Ostatnie dni kampanii. Co mówią sondaże? Zebraliśmy wszystkie
Rafał Trzaskowski prowadzi we wszystkich sondażach, ale notuje spadki. Karol Nawrocki, kandydat PiS, wyraźnie traci po aferze mieszkaniowej. W cieniu dwóch głównych graczy zyskuje Sławomir Mentzen, który w trzech badaniach z rzędu znalazł się na trzecim miejscu.
We wszystkich opublikowanych ostatnio badaniach kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zachowuje prowadzenie, jednak jego notowania nie są już tak stabilne, jak kilka tygodni temu.
W sondażu IBRiS dla Polskiego Radia 24 z 10–11 maja poparcie dla Trzaskowskiego wyniosło 31,5 proc., co oznacza spadek o 1,7 pkt proc. względem badania kwietniowego. Jeszcze gorzej wygląda to w badaniu Opinia24 dla Newsweeka, gdzie Trzaskowski otrzymał 30 proc. – jak zauważa redakcja tygodnika "to jeden z najgorszych wyników kandydata KO w tej kampanii".
Sondaż Opinia24 dla TVN24 i "Faktów" z 6–7 maja daje mu 31 proc., natomiast w badaniu United Surveys dla Wirtualnej Polski z 7 maja otrzymuje 33,2 proc., co stanowi wzrost o 1,6 pkt proc. względem poprzedniego badania tej pracowni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbudował 100 firm - od staników i krów po wojskowe samoloty - Piotr Beaupré w Biznes Klasie
Karol Nawrocki traci po wybuchu afery mieszkaniowej
Drugi w stawce, kandydat wspierany przez PiS Karol Nawrocki, również notuje stratę. W sondażu IBRiS uzyskał 23,6 proc. (spadek o 2 pkt proc.). Taki sam wynik – 23,2 proc. – odnotował w badaniu United Surveys, a WP wskazuje, że było ono przeprowadzone już po ujawnieniu szczegółów tzw. afery mieszkaniowej.
W badaniach Opinia24 (dla Newsweeka i Faktów TVN) Nawrocki trzyma się poziomu 25 proc., ale to – jak zauważono – nadal mniej niż wynik samego PiS w sondażach partyjnych. "Wciąż nie popierają go wszyscy wyborcy PiS" – zauważa Newsweek.
Druga tura pokazuje, że problemy kandydata PiS się pogłębiają. W starciu z Trzaskowskim Nawrocki uzyskałby:
- 41 proc. w badaniu Opinia24 dla TVN (spadek o 4 pkt proc.),
- 37,1 proc. w badaniu United Surveys dla WP (spadek o 0,4 pkt proc.).
Tymczasem Trzaskowski w tych samych badaniach notuje 50 proc. i 54,8 proc., zwiększając dystans.
Mentzen rośnie, lewica również zyskuje
Trzecie miejsce należy do Sławomira Mentzena, który we wszystkich czterech badaniach z rzędu zajmuje tę samą pozycję:
- 12,6 proc. – IBRiS (wzrost o 1,1 pkt proc.),
- 13 proc. – Opinia24 dla Newsweeka,
- 14 proc. – Opinia24 dla TVN,
- 13,6 proc. – United Surveys.
To oznacza stabilizację poparcia powyżej 12 proc., a w kontekście spadków Trzaskowskiego i Nawrockiego może być istotnym zasobem negocjacyjnym, jeśli dojdzie do drugiej tury.
Na dalszych pozycjach widać wyraźną aktywizację wyborców lewicy. Magdalena Biejat (Nowa Lewica) i Adrian Zandberg (Razem) rosną w badaniach:
- Biejat: 6–6,3 proc. w trzech badaniach (wzrosty notowane m.in. w IBRiS o 1,2 pkt proc.),
- Zandberg: 5–5,4 proc. (w IBRiS wzrost o 2,2 pkt proc.).
Jak zauważa Newsweek: "to dobra wiadomość dla kandydatów lewicy, którzy zbierają w sumie 11 proc. głosów".
Hołownia stabilnie
Kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia utrzymuje się w środku stawki, ale bez wyraźnego trendu wzrostowego. Jego wynik waha się między 5 a 8,6 proc. – najwyżej w badaniu IBRiS, gdzie zyskał 2,5 pkt proc. względem kwietnia.
Ponadto Grzegorz Braun notuje od 2,6 do 5 proc. poparcia, przy czym w większości badań utrzymuje wynik zbliżony do tego sprzed tygodni, z drobnymi wahaniami. Krzysztof Stanowski – jedyny kandydat niezwiązany z żadną partią – zdobywa od 1 do 3,7 proc., osiągając najwyższy wynik w sondażu dla Wirtualnej Polski.
Marek Jakubiak, związany z Wolnymi Republikanami, może liczyć na 1,1–3 proc. poparcia – przy czym wzrost zanotował m.in. w badaniu dla TVN. Niskie notowania mają też Joanna Senyszyn, Maciej Maciak i Artur Bartoszewicz. W większości badań pozostali kandydaci łącznie otrzymują od 2 do 5 proc. głosów.
W badaniu WP aż 53,5 proc. respondentów deklaruje chęć udziału w wyborach – więcej niż w IBRiS, gdzie ten odsetek wynosi 54,3 proc. Niezdecydowanych w kwestii udziału w głosowaniu jest niewielu – tylko 2,7 proc. (WP). Liczba osób niepotrafiących wskazać kandydata spadła m.in. w badaniu IBRiS z 9,8 proc. do 5,1 proc.