Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|

Nowy król drożyzny. Niepokojące trendy w sierpniowym raporcie

16
Podziel się:

Najnowszy raport "Indeks cen w sklepach detalicznych" ujawnił, że w sierpniu bieżącego roku codzienne zakupy podrożały o 4,3 proc. w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. To kolejny miesiąc z rzędu, w którym obserwujemy wzrost inflacji w sklepach, co niepokoi zarówno konsumentów, jak i ekspertów.

Nowy król drożyzny. Niepokojące trendy w sierpniowym raporcie
Ceny w skepach rosną (GETTY, Justin Sullivan)

Analiza danych wykazała, że aż 16 z 17 obserwowanych kategorii produktów odnotowało wzrost cen. Największe podwyżki dotknęły napojów bezalkoholowych, które podrożały o ponad 10 proc. w skali roku - można je więc uznać za nowego króla drożyzny. Eksperci tłumaczą, że wpływ na to miały wysokie temperatury w sierpniu, które zwiększyły popyt na napoje chłodzące.

Na drugim miejscu znalazły się słodycze i desery, które zdrożały o ponad 9 proc. w ujęciu rocznym. Sklepy tłumaczą to rosnącymi cenami surowców, w tym kakao i cukru. Jednak analitycy przewidują, że w kolejnych miesiącach tempo wzrostu cen w tej kategorii może nieco wyhamować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polski biznes ma problem? "Niestety jest tak samo, jak z polską reprezentacją"

Niepokojące zjawisko w sezonie letnim

Szczególnie niepokojące jest pojawienie się w czołówce drożejących produktów owoców i warzyw. Owoce znalazły się na trzecim miejscu z podwyżką cen o ponad 9 proc., a warzywa na piątym z wzrostem o ponad 6 proc. w skali roku. To nietypowe zjawisko dla sezonu letniego, kiedy zwykle obserwujemy spadek cen tych produktów.

Eksperci wskazują na kilka czynników, które mogły przyczynić się do tego stanu rzeczy. Przede wszystkim zwracają uwagę na anomalie pogodowe, które wpłynęły na plony. Ceny niektórych owoców i warzyw wzrosły także ze względu na konieczność importu z odleglejszych krajów, co zwiększa koszty transportu.

Warto zauważyć, że tylko jedna kategoria produktów odnotowała spadek cen. Są to produkty sypkie, takie jak cukier, mąka i sól, które potaniały o prawie 4 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Jednak eksperci ostrzegają, że ta sytuacja może ulec zmianie w najbliższej przyszłości.

Przyczyny wzrostu cen i prognozy na przyszłość

Analitycy wskazują na kilka kluczowych czynników, które wpływają na obecną sytuację cenową w sklepach. Wśród głównych przyczyn wymienia się rosnące koszty produkcji, wyższe płace oraz drożejącą energię i paliwa. Te elementy przekładają się na wyższe ceny produktów końcowych.

Eksperci przewidują, że w kolejnych miesiącach możemy spodziewać się dalszych wzrostów cen, szczególnie w kategoriach związanych z produkcją rolną. Zbiory w niektórych regionach świata mogą być mniejsze ze względu na anomalie pogodowe, co może przełożyć się na wzrost cen nawet tych produktów, których bezpośrednio nie dotkną problemy z podażą.

Szczególnie niepokojące są tendencje wzrostowe w kategoriach podstawowych produktów spożywczych, takich jak owoce i warzywa. Sytuacja ta wymaga uważnego monitorowania i potencjalnych działań ze strony rządu i instytucji odpowiedzialnych za politykę gospodarczą kraju.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
Nareszczie Dr...
miesiąc temu
Brak konkurencji i tyle ! Wszystkie sklepiki się pozamykały i markety robią to co należy robić 😂A lemingosy kochają Lidki i bidroonki
fede
miesiąc temu
Za chwile będzie większy bal: energia w gore, a z nia wszystko.
Miś z okienka
miesiąc temu
Kiedyś, za minionych czasów, w poprzednim seansie lokalnej operetki kostiumowej, gdy wiatr na zdeptaną i postrzępioną polską chorągiewkę wiał od wschodu, wewnętrzny syf i bryndza były z winy zachodnich imperialistów. Dziś, gdy wyświechtana i zmięta polska chorągiewka odwróciła kierunek o 180 stopni pod wpływem najnowszego kierunku wiatru w obecnym sezonie operetkowym, winą za wewnętrzny syf i lokalną bryndzę, zgodnie z nakazem obecnych właścicieli, obarczany jest imperialism wschodniego sąsiada i kataryna gra! Pomimo, że jest coraz bardziej poplamiona, polska chorągiewka pozornie wydaje się być stała, tylko jej godność się rutynowo zmieniała. Jednakże nadal tak samo reaguje na wiatr, jak balas na mróz. Tu zawsze ktoś z zewnątrz był winny lokalnego syfu i bryndzy, tylko nie zwasaleni lokalsi. Żaden nie ma godności przyznać się do winy za to że tylko dzięki sobie ma syf i bryndzę, które będą lokalnie królować tak długo, jak długo lokalny wasal pozostanie wasalem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
Usmiechaj sie...
miesiąc temu
Napoje to drozeja bo producenci musza doliczyc koszt tych porabanych korkow
POLAK
miesiąc temu
cukier staniał, ale napoje i słodycze zdrożały z powodu rosnących cen cukru
Ulti Matum
miesiąc temu
Wszystko POdrożało 50 do 100 procent. Do tego brak inwestycji i bezrobocie
Zibi
miesiąc temu
Nie narzekajcie. Sami chcieliscie tuska.
Wiechu.
miesiąc temu
Zwrócicie uwagę przy zakupach ile warte dzisiaj jest 100zł . Jest taka drożyzna w sklepach że ręce opadają !