Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Witold Ziomek
Witold Ziomek
|
aktualizacja

PiS obiecał im wodę, której wciąż nie mają. I tak głosowali na Dudę

247
Podziel się:

4-lata temu premier Beata Szydło obiecała mieszkańcom gminy Koniecpol budowę wodociągu. Do kilku wsi nadal wodę muszą dowozić strażacy i wciąż nie wiadomo, kiedy sytuacja się poprawi. Mimo to zdecydowanym zwycięzcą wyborów w Koniecpolu był Andrzej Duda.

Mieszkańcy gminy Koniecpol głosowali na prezydenta Dudę.
Mieszkańcy gminy Koniecpol głosowali na prezydenta Dudę. (WP)

W mieście i gminie Koniecpol do urn poszło ponad 63 proc. wyborców. Na Andrzeja Dudę zagłosowało 3406 osób. Rafał Trzaskowski dostał tylko 1570.

Na Dudę głosowało 68,4 proc., a na Trzaskowskiego 31,55 proc. Tym samym przewaga obecnego prezydenta w gminie Koniecpol była znacznie większa niż w skali kraju, gzie według danych z 99,98 proc. komisji wyborczych Andrzej Duda uzyskał 51,12 proc. poparcia, a Rafał Trzaskowski 48,88 proc.

Podobnie było w I turze, gdy Duda dostał ponad 60 proc. głosów w Koniecpolu, a Trzaskowski zaledwie 17, 41 proc.

Zobacz: Bon turystyczny. Kiedy będą pieniądze?

Wyniki mogą dziwić, bo mieszkańcy kilku wsi w gminie Koniecpol są rozczarowani, jeśli nie rządzącymi, to na pewno polityką. Chodzi o wodociąg, na który od kilku lat czekają mieszkańcy Wąsosza, Kuźnicy Wąsowskiej i Łysakowa. Sytuacja jest dramatyczna, bo z powodu obniżenia się poziomu wód gruntowych wyschły okoliczne studnie. Od czterech lat wodę dowożą strażacy.

- Wie pan co, my już nie mamy siły o tym opowiadać. Tu już chyba wszystkie telewizje były, pani Szydło nam osobiście obiecała wodociąg. I co? Tak zasuwamy z tymi wiadrami. XXI wiek... - mówi nam jeden z mieszkańców, czekających na wodę. - Ja już nie wierzę w żadne obietnice.

W 2016 roku pieniądze na wodociąg obiecała premier Beata Szydło.

- Jak można żyć bez wody w XXI wieku, w Unii Europejskiej - dziwiła się premier, witana przez mieszkańców oklaskami. Jej przyjazd był efektem rozpaczliwego listu, który napisali.

Premier zapewniała, że rząd dofinansuje gminę i zapłaci 80 proc. kosztów budowy wodociągu.

Obiecane pieniądze się pojawiły, ale za mało. Gmina zaczęła go budować. Część wsi, w których wyschły studnie, radośnie wkroczyła w XXI wiek. Jednak nie wszystkie.

Rządowych pieniędzy nie wystarczyło na kilkanaście kilometrów wodociągu, przez co nadal ok. 200 domów musi polegać na wodzie dowożonej przez strażaków.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(247)
mieszkanka
4 lata temu
Ze wody nie maja to ich wina trzeba zacząć od sołtysa i w górę męczyć nękać w wolnych chwilach prześladować. Burmistrzowi gminy koniecpol żyje się dobrze wodę ma i nie tylko. Zaczęła bym od sołtysa do góry. Niech Pan burmistrz ma wodę z wiader od strażaków ciekawe jak szybko by zrobil sobie "prywatny" wodociąg.!!!!!!
ha ha ha
4 lata temu
Skoro wierzą kłamcom, to niech wożą tą wodę do końca świata i jeden dzień dłużej
Polak
4 lata temu
Bardzo dobrze. Niech piją obietnice.
8w
4 lata temu
podobno PO podważy wyniki i wystawi teraz Jachirę , na pewno wygra albo zajmie drugie miejsce
A napiszecie
4 lata temu
co Trzaskowski obiecał i nie zrobił warszawiakom, że na niego głosowali?
...
Następna strona