Płaca minimalna 2026. Minister finansów podał kwotę
Minister finansów Andrzej Domański powiedział w sobotę w Polsat News, że minimalne wynagrodzenie może wzrosnąć w przyszłym roku do około 4806 zł brutto. Podkreślił, że wzrost ten nie będzie niższy niż prognozowana inflacja.
- Z całą pewnością płaca minimalna nie wzrośnie o mniej niż prognozowana inflacja, czyli około 3 proc. W przeliczeniu na złotówki to jest około 4806 zł - poinformował Domański w Polsat News. Oznaczałoby to wzrost o 140 zł w porównaniu do dzisiejszego poziomu pensji minimalnej, który wynosi 4666 zł.
- Chcemy, żeby realna wartość płacy minimalnej się utrzymywała, natomiast wiemy, że ona mocno rosła w latach poprzednich, teraz wydaje się, że to taka bardzo zrównoważona, odpowiedzialna propozycja - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Praca zdalna to za mało. Oni poszli znacznie dalej
W sobotę Ministerstwo Finansów opublikowało też oświadczenie potwierdzające kwotę, która padła z ust Andrzeja Domańskiego. Resort poinformował, że jego stanowisko do propozycji dotyczącej podwyżki płacy minimalnej w 2026 r. zakłada wzrost minimalnego wynagrodzenia do poziomu 4806 zł brutto. Stanowisko to będzie omawiane podczas jednego z najbliższych posiedzeń Rady Ministrów.
Jak pisaliśmy w środę, w piśmie, jakie trafiło do ministerstw przed czwartkowym posiedzeniem stałego komitetu rządu, resort finansów wskazał, że pensja minimalna wyliczona z uwzględnieniem prognozowanej inflacji powinna wynieść 4806 zł, a po uwzględnieniu tzw. wskaźnika weryfikacyjnego - 4670,7 zł. I w konkluzji pisma znalazło się stwierdzenie, że preferowana jest wartość wyliczona z użyciem wskaźnika weryfikacyjnego. W nieoficjalnych rozmowach z resortem finansów usłyszeliśmy, że ministerstwo chce jednak, by płaca minimalna wyniosła w 2026 roku 4806 zł, a nie 4670,7 zł. Tę drugą kwotę wykluczył także w sobotniej rozmowie z Polsat News Andrzej Domański.
W czwartek na komitecie stałym rządu nie doszło do podjęcia decyzji. Rozstrzygnięcia nie było, bo - jak wynika z informacji money.pl - szef komitetu minister Maciej Berek powiedział, że rząd ma czas do 15 czerwca, kiedy stanowisko ma trafić do partnerów społecznych w Radzie Dialogu Społecznego.
Resort pracy chce większej podwyżki
Wysokość płacy minimalnej to kwestia, która dzieli resorty rodziny i pracy i finansów. Szefowa pierwszego z nich Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wystąpiła z propozycją podwyższenia płacy minimalnej w przyszłym roku o 7,6 proc. wobec tegorocznego poziomu, czyli do 5020 zł brutto. Przebiła nawet swoją propozycją to, z czym wyszły związki zawodowe, które chciały, żeby wzrosła do 5015 zł brutto.
Resort Agnieszki Dziemianowicz-Bąk broni propozycji wyższej podwyżki tym, że płaca minimalna ma wzrosnąć o tyle, ile wynosi prognoza wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w przyszłym roku. Chce więc utrzymać relacje pensji minimalnej do przeciętnej płacy. Jego szefowa podkreśla, że jest otwarta na dalsze rozmowy w rządzie, także biorąc pod uwagę kondycję finansów publicznych. - Ale płace muszą być godne, zarówno te w sferze budżetowej, jak płaca minimalna. I o to będę zabiegać - mówiła w środowej rozmowie z money.pl.
- Będziemy oczywiście o tym dyskutować. Musimy z jednej strony pamiętać o pobierających to minimalne wynagrodzenie, z drugiej również o firmach, które często mają problem z rosnącą płacą minimalną - zaznaczył w sobotniej rozmowie z Polsat News Andrzej Domański.