Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Pijani kierowcy nie boją się więzienia. Tragiczne statystyki

29
Podziel się:

63 tys. pijanych kierowców zatrzymano w pierwszych 7 miesiącach tego roku. To o 3 tys. więcej niż rok wcześniej. Liczby rosną, a kary nie odstraszają jeżdżących na podwójnym gazie. W resorcie sprawiedliwości myślą więc o zaostrzeniu prawa.

Na polskich drogach przybywa pijanych kierowców, ale również tych prowadzących pod wpływem narkotyków
Na polskich drogach przybywa pijanych kierowców, ale również tych prowadzących pod wpływem narkotyków (East News, Polska Press)

Jak pisze "Rzeczpospolita", w minione wakacje liczba pijanych kierowców wzrosła o 7 proc., a jeżdżących po narkotykach - o 30 proc.

Ministerstwo sprawiedliwości podkreśla, że rozwiązaniem na takie liczby mogłoby być zaostrzenie kar. Z kolei policjanci twierdzą, że trzeba stawiać przede wszystkim na edukację.

- Polskie prawo niedostatecznie zapobiega zjawisku prowadzenia pod wpływem alkoholu. Warto się zastanowić nad zaostrzeniem kar - mówi wiceminister sprawiedliwości Michał Romanowski.

Zobacz także: Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Z klei Komenda Główna Policji twierdzi, że kary są wystarczająco surowe. Dwa lata więzienia, trzy lata zakazu prowadzenia pojazdów czy wysokie grzywny.

- Jeśli to nie działa, to trzeba pomyśleć o kolejnych dolegliwościach. Zanim jednak do tego dojdzie, ja postawiłbym na akcję informacyjną - mówi "Rz" Radosław Kobryś z Komendy Głównej Policji.

W ostatnim czasie coraz więcej osób zostaje złapanych za jazdę pod wpływem narkotyków. Wydaje im się bowiem, że te trudniej wykryć niż alkohol w wydychanym powietrzu.

Policja jednak ma coraz więcej urządzeń, które są w stanie wykryć narkotyki w organizmie kierowcy. Na razie ma ich na wyposażeniu 193, niedługo powinno dołączyć 20 kolejnych. To jednak wciąż kropla w morzu potrzeb.

Jeszcze 3 lata temu rocznie notowano 1147 odurzonych kierowców. W 2018 roku było ich już 1765.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
WYRÓŻNIONE
Hammurabi
5 lata temu
Rozumiem, że zaostrzenie kar to wykreślenie z kodeksu możliwości kary w zawieszeniu, które to sędziowie tak ochoczą orzekają. Tylko bezwzględne więzienie i bez żadnych widełek od roku do 3 lat. Od razu 3 lata i problem z głowy. Cackanie się z opojami i narkomanami. W wiezieniu przez 3 lata wyleczy się z każdego uzależnienia. I najlepiej pojedynczą celę zafundować takiemu łobuzowi.
Pedro
5 lata temu
Efekt 500+. Najskuteczniejszą karą byłoby pozbawienie 500+ rodzin kierowców na podwójnym gazie.
1234
5 lata temu
Na ludzi działają już tylko pieniądze. Kary powinne być wyższe na przykład 50 tysięcy złoty.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (29)
Iosif
5 lata temu
Mocz pozwala wybudzic pijanego śpiącego kierowce z agonalnego snu poprzedniej epoki. Ostatnio kobieta w nisku wypila za dużo i zasnęła za kierownicą
ziober
5 lata temu
może dożywocie ?
Konfiskata
5 lata temu
i licytacja pojazdu !!!
M665
5 lata temu
A jak znosili karę śmierci to argumentowali, że nie liczy się wysokość kary tylko nieuchronności … coś się zmieniło?
bodzio
5 lata temu
Edukacja nic nie da.Młodzi kierowcy za przekroczenie jakiegokolwiek przepisu/szczególnie prędkości i wyprzedzania na trzeciego/powinni być pozbawiania prawa jazdy na 5 lat/jak zmądrzeją to można oddać/.Za jazdę po alkoholu czy narkotykach zakaz dożywotni,niech się zachlają,zaćpają w samotności nie zabijają innych użytkowników dróg i dostaną za to 2 lata do odsiadki,a jak rodzinka ma znajomości w sądzie to z ofiary zrobią sprawcę i nie dostaną nic.I tak do następnego morderstwa za kółkiem. Może ci pijacy i ćpuny powinny zabijać na drodze sędziów i ich rodziny?Może wtedy zaczną sędziowie stosować odpowiednie artykuły/chyba że sami jeżdżą na 2 gazach i dlatego są tacy łagodni dla innych/.
...
Następna strona