Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Pierwszy wyrok za palenie węglem. Kolejne gminy chcą ścigać mieszkańców

559
Podziel się:

Miesiąc ograniczenia wolności i prace społeczne - taki wyrok za palenie węglem i drewnem usłyszał mężczyzna z Krakowa. Jednak nie tylko stolica Małopolski ma problem ze smogiem. Czy więc i inne gminy mogą pójść śladem Krakowa? Niektóre o tym myślą.

W Krakowie władze ostro wzięły się za walkę ze smogiem. Inne gminy mówią, że chcą iść śladami tego miasta. Ale wprowadzenie przepisów zajmie sporo czasu.
W Krakowie władze ostro wzięły się za walkę ze smogiem. Inne gminy mówią, że chcą iść śladami tego miasta. Ale wprowadzenie przepisów zajmie sporo czasu. (Forum, Forum/WP)

Krakowski wyrok nie byłby możliwy, gdyby nie zmiana przepisów w tym mieście. W stolicy Małopolski od września palenie węglem i drewnem jest zakazane. Za złamanie przepisów grozi 500 zł mandatu, ale sprawa może również zostać skierowana do sądu. Ten natomiast może karać surowo, w tym właśnie ograniczeniem wolności.

Czy podobna sytuacja jest możliwa w innych gminach? Na razie nikt poza Krakowem nie zdecydował się na taki zakaz. Jednak może się to zmienić, bo władze wielu gmin dostrzegły korzyści z wprowadzenia zakazu palenia węglem i dopuszczenia jedynie ogrzewania bardziej ekologicznymi substancjami.

Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego mówi, że nad zakazem palenia węglem czy drewnem myślą w tej chwili m.in. Sopot, Podkowa Leśna oraz Racibórz.

Zobacz także: Obejrzyj: Już czas pomyśleć jak mądrze zamknąć rok podatkowy

Zaznacza jednak, że uchwalenie przepisów nie nastąpi zapewne zbyt szybko. Przypomina, że w Krakowie prace nad zakazem rozpoczęły się w 2013 roku. A wszedł on w życie we wrześniu 2019 roku.

- Świadomość ekologiczna jest jednak coraz większa. Przecież jeszcze dwa lata temu węgiel był nazywany u nas "czarnym złotem" - dodaje Siergiej. I liczy, że dynamika wprowadzania zakazów może być coraz szybsza. - Bo teraz często inicjatywa wychodzi ze strony samych mieszkańców. Nie chcą już żyć w takich warunkach, chcą mieć dobre powietrze - zaznacza.

Kiedy więc możemy się spodziewać kolejnego zakazu? W Urzędzie Miasta w Podkowie Leśnej słyszymy, że obecnie trwają bardzo wstępne prace nad rozwiązaniem, ale mogą nabrać tempa w przyszłym roku. I że nic jeszcze nie jest przesądzone.

"Trujące" gminy: marzy nam się lepsze powietrze

Jednak ani Sopotu, ani Podkowy Leśnej nie znajdziemy na liście najbardziej trujących gmin. Są tam natomiast Pszczyna, Rybnik czy Nowa Ruda. - Kraków przeszedł długi marsz, by dojść do obecnych rozwiązań. Śląsk jest niestety daleko w tyle - nie ukrywa Agnieszka Skupień, rzeczniczka Urzędu Miasta w Rybniku.

Ocenia, że miasto chciałoby odjeść od węgla, ale realne jest to dopiero pod koniec następnej dekady.

Na razie więc Rybnik koncentruje się na mniejszych krokach. Do 2021 r. mają zniknąć ze wszystkich domów wysokoemisyjne kotły, tzw. kopciuchy. - Mieszkańcom zostały dokładnie 770 dni na wymianę. Licznik mamy na naszej stronie internetowej - dodaje Skupień. Następnym etapem ma być przestawienie wszystkich instytucji miejskich na ogrzewanie ekologiczne. To Rybik chce osiągnąć w 2025 roku.

Również w Nowej Rudzie pojawiły się pomysły na "pewne rozwiązania". - Marzy nam się lepsze powietrze - słyszymy w Urzędzie Gminy w Nowej Rudzie. Władze "starają się o to walczyć", ale na razie nie poprzez zakazy.

- Na pewno przydałyby się tu ogólnopolskie rozwiązania. Prezydent Piotr Kuczera podnosi tę sprawę gdzie tylko może - dodaje Agnieszka Skupień. To samo mówią zresztą przedstawiciele innych gmin. W Nowej Rudzie słyszymy, że trudno jej sytuację porównywać z Krakowem, bo to przecież wielka aglomeracja. A mniejsze miejscowości nie mają zwykle środków, żeby przygotować mieszkańców na zmiany.

