Niemiecki dziennik wzywa rząd w Berlinie do wypłat odszkodowań polskim ofiarom II WŚ
Niemiecki dziennik "Die Welt" apeluje do rządu w Berlinie o natychmiastową wypłatę odszkodowań żyjącym polskim ofiarom II wojny światowej. Podkreśla też, że sprawa reparacji, podnoszona przez Polskę w ostatnich latach, jest pod względem prawnym zamknięta.
Niemiecka gazeta 'Die Welt' opublikowała stanowczy apel, by rząd w Berlinie nie zwlekał z wypłatą odszkodowań dla Polaków, którzy przeżyli niemiecką okupację. Dziennik podkreśla, że liczba żyjących ofiar z każdym tygodniem maleje, a "sprawiedliwość historyczna wymaga szybkich decyzji".
Niemcy wypłacą polskim ofiarom II WŚ pieniądze?
Prasa odnosi się do wywiadu szefa niemieckiego MSZ Johanna Wadephula, który powiedział "Gazecie Wyborczej"', że osobiście zaangażuje się w przyspieszenie sprawy, w tym analizę możliwości pomocy dla ocalałych. Podkreślił też odpowiedzialność Niemiec za zbrodnie wojenne oraz za budowanie wspólnej, bezpiecznej Europy.
Dziennik podkreśla, że deklaracje Wadephula wpisują się w dotychczasową linię rządu Angeli Merkel, według której Niemcy uznają moralną odpowiedzialność wobec Polski, ale kwestię reparacji uznają za prawnie zamkniętą. Dziennik pyta jednak, co w praktyce oznaczają te słowa i apeluje o realne działania.
"Bastion Nawrockiego" o reparacjach. Mieszkańcy zabrali głos
Według "Die Welt" w grę nie wchodzą reparacje liczone w bilionach euro, lecz o uznanie cierpienia i wsparcie w formie odszkodowań dla 30-50 tys. osób, żyjących byłych więźniów obozów, robotników przymusowych i powstańców. Gazeta podkreśla, że mimo rozmów prowadzonych od lat od z Warszawą, nie przynoszą one przełomu.
Przypomnijmy, że podczas niedawnej wizyty w Berlinie prezydent Karol Nawrocki ponowił żądanie wypłaty reparacji i zapowiedział powołanie zespołu ds. tej kwestii. Nie wpłynęło to na stanowisko Niemiec.
W lipcu 2024 r. podczas konsultacji międzyrządowych w Warszawie kanclerz Olaf Scholz zapowiedział wsparcie dla osób ocalałych z czasów okupacji. Szczegóły tej inicjatywy nie zostały jednak dotąd ujawnione. Sprawa odszkodowań pozostaje więc otwarta, a presja społeczna i medialna na konkretne działania rośnie.