Państwowa kroplówka utrzymuje Pesę przy życiu, ale spółka nie może wyjść na prostą

Upaństwowienie Pesy nie uzdrowiło sytuacji w spółce. Wprawdzie nie ma już tak złych wyników, jak w 2017 r., kiedy strata netto wyniosła 583 mln zł, ale kary umowne, które wkrótce będzie musiała zapłacić, skutecznie utrudnią wyprowadzenie firmy na prostą.

Bydgoska Pesa pamięta zdecydowanie lepsze czasy. Nie wywiązała się z kilku kontraktów, co pociągnęło lawinę problemów
Źródło zdjęć: © East News | Karolina Misztal/REPORTER
Martyna Kośka

Jeszcze kila lat temu ta firma była duma polskiej gospodarki. Zdobywała nagrody, wygrywała przetargi, chwaliła się, że wkrótce jej produkty podbiją cała Europę. Po niedawnej świetności nie został ślad, bo bydgoska Pesa, producent pojazdów szynowych, nadal nie może wyjść na prostą. Nie pomogło nawet jej upaństwowienie. W 2018 r. została ona przejęta przez państwowy Polski Fundusz Rozwoju, a konsorcjum banków, wśród których znalazły się także państwowe PKO BP i Pekao, zgodziło się na udzielenie spółce kredytów na łączną kwotę 1,2 mld zł. Wcześniej wątpliwości w sprawie udzielenia pożyczek zgłaszali szefowie Pekao. Nie wierzyli, że producent będzie w stanie spłacać zobowiązania – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Spółka działa nadal, ale wiele kontraktów nadal jest opóźnionych, co grozi naliczeniem kolejnych kar. Tak właśnie zakończy się współpraca z Szybką Koleją Miejską w Warszawie, która niedawno rozwiązała z Pesą umowę na 21 pociągów. Ta decyzja spowodowana była opóźnieniem w dostawie zamówionych składów, co groziło utratą dotacji unijnej. Pesa ma też opóźnienia w modernizacji wagonów dla PKP Intercity oraz dla niemieckich kolei.

Wkrótce Pesą pokieruje nowy prezes, gdyż Krzysztof Sędzikowski właśnie zrezygnował z funkcji prezesa firmy. Z Pesy odszedł na rok przed zakończeniem trzyletniego kontraktu. Był doświadczonym człowiekiem, który wcześniej podejmował się restrukturyzacji m.in. KGHM czy Kompanii Węglowej, niemniej nie spełnił oczekiwań pokładanych w nim przez Polski Fundusz Rozwoju.

Twórca sukcesu Wiedźmina o swoim nowym biznesie. "Telefon na korbkę"

Nowym prezesem Pesy został Krzysztof Zdziarski, który w zarządzie spółki zasiadał od połowy zeszłego roku. Wcześniej działał m.in. w sektorze paliwowym. Był prezesem czeskiego Unipetrolu – spółki zależnej Orlenu.

Niewykluczone, że aby przetrwać trudności, spółka będzie musiała sięgnąć po najdalej idące środki - łącznie z redukcją zatrudnienia w dziale produkcji. Dotychczas wypowiedzenia wręczono wyłącznie pracownikom pionów administracyjnych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów