Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

"Nie sądzę, żeby było. To proinflacyjne". Kaczyński o podniesieniu kwoty 500 plus

135
Podziel się:

700 plus to właśnie posunięcie proinflacyjne. Nie sądzę, żeby było. Ale to nie oznacza, że my zaniechamy pomocy dla rodzin - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany o waloryzację sztandardowego świadczenia programu Rodzina 500 plus. Pomysł ten powrócił w czasie rosnącej inflacji w naszym kraju.

"Nie sądzę, żeby było. To proinflacyjne". Kaczyński o podniesieniu kwoty 500 plus
Jarosław Kaczyński odniósł się do pomysłu waloryzacji 500 plus (PAP, PAP/Tytus Żmijewski)

"Rzeczpospolita" przypomina, że w przeprowadzonym dla niej przez IBRiS sondażu, ponad 60 proc. respondentów opowiedziało się za tym, żeby świadczenie 500 plus podlegało corocznej waloryzacji o wskaźnik inflacji. Tak, jak dzieje się w przypadku rent czy emerytur.

Pogłoski o tym, że PiS może wprowadzić waloryzację 500 plus, pojawiły się przed konwencją partii w Markach, która odbyła się na początku czerwca. Taka zapowiedź jednak nie padła.

Kaczyński: napierw trzeba zdusić inflację

Prezes Prawa i Sprawiedliwości zajął stanowisko w tej sprawie w rozmowie z TVP Bydgoszcz, o czym pisze serwis 300polityka.pl. - 700 plus to właśnie posunięcie proinflacyjne. Nie sądzę, żeby było. Ale to nie oznacza, że my zaniechamy pomocy dla rodzin - powiedział Kaczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Waloryzacja 500+? Zapomnij. Minister Maląg rozwiewa wątpliwości

Podkreślił, że najpierw trzeba "zdusić inflację".

- My naprawdę robimy to bardzo łagodnymi środkami. W tej chwili na Zachodzie jest przynajmniej około 7 proc. różnicy, czasami więcej, między wzrostem dochodów ludności a inflacją. To znaczy dochody ludności ciągle spadają. U nas tak nie jest. U nas wzrost dochodów jest mniej więcej na tym samym poziomie, nawet troszkę wyższym, niż inflacja - powiedział Kaczyński.

Szef partii rządzącej kolejny raz stwierdził, że płace nadążają za inflacją. Jednak, jak pisaliśmy w money.pl, problem w tym, że słowa prezesa PiS padły kilka dni po publikacji danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), które pokazały, że dynamika wzrostu płac spadła poniżej tempa wzrostu cen. To pierwsza taka sytuacja od maja 2020 roku. Prawdopodobnie nie ostatnia.

Przeciętna płaca w średnich i dużych firmach w maju była o 13,5 proc. wyższa niż rok wcześniej. Tym samym pracownik, któremu udało się wynegocjować taką podwyżkę, jest realnie na minusie 0,4 pkt. proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(135)
Polak
2 lata temu
Byłoby znacznie lepiej gdyby ten stary tetryk nie wypowiadał się w sprawach o których nie ma pojęcia
Fifo
2 lata temu
A ja mieszkam za granica, nawet na socjalu mam sto razy lepiej niż jak uczciwie pracujący Polak. Kto jeszcze wierzy w brednie PiSu?
gość
2 lata temu
Jak wyciągnie kopyta, robimy grila z rodziną. Będą też fajerwerki.
dddd
2 lata temu
waloryzacja 500 plus!!!!!!!!!!!!!!!!!
Anna
2 lata temu
ok, zamiast 500 plus zróbmy tak. Emerytura będzie wypłacana rodzicom tylko ze składek emerytalno - rentowych, jakie odprowadzają nasze dzieci. Kto nie ma dzieci emerytury nie dostanie. Bo z czego, skoro nasze dzisiejsze składki są tylko zapisem księgowym, a na bieżąco są wypłacane aktualnym emerytom. Tak podpowiada zdrowy rozsądek. Wolny wybór, ale ponośmy konsekwencje tych wyborów. Nie ma zastępowalności pokoleń, to koniec dobrobytu. Chyba, że umawiamy się, że koszty wychowania rekompensuje się matkom właśnie przez 500 plus, których dzieci pracują potem na powszechny system emerytalny. Często tym kobietom brakuje lat pracy do emerytury. Trochę uczciwości. Bo mam wrażenie, że często zapominamy jak działa system emerytalny.
...
Następna strona