Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Polacy biednieją. Są najnowsze dane o przeciętnym wynagrodzeniu

651
Podziel się:

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2022 r. w porównaniu z sierpniem 2021 r. było wyższe o 12,7 proc. i wyniosło 6583,03 zł (brutto). Przy wzroście inflacji rok do roku 16,1 proc. oznacza to, że nasze realne pensje maleją. Względem lipca 2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto też spadło – o 2,9 proc.

Polacy biednieją. Są najnowsze dane o przeciętnym wynagrodzeniu
Realne płace maleją (money.pl, Rafał Parczewski)

W sierpniu 2022 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z sierpniem 2021 r. było wyższe o 2,4 proc. i wyniosło 6502,6 tys. etatów. W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie zmniejszyło się minimalnie (o 0,1 proc.).

Przeciętne wynagrodzenie i zatrudnienie brutto – sierpień 2022 r. (dane GUS)

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2022 r. w porównaniu z sierpniem 2021 r. było wyższe o 12,7 proc. i wyniosło 6583,03 zł (brutto), ale inflacja w tym samym okresie wyniosła aż 16,1 proc. Oznacza to, że realnie nasze płace maleją.

Dane odnoszące się do wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw dotyczą wybranych podmiotów o liczbie pracujących większej niż 9. W związku z tym, badanie GUS nie obejmuje m.in. administracji publicznej, edukacji, opieki zdrowotnej i pomocy społecznej.

Eksperci: to zaskoczenie na minus, pierwszy sygnał spowolnienia

"Potwierdziła się diagnoza, iż firmy czekały z podwyżkami/premiami do lipcowej obniżki PIT. Kolejne miesiące spokojniej, w oczekiwaniu na duży wzrost (20 proc.) płacy minimalnej w 2023 r." – skomentowali te dane na gorąco eksperci z ING.

"Najnowsze dane z rynku pracy znowu zaskoczyły, ale tym razem na minus (...). Realnie dynamika wynagrodzeń znowu na sporym minusie. Dzisiejszy odczyt to pierwszy sygnał spowolnienia na polskim rynku pracy" – zdiagnozowali analitycy Pekao.

"A jednak jednorazowy wyskok... dynamika wynagrodzeń w sierpniu hamuje mocniej od oczekiwań (z 15,8 do 12,7 proc. r/r) i nie nadąża za inflacją. W lipcu dane zostały zaburzone przez leśnictwo, energetykę i górnictwo. Informacje sprzyjają szybkiej finalizacji cyklu podwyżek przez RPP" – skomentował Bartosz Sawicki, analityk rynków finansowych z cinkciarz.pl.

Przeciętne wynagrodzenie w lipcu wygrywało z inflacją

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w lipcu 2022 r. wyniosło 6777,22 zł. Inflacja w lipcu w porównaniu z analogicznym miesiącem roku ubiegłego wzrosła o 15,6 proc. Zatem realne wynagrodzenie wzrosło o 0,2 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Te słowa wystarczą? Polityk PiS odpowiada oburzonej nauczycielce

Jak wskazywali jednak eksperci, wysoki lipcowy odczyt zawdzięczamy premiom w górnictwie, energetyce i leśnictwie. Większość pracujących Polaków nie zarabia jednak średniej krajowej, tylko mniej. Według Rządowego Centrum Analiz w takiej grupie jest 8,6 mln osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(651)
Tak uważam
2 lata temu
Stąd wypływa wniosek , że należy dążyć wszelkimi sposobami do zmniejszenia INFLACJI a wszelkie "dokładanie" pieniędzy poszczególnym grupom jest złą metodą ratowania ludzi i gospodarki. Jest praktycznie wojna i ludzie będą tracić a o RZECZYWISTYM wzroście wynagrodzeń można zapomnieć. Kto to obiecuje to bezczelnie kłamie !
Tak uważam
2 lata temu
Stąd wypływa wniosek , że należy dążyć wszelkimi sposobami do zmniejszenia INFLACJI a wszelkie "dokładanie" pieniędzy poszczególnym grupom jest złą metodą ratowania ludzi i gospodarki. Jest praktycznie wojna i ludzie będą tracić a o RZECZYWISTYM wzroście wynagrodzeń można zapomnieć. Kto to obiecuje to bezczelnie kłamie !
Zuza
2 lata temu
A moze niektorym zalezy zeby Polska byla biedna??? wieksza inflacja,biedniejsi Polacy...
Zuza
2 lata temu
W styczniu sytuacja w Polsce byla jeszcze ok.Gdyby nie wydawano tyle kasy za wschodnia granica to bylyby findusze dla sluzby zdrowia,szkolnictwa,obrony wlasnego kraju itd..a tak dlug publiczny rosnie a ktos musi to splacac..Polacy.Rozumiem ze trzeba wspierac zaatakowany kraj ale nie kosztem Polakow.Dlaczego ceny np.zywnosci w innych krajach europejskich sa duzo nizsze???
hmmm
2 lata temu
Mimo to, wszyscy pamiętamy jaka bieda była za PO. Głodne dzieci w szkołach, emeryci grzebiący w śmietnikach, bezrobotni młodzi...........
...
Następna strona