Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Pogrom na akcjach Apple. Sprzedaż świąteczna zawiodła

8
Podziel się:

Spowolnienie w Chinach odbija się na sprzedaży elektroniki. Problemy odczuwa już Apple. Wartość rynkowa producenta iPhone'a w kilka godzin spadła o kilkadziesiąt miliardów dolarów.

Nie takiego początku roku spodziewali się udziałowcy Apple
Nie takiego początku roku spodziewali się udziałowcy Apple (Wikimedia Commons CC BY, Wikipedia)

Pierwsza sesja nowego roku na amerykańskiej giełdzie z pozoru była spokojna. Bilans głównych indeksów wyszedł mniej więcej na zero. Gdy wydawało się, że nie zdarzy się już nic ciekawego, w tzw. handlu posesyjnym zaskakująco mocno w dół poleciały notowania spółki Apple.

Obecnie kurs akcji producenta iPhone'a jest 7,5 proc. pod kreską. Wynosi około 146 dolarów wobec prawie 158 dolarów w środę wieczorem. Jeśli na tym poziomie utrzyma się do oficjalnego otwarcia czwartkowej sesji, będzie to oznaczać najniższą wycenę od połowy 2017 roku.

Baczni obserwatorzy pamiętają jak jeszcze trzy miesiące temu notowania Apple sięgały 230 dolarów. Od tamtego czasu są więc jedną trzecią niżej. Obecna wartość całego biznesu szacowana jest poniżej 700 mld dolarów, a niedawno przekraczała okrągły bilion. Producent iPhone'a był z resztą pierwszą spółką z Wall Street, która osiągnęła bilion kapitalizacji. Udało się to w tym roku. Dokonał tego jeszcze tylko Amazon.

Skąd taka paniczna reakcja inwestorów? Pozbywali się oni akcji po liście prezesa Apple, który ostrzegł przed możliwym pogorszeniem wyników sprzedaży, m.in. przez trudniejsze warunki w Chinach.

Zobacz: Szefowie Apple naciskają na Donalda Trumpa, żeby się uspokoił. "Na jesieni może być gorąco"

"Choć oczekiwaliśmy pewnych wyzwań na kluczowych rynkach rozwijających się, nie przewidzieliśmy skali spowolnienia gospodarczego, szczególnie w Chinach. Większość osiągniętych wyników znalazła się poniżej naszych wcześniejszych prognoz" - napisał Tim Cook.

- Inwestorzy szukają efektów tradycyjnego styczniowego rajdu na akcjach. Apple zawodzi te oczekiwania. Najnowsze zapowiedzi wzbudziły obawy, że dotychczasowe szacunki wyników były zbyt optymistyczne - komentuje Daniel Morgan, menedżer inwestycyjny w Synovus Trust, cytowany przez agencję Reuters.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
nickx
5 lata temu
skończą jak Nokia - chociaż przynajmniej ja do Nokii czuję sentyment
cayt
5 lata temu
juz dawno bylo wiadomoze apple google pejsbuk I Netflix w koncu sie zesr...ja bo to one ciagnely nyse w gore
Micjal
5 lata temu
apple robi świetne telefony i kupuje mam kolejne od kilku lat a poprzednie zawsze przekazuje komuś w rodzinie, które służą do dzisiaj niezawodnie nawet 5 letnie ( raz wymieniona bateria) bez zawieszania bez problemów co zdecydowanie jest niestandardowe wśród telefonów. Kilka miesięcy temu postanowiłem wymienić 6s na coś nowszego i okazało się, że porażka nie robią już telefonów z kułeczkiem, musiałem kupić iphone 8 a nie najnowszy model bo ja chce mieć to co miałem zawsze. Myśle, że to jest przezwyczajenie i oni sami sobie strzelili w noge, jeśli ja nie mam mieć kułeczka do przycisku to może i bym pomyślał o innej marce telefonów a tak to ja nie chce zmiany bo jestem do tego mocno przezwyczajony. Powinni dać konsumentowi wybór a nie zabijają coś co ich wyróżniło i wyszło najlepiej
lokals
5 lata temu
proponuję jeszcze zwiększyć ceny telefonów a na pewno sprzedaż "wzrośnie"
UKRYTE FAKTY
5 lata temu
ugryzione jabłko symbol upadku ludzi w raju - to nie przypadek bo ich produkty są nacechowane skupienie na sobie każda nazwa produktu to I (aj = ja) iPhone, iPad, iPod, iMac itd. promowanie perwersji na przykładzie animowanych odchodów tj. kupy emoji.