Poseł PiS napisał o niemieckim maśle w samolotach LOT. Jest reakcja
"Za Tuska Polskie Linie Lotnicze podają niemieckie masło" - poinformował na platformie X europoseł Prawa i Sprawiedliwości Tobiasz Bocheński. Szybko doczekał się odpowiedzi Miguela Berger, ambasador Niemiec w Polsce. Zareagował też LOT.
"Za Tuska Polskie Linie Lotnicze podają niemieckie masło" - poinformował na platformie X europoseł PiS Tobiasz Bocheński.
Kłótnia o masło w samolotach LOT
Na wpis polityka PiS szybo zareagował ambasador Niemiec w Polsce.
Podwyżki dla lekarzy? Minister finansów studzi zapał i wskazuje na świadczenia
"Mam nadzieję, że następnym razem podadzą ci też precla" - odpowiedział europosłowi Tobiaszowi Bocheńskiemu Miguela Berger, ambasador Niemiec w Polsce.
Na wpis Bocheńskiego odpowiedział także rzecznik rządu Adam Szłapka.
"PiS używa nawet masła do siania dezinformacji. Po pierwsze, catering uzupełniany jest na lotnisku odlotu. Po drugie, po wylądowaniu proszę nie zapomnieć o zatankowaniu swojego Volkswagena" - napisał Szłapka do Tobiasza Bocheńskiego na platformie X.
"Pan jest Rzecznikiem Rządu? Powinien Pan zaprzyjaźnić się ze słownikiem, ponieważ dezinformacją nie może być przedstawienie faktu, który jeszcze sam Pan potwierdził" - odpowiedział Szłapce Bocheński.
LOT odpowiada. "Polskie masło na wszystkich rejsach z Warszawy"
Jak wyjaśnił LOT w odpowiedzi dla WP Finanse, praktyką linii lotniczych jest uzupełnianie cateringu na lotnisku odlotu. Oznacza to, że na lotach z Niemiec, Belgii, USA czy każdego innego kraju, z którego wracają do Polski samoloty LOT, produkty spożywcze mogą pochodzić od lokalnych wytwórców.
"Pragniemy również zwrócić uwagę na to, iż na wszystkich rejsach z Warszawy oferujemy masło od polskiego producenta" - podkreślił polski przewoźnik w odpowiedzi dla serwisu WP Finanse.
Głównym akcjonariuszem PLL LOT jest Skarb Państwa, który ma 69,3 proc. udziałów, a drugim akcjonariuszem (30,7 proc.) jest Polska Grupa Lotnicza, należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa.
Źródło: money.pl, WP Finanse