Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Policzyła, jaka powinna być pensja żony. Można by było za nią kupić mieszkanie

79
Podziel się:

Niemal 27 tys. zł miesięcznie – tyle powinna wynosić miesięczna pensja żony. Rocznie zatem daje to prawie 323 tys. zł. Podliczyła to blogerka Ilona Kostecka sprawdziła, jakie są rynkowe stawki dla obowiązków wykonywanych w domu zazwyczaj przez kobietę.

Policzyła, jaka powinna być pensja żony. Można by było za nią kupić mieszkanie
Żony wiele obowiązków w domu wykonują za darmo. Patrząc po stawkach rynkowych mogłyby jednak liczyć na sowitą pensję (zdj. ilustracyjne) (Getty Images, Johner Images)

"Czasami jakiś chłopiec mi napisze: 'łatwiej byłoby wynająć kogoś niż utrzymywać żonę'" – rozpoczyna swój filmik blogerka. Tego typu wiadomości skłoniły ją, by podliczyć, jakie są rynkowe stawki obowiązków domowych wykonywane zazwyczaj przez kobietę.

Codzienne obowiązki swoje kosztują

Ilona Kostecka rozpoczyna od sprzątania mieszkania. Blogerka wylicza, że w przypadku mieszkania 50-metrowego koszt ten wynosi 150 zł (Bankier.pl dodaje, że kwota ta nie uwzględnia okien, których mycie kosztuje 50 zł za jedno). Z kolei za posprzątanie domu o powierzchni 200 metrów kwadratowych trzeba zapłacić ok. 500 zł.

Codzienne sprzątanie kosztuje zatem 15 tys. zł w miesiącu. Rocznie daje to kwotę ponad 182 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mieszkanie Plus porażką rządu? "Wygląda to jak takie sprzątanie problemu"

Z kolei niania do opieki nad dzieckiem na osiem godzin zarabia miesięcznie ok. 5 tys. zł. Rocznie daje to zarobki na poziomie 60 tys. zł. Trzeba jednak tutaj zauważyć, że codzienna praca mamy nie kończy się po ośmiu godzinach. A nie każda rodzina może sobie pozwolić na opiekunkę czy na zostawienie pociech pod okiem babci.

Kucharki natomiast mogą liczyć na pensję 4,3 tys. zł zgodnie z medianą płac (połowa osób tym stanowisku zarabia powyżej, a połowa – poniżej podanej kwoty). Rocznie zatem daje to kwotę 51,6 tys. zł.

Pracownice branży seksualnej natomiast za swoje usługi zarabiają ok. 200 zł za godzinę. W przypadku skorzystania z ich oferty trzy razy w tygodniu trzeba się liczyć z kosztem 2,4 tys. zł miesięcznie (według blogerki), co rocznie oznacza koszt rzędu 28,8 tys. zł.

Taka powinna być pensja żony

Blogerka podsumowuje, że rocznie żona powinna otrzymywać 322,9 tys. zł. W ujęciu miesięcznym daje to pensję na poziomie 26,9 tys. zł.

Nie mów, że taniej byłoby wziąć kogoś do prac wykonywanych przez kobietę w domu, bo to nieprawda. Nawet gdyby co miesiąc kupowałaby 10 par butów lub nowego iPhone’a, jeśli w twoim domu robi wszystko – i tak na niej oszczędzasz – podsumowuje Ilona Kostecka.

Komentujący jej filmik z kolei zauważyli, że autora filmiku i tak nie uwzględniła wszystkich obowiązków domowych, które wykonują żony. Trzeba się zatem liczyć z tym, że finalnie kwota ta byłaby jeszcze wyższa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(79)
Cyber
4 miesiące temu
Tylko człowiek ze skrzywioną psychiką lub nadmiarem czasu sprząta dom codziennie, normalnie robimy to raz w tygodniu. Opieka nad dziećmi, zgodnie z kodeksem rodzinnym, jest obowiązkiem obojga rodziców, od którego uchylanie się jednej ze stron może grozić nawet więzieniem - żona/mąż po rozwodzie płacić musi alimenty na ewentualną nianię. Żona nie ma obowiązku gotować dla męża, mają razem zapewnić wyżywienie dzieciom. Seks również nie jest obowiązkowy i w założeniu dostarczać ma obopólnych korzyści - jeśli nie dostarcza, nie należy go uprawiać. Jak już liczymy, potrzebna jest też druga strona wyliczenia, czyli praca męża i koszty, które ponosi - np. ogrzewanie, podatki, kredyty itp. Dopiero po porównaniu takiego zestawienia dowiemy się, komu tak naprawdę opłaca się być w związku małżeńskim. Business is business...
Marta 78
4 miesiące temu
Mąż często podkreśla że zarabia dużo więcej, dlatego dużo więcej mu się należy zaczynając od większej ilości czasu wolnego po nowy samochód. Nie dotyka się obowiązków domowych, remontów, napraw i opieki nad dzieckiem. Ta wycena daje trochę do myślenia.
FISKUS
7 miesięcy temu
Zgłaszam męża Kosteckiej do urzędu skarbowego. Koleś ma ogromny nieopodatkowany przychód w postaci usług!
Bogdan.
10 miesięcy temu
Możliwość bezkarnego wypisywania idiotyzmów - w tym głupawych ``kalkulacji`` to cena demokracji ... Obrażać ludzi nie wolno, ale niektórzy - jak im da się odrobinę wolności - sami się ujawniają - w tym swoje różne deficyty..
Michałek
10 miesięcy temu
no niestety właśnie dlatego ja tez jej pomagam i kupilem jej irobota staram się żeby moja ukochana się aż tak nie przemeczała bo praca zawodowa i w domu to cieżki kawał chleba
...
Następna strona