Polak w pandemii pokochał smartfona. Korzystamy z nich na potęgę
Prawie 90 proc. Polaków deklaruje, że co najmniej kilka razy w tygodniu korzysta z aplikacji mobilnych. Eksperci nie mają wątpliwości, że to efekt pandemii – tym bardziej, że najpopularniejsze stały się komunikatory i apki mediów społecznościowych.
Analizy, które publikuje "Rzeczpospolita" wskazują, że jedna trzecia Polaków korzysta z aplikacji częściej niż przed pandemią. I prawie jedna trzecia zamierza zwiększyć intensywność korzystania z programów na swoim telefonie.
Ale najważniejsza cyfra z badania przeprowadzonego przez IBRiS to 89 – tyle procent rodaków korzysta z aplikacji codziennie lub przynajmniej kilka razy w tygodniu. Okazuje się, że największą popularnością cieszą się komunikatory oraz apki z usługami wideo.
Koniec obowiązku wożenia przy sobie prawa jazdy. Łatwiej dla kierowców, dla policji bez zmian
Jak pisze "Rp" wśród najpopularniejszych aplikacji znajdują się m.in. Messenger, WhatsApp czy Viber. Korzystanie z nich deklaruje 85 proc. polskich użytkowników aplikacji. 81 proc. używa apek obsługujących serwisy wideo (np. YouTube, ipla, Player) i media społecznościowe, takie jak Facebook, Instagram, Twitter czy TikTok (76 proc.).
Co ciekawe – aplikacje bankowe obsługuje dwie trzecie aktywnych użytkowników smartfonów. Prawie połowa sięga po apki lojalnościowe (m.in. Żabka, Lidl).
Na tym tle bardzo blado wypadają aplikacje rządowe (mObywatel czy ProteGO Safe). Wykorzystuje je ledwie 15 proc. badanych.
Z badań IBRiS wynika, że smartfona ma dziś 87 proc. Polaków. Nieliczni, którzy go posiadają, ale nie są użytkownikami aplikacji, twierdzą, że nie mają potrzeby, by korzystać z takiego oprogramowania (76 proc.), lub brak im umiejętności (27 proc.).