Błaszczak na zakupach
W poniedziałkowy wieczór na Twitterze Ministra Obrony Narodowej, Mariusza Błaszczaka pojawiła się informacja o umie na dostawę bezzałogowych dronów Bayraktar TB2 została finalnie podpisana.
"Ważny dzień dla naszego bezpieczeństwa!" - przekazał szef resortu obrony.
Zdaniem ministra jest to jedno z najważniejszych działań, które mają na celu modernizację Wojska Polskiego. Jak wskazuje w swoim wpisie Błaszczak, dzięki temu rozwiązaniu polskie siły zbrojne otrzymają zupełnie nowe możliwości.
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami płynącymi z MON-u do Polski trafić mają nie tylko drony, lecz także ich uzbrojenie oraz know-how, czyli pakiety szkoleniowe z zakresu obsługi sprzętu.
Kilka dni temu mówił na antenie Polskiego Radia 24 Mariusz Błaszczak tureckie drony uzbrojone mają być w pociski przeciwpancerne. Ponadto do Polski przyjedzie wiedza związana z obsługą sprzętu.
"Bezzałogowce to jeden z ważniejszych elementów modernizacji Wojska Polskiego. Siły Zbrojne RP zyskują zupełne nowe zdolności!" - dodał minister obrony.
Sprawdzona broń
Pod koniec zeszłego tygodnia minister informował, że Wojsko Polskie zostanie doposażone w cztery zestawy tureckich dronów bojowych. Błaszczak informował wówczas, że zamówione Bayraktary to bezpilotowce. Szef obronności wskazywał na zdolności uderzeniowe sprzętu i podkreślał, że "sprawdziły się w wojnach na wschodzie" Europy, a także były też wykorzystywane na Bliskim Wschodzie.
Drony TB2 Bayraktar były wykorzystywane przez Azerbejdżan podczas ostatniego konfliktu o Górski Karabach. Sprzęt sprawdził się również podczas działań wojennych w Syrii i Libii.
Zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego tygodnia, pierwsze drony mają trafić do Polski już w 2022 roku. Wraz ze sprzętem, Polacy mają otrzymać wiedzę. Ponadto w sobotę na antenie Polskiego Radia Mariusz Błaszczak zaznaczał, że serwis dronów ma się odbywać w realizacji z "polskim przedsiębiorstwem wojskowym".
- Do Wojska Polskiego trafi broń, która dotychczas nie była na wyposażeniu polskich sił zbrojnych - broń sprawdzona, broń skuteczna, broń, która odstrasza agresora - komentował decyzję o zakupie dronów.
Polski priorytet
Mariusz Błaszczak podkreślił, że priorytetem jest kupowanie broni od polskich producentów zbrojeniowych, jednak w przypadku dronów bezzałogowych nie było to możliwe.
- Polskie firmy nie produkują bezpilotowców o takiej klasie jaka zostaje właśnie teraz zakupiona dla polskich sił zbrojnych. Po prostu w ofercie polskiego przemysłu zbrojeniowego nie ma takiej broni. Jeżeli taka broń będzie w ofercie polskiego przemysłu zbrojeniowego, to oczywiście, wtedy bardzo poważnie rozważymy kupienie takiej broni - przekazał szef resortu obrony.