- Pół roku wojny w Ukrainie przyniosło Rosji nie tylko kolosalne, nieodwracalne straty w żywej sile, ale też ogromne zużycie uzbrojenia i sprzętu wojskowego: rakiet kierowanych jest już bardzo mało, pociski artyleryjskie i opancerzone pojazdy bojowe skończą się jeszcze w tym roku, a stan wojskowego lotnictwa nie pozwala na prowadzenie pełnowymiarowej kampanii powietrznej — podkreśla niezależny portal.
Jak dodaje, "w związku z sankcjami Rosja nie może kontynuować pełnowymiarowej przemysłowej produkcji uzbrojenia i uzupełniać zapasów broni, które szybko się kończą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapasy Rosjan maleją
Serwis szacuje, że w ciągu sześciu miesięcy inwazji Rosja wykorzystała co najmniej 7 mln pocisków. Zaznacza, że liczba ta nie obejmuje amunicji, która znajdowała się w przyfrontowych składach zniszczonych wskutek ukraińskich uderzeń.
Insider pisze, że jeśli wojna pozostanie na obecnym poziomie intensywności, "Moskwa już przed końcem 2022 roku zmierzy się z prawdziwym głodem pocisków i w celu ich oszczędzania będzie musiała zmniejszyć wykorzystanie artylerii"
Dziennie w Ukrainie Rosjanie zużywają tyle samo amunicji, co w najcięższym okresie walk w 1942 roku. Każdej doby wykonują nawet 800 ataków, wystrzeliwując do 60 tys. sztuk amunicji
Ukraina może liczyć na wsparcie Zachodu
W ciągu najbliższych dni ogłosimy kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy - zapowiedział w środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.
Dodał, będzie on skrojony pod potrzeby ukraińskich sił podczas trwającej kontrofensywy na południu kraju.
Jak dotąd od początku rosyjskiej inwazji w lutym USA ogłosiły 20 transz pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy wartych łącznie niemal 13 mld dolarów.