Pieniądze zniknęły z kont. Policja ma pierwsze ustalenia
Policja w Wielkopolsce bada sprawę znikających pieniędzy z kont bankowych klientów Banku Santander. Dotychczas zidentyfikowano dwa bankomaty, które mogły być wykorzystywane przez przestępców do skimmingu. Skala oszustwa jest znaczna, zgłoszono już 80 przypadków kradzieży.
Wielkopolska policja otrzymała 80 zgłoszeń dotyczących kradzieży pieniędzy z kont bankowych.
"Dwa podejrzane bankomaty"
Jak podał rzecznik prasowy Andrzej Borowiak, śledczy zidentyfikowali "dwa podejrzane bankomaty" jako potencjalnie użyte do przestępstwa skimmingu, chodzi o bankomat na ul. Murawa w Poznaniu i drugi w Centrum Handlowym Plaza.
Co z polityką mieszkaniową? Wiceminister o "ogromnym postępie"
W rozmowie z Radiem ZET wyjaśnił, że przestępcy mogli zainstalować na nich nakładki skanujące, które później zostały zdemontowane.
Policjanci zaapelowali do mieszkańców, aby regularnie sprawdzali wyciągi bankowe i zgłaszali każdą podejrzaną transakcję, zwłaszcza wypłaty gotówki w odległych miejscach. Użytkownicy, którzy stali się ofiarami kradzieży, powinni niezwłocznie zgłaszać przypadki z odpowiednimi dokumentami.
Santander: skradzione pieniądze zostaną zwrócone klientom
Biuro prasowe banku Santander wyjaśniło, że transakcje o charakterze przestępczym przy użyciu kart płatniczych klientów były wykonywane w bankomatach sieci współpracującej.
"Niezwłocznie po wykryciu zdarzenia, wszystkie karty, które zostały lub potencjalnie mogły zostać dotknięte przestępczym działaniem, zostały zabezpieczone. W banku, we współpracy z operatorem urządzeń, trwa pogłębiona analiza źródła zdarzenia - podejrzewamy zamontowanie nakładek skanujących na bankomatach sieci współpracującej. Zespoły techniczne operatora urządzeń sprawdzają wytypowane bankomaty" - przekazał bank.
"Bank, po wykryciu transakcji oszukańczych, niezwłocznie wdrożył rozwiązania uniemożliwiające przestępcom dalsze działania. Środki klientów, które zostały w ten sposób skradzione, zostaną zwrócone w poniedziałek" - przekazano.