Samorządowcy podnoszą też inną kwestię: co z tego, że sami wezmą się za walkę ze smogiem, skoro ich sąsiedzi ciągle będą kopcić? - Przecież smog nie zna granic. Dlatego właśnie potrzebne są rozwiązania na szczeblu państwowym - dodaje Skupień. Podnoszą to zresztą nawet władze Krakowa. Narzekają, że choć oni emisję szkodliwych substancji ograniczyli, to są bezradni, bo okoliczne gminy ciągle "kopcą".

- Znam ten argument - przyznaje Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. - Z jednej strony, oczywiście jest w tym trochę prawdy. Z drugiej, to jest przecież jakiś proces, nic tu nie stanie się samo. Dobrze, że Kraków rozpoczął proces zmian, teraz czas na kolejne gminy - dodaje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(559)
WYRÓŻNIONE
Kopciuchy?
5 lata temu
Co to za określenie, śmierdzące komunistyczną propagandą? Jeszcze przedsiębiorców nazwijcie kułakami, a kierowców - potencjalnymi mordercami. Będziemy mieli komplecik.
zeniu
5 lata temu
Wybudowałem się w większości za swoje, prawie 10 lat temu zainstalowałem kocioł na ekogroszek, w czasach kiedy nikt nie przebąkiwał o zakazie palenia węglem Teraz jakiś gość każe mi znowu za swoje wyłożyć kolejne kilkadziesiąt tysięcy żeby przejśc na gaz. a jak nie to do więzienia. W tym czasie w zasobie komunalnym sąsiednia duża gmina miejska dopłaca do wymiany nieekologicznych źródeł ogrzewania do 15 tyś, ludziom którzy dostali mieszkania od miasta i płacą kompletnie nierynkowe czynszy. Ilesz można łupić tego obywatela kosztem często wydumanych problemów, mój kocioł przy górnym spalaniu praktycznie nie produkuje pyłu a C.O2 produkuje nie wiele więcej niż kotły gazowe a jakiś antysmogowiec rzuca go do tego samego gara co stary kocioł w którym głównie najemcy palą smieciami.
jan45
5 lata temu
Czysty bolszewizm. Człowiek nie ma pieniędzy na gaz i broni rodzinę przed zamarznięciem, to go do więzienia. Inny przejeżdża kobietę na pasach - niewinny. W UE co tydzień lata z Brukseli do Strasburga i z powrotem setki urzędników, samoloty emitują tysiące ton spalin, im wolno smrodzić, tobie biedaku - nie!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (559)
on
5 lata temu
zobacza na jesieni mgłe i wmawiaja ludziom ,że to smog ciekawe który poseł ma udziały w tych kotłach
oon
5 lata temu
ale niejaki najsztub przejechak kobiete na przejściu dla pieszych i dostal nul a ten biedak co palil w piecu dostaje taki wyrok i gdziej jest sprawiedliwość kasto komunistyczna
tz
5 lata temu
na wstępie zaznaczam że oceniam po tym co robia władze mojego miasta 1. zabudowywanie terenów zielonych - nie chodzi mi o plomby i tereny gdzie wyrosła trawa w miejscy zburzonych starych kamienic a o place i skwery w centrum. 2. zamiast zagospodarowania dawnych terenów przemysłowych buduje się nowe hale pod miastem zajmując pola uprawne 3. nowe osiedla nowe bloki powstają ale nikt nie rozwija infrastruktury drogowej - nawet jeśli przebudowuje się starą drogę to nie dodaje się nowych pasów niewiel się buduje nowych drug...w efekcie tysiące samochodów stoi w korkach tysiące litrów paliwa jest spalane bezproduktywnie... kto i kiedy będzie karać władze miasta za niegospodarność i stwarzanie zagrożeń dla zdrowia i życia mieszkańców. skoro jeden piec został wyceniony na "miesiąc ograniczenia wolności i prace społeczne" to jaki będzie wyrok w sprawie urzędników miejskich?
...
5 lata temu
A jeśli z wyziębienia umrze stary człowiek, który nie ma już sił ani środków ani możliwości wymiany pieca to będzie zgodnie z przepisami. I ulga dla państwa, bo zaoszczędzą w NFZ-cie i ZUSie.
...
5 lata temu
Uważam, że dopóki nasz rząd importuje ogromne ilości węgla z zagranicy, karanie obywateli za palenie węglem w piecach jest nadużyciem. Prawo ma być jednakie dla wszystkich obywateli a regionalne przepisy mogą być karane co najwyżej pracami społecznymi.
...
Następna strona