Po słowach Andrzeja Dudy wybuchli śmiechem. Gorąco w Sejmie
Chcę z tego miejsca powiedzieć wszystkim formacjom politycznym: ewentualne weto prezydenta nie może być usprawiedliwieniem dla niezrealizowania państwa obietnic wyborczych - powiedział w Sejmie prezydent Andrzej Duda. Po tych słowach posłowie wybuchli śmiechem.
W poniedziałek w południe na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu dziesiątej kadencji prezydent Andrzej Duda, wygłaszając orędzie do parlamentarzystów, przypomniał, że 21 mln 966 tys. 891 osób wzięło udział w wyborach parlamentarnych.
- Dokładnie tylu polskich obywateli zagłosowało w wyborach 15 października. Frekwencja wyborcza osiągnęła ponad 74 proc. To wielka rzecz, to wielki sukces polskiej demokracji - powiedział.
"Jeden samochód zarabia kilka tysięcy miesięcznie." Maciej Panek - Biznes Klasa #4
Pierwsze posiedzenie Sejmu. Sala wybuchła śmiechem
- Chcę z tego miejsca powiedzieć wszystkim formacjom politycznym: ewentualne weto prezydenta nie może być usprawiedliwieniem dla niezrealizowania państwa obietnic wyborczych. Ja swoje słowa traktuję niezwykle poważnie. Wy też macie obietnice, które złożyliście Polakom i bardzo proszę, zrealizujcie je - podkreślił Andrzej Duda.
Słowa prezydenta wywołały śmiech na sali sejmowej. Prezydent został też wybuczany i wyśmiany przez część posłów nowej większości w Sejmie, gdy w trakcie wygłaszania orędzia zacytował tekst ślubowania poselskiego dot. przestrzegania Konstytucji.