld zł. To wzrost o 5,8 proc., choć przecież przez zakaz handlu ubyło 21 dni sprzedaży. Całe Jeronimo Martins, które ma też sklepy w Portugalii i Kolumbii, sprzedało towary za 17,3 mld euro. Zysk sięgnął 401 mln euro.

Obejrzyj: Juszkiewicz: nikt nie zadbał o interes pracowników małego handlu

- W zasadzie jesteśmy polską firmą z siedzibą w Lizbonie. Jeśli chodzi o zysk EBITDA, to Biedronka odpowiada za 87 proc. To jest nasza główna siła – podkreślał prezes Jeronimo Martins.

Biedronka w związku z tym nie zamierza jednak zwalniać tempa. Tylko w tym roku na nowe placówki, centra dystrybucyjne czy remonty wydanych zostanie ok. 1,6 mld zł. W 2019 roku pęknąć ma dzięki temu magiczna granica 3000 sklepów. Pomóc ma w tym nowy koncept.

Mikro Biedronki w natarciu

Sieć chce stawiać mikro Biedronki o powierzchni ok. 300-400 metrów kwadratowych. Dziś średnio sklep jest dwa i pół raza większy (ok.750 mkw.). Dzięki temu łatwiej będzie jej znaleźć atrakcyjne lokalizacje w centrach miast. I zacząć rywalizować z Żabką. W sumie na 2019 rok zaplanowano powstanie ok. 50 takich mikroplacówek.

- Małe sklepy pomogą się nam rozwijać. Mówimy na razie o 50 sklepach. To nie jest coś, co diametralnie zmieni nasz biznes. Dla polskich konsumentów są dwie kluczowe rzeczy: cena i bliskość – tłumaczył.

Poza tym sieć otworzy jeszcze 100 innych sklepów, a ok. 40 zamknie. Ponieważ obecnie Biedronka ma 2900 sklepów, więc pod koniec roku przekroczona zostanie granica 3000 placówek. Co dalej? Szef Jeronimo Martins nie zamierza nagle przyspieszać z rozwojem. Podkreśla, że wszystko zależeć będzie od sytuacji gospodarczej. Przyznaje też, że spółka może wyjść do innego kraju. Decyzji jednak nie ma.

- Koncept Biedronka najlepiej według nas sprawdziłby się w Rumunii. Gdy będziemy tam wchodzić, na pewno o tym poinformujemy – mówił jedynie.

Pedro Soares dos Santos podkreśla, że poza nowymi lokalizacjami, za rozwojem stać ma dalej strategia inwestowania w promocje i marki własne. Tylko w zeszłym roku nowych produktów marek własnych było na półkach ponad 550, z czego w stałej ofercie pozostał co piąty.

- Innowacje to głównie marki własne. To coraz bardziej znaczący procent sprzedaży. Inwestujemy w nie i będziemy to robić dalej. Polacy lubią nowości. Rozbudowujemy też nasze piekarnie w sklepach, bo to jest coś, na co czekają konsumenci - tłumaczył Pedro Soares dos Santos.

Klienci mogą też czekać na nowe promocje w Biedronce. Sieć przyznaje, że to one są dziś motorem wzrostu. Obecnie przecenione produkty odpowiadają niemal za 40 proc. sprzedaży. Dyskont musi więc dalej kusić nas wyprzedażami, wielopakami czy ofertami 2+1 gratis.

500+ na pierwsze dziecko? Jesteśmy na tak

Szef Jeronimo Martins podkreśla, że cieszy się z zapowiedzi wprowadzenia nowych programów socjalnych przez PiS. Nie jest jednak na ten moment w stanie ocenić, jak one wpłyną na przychody Biedronki.

- Wizja nowego pakietu socjalnego jest dobra. Mi się podoba. Pytanie, jak to będzie wyglądało dokładnie? Zamysł, aby inwestować w rozwój w klasy średniej, jest jednak ciekawy. Nie spodziewam się, że ludzie będą wydawać dużo więcej na jedzenie. Częściej pewnie pójdą do restauracji – tłumaczy.

Z drugiej strony prezes JM raczej nie boi się związkowców, którzy planują zorganizować strajk w Biedronce.

- Tylko 5 proc. pracowników jest w związkach. Jeśli chcą zrobić referendum, to proszę bardzo. Nie komentujemy tego. Mamy bardzo dobry pakiet socjalny. Czekamy na to, co się wydarzy – mówi.

Z jego wypowiedzi można jednak wnioskować, że szef JM nie wierzy, że uda się zebrać wymaganą liczbę głosów pracowników, by legalny strajk udało się przeprowadzić.

Z Lizbony Sebastian Ogórek.

Masz newsa? Wyślij na dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 31.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 31.12.2025
Tak ogrzewały domy całe pokolenia. Od 2026 roku będzie to zakazane
Tak ogrzewały domy całe pokolenia. Od 2026 roku będzie to zakazane
Fala ukraińskich firm w Polsce. Padł rekord
Fala ukraińskich firm w Polsce. Padł rekord
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 31.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 31.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 31.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 31.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 31.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 31.12.2025
Euro w Polsce? Zdanie Polaków jest jasne
Euro w Polsce? Zdanie Polaków jest jasne
Nawet 5 tys. zł kary. Beztroskie odpalanie fajerwerków w Sylwestra to mit
Nawet 5 tys. zł kary. Beztroskie odpalanie fajerwerków w Sylwestra to mit
Bez tych pieniędzy program by nie ruszył. Tak finansowane jest "Czyste Powietrze"
Bez tych pieniędzy program by nie ruszył. Tak finansowane jest "Czyste Powietrze"
Najpierw UE, potem pompa ciepła. Mechanizm, o którym rzadko się mówi
Najpierw UE, potem pompa ciepła. Mechanizm, o którym rzadko się mówi
Polska odczuwa presję Chin. "Głęboki spadek" eksportu akumulatorów
Polska odczuwa presję Chin. "Głęboki spadek" eksportu akumulatorów
Azoty składają pozew w postępowaniu arbitrażowym przeciwko Hyundai Engineering
Azoty składają pozew w postępowaniu arbitrażowym przeciwko Hyundai Engineering