Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WS
|
aktualizacja

Puste półki w Niemczech w wielu sklepach. Brakuje podstawowych produktów

184
Podziel się:

Jak donosi "Fakt", w Niemczech odnotowywany jest brak podstawowych produktów w wielu sklepach, a sytuacja może się pogorszyć przed świętami Bożego Narodzenia. "To efekt długotrwałego sporu między firmami handlowymi a związkami zawodowymi" - czytamy.

Puste półki w Niemczech w wielu sklepach. Brakuje podstawowych produktów
W Niemczech przez konflikt na linii związki zawodowe - sieci handlowe brakuje towarów na półkach (zdjęcie ilustracyjne) (Getty Images, Andrew Merry)

Gazeta "Handelsblatt" poinformowała, że supermarkety odczuwają zmniejszenie dostaw, ale duże problemy przeżywają mniejsze i średniej wielkości sklepy. Podano, że spór płacowy w sektorze detalicznym znajduje się w impasie.

"Fakt" przekazał, że od miesięcy konsumenci odczuwają skutki sporu płacowego. Brakuje podstawowych produktów spożywczych: mleka, serów, wędlin, owoców, warzyw, produktów mrożonych. Na wyczerpaniu są również kosmetyki i papier toaletowy.

"Największe strajki pracowników magazynów i logistyki mają miejsce w Nadrenii Północnej-Westfalii i Bawarii. We wschodniej części Niemiec problemy zaopatrzeniowe są znacznie mniej odczuwalne" - czytamy.

Spór ze związkami zawodowymi w Niemczech

Niedawno odbyły się ogólnopolskie strajki ostrzegawcze, a związek zawodowy Verdi przedstawił perspektywę ograniczeń w nadchodzącym sezonie świątecznym, jeśli pracodawcy nie podejmą działań. Organizacja chce większych wypłat, wyższej liczby dni urlopowych i trzynastej pensji.

"Steven Haarke, prowadzący negocjacje zbiorowe w Niemieckim Stowarzyszeniu Handlu Detalicznego (HDE), oświadczył, że dostawy żywności są zabezpieczone pomimo strajków, a firmy dobrze przygotowane na protest" - podaje "Fakt".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(184)
Mieszkanka
6 miesięcy temu
Mieszkam w Niemczech i większej bzdury nie słyszałam. Niczego nie brakuje, półki pełne, kupujesz co chcesz. To nie PRL. Po co robić taką nagonkę, czemu ma to służyć? Chyba tylko sztuczne mu napędzaniu popytu....
zen
6 miesięcy temu
Dziwne rzeczy piszą gdyż w piątek wracając do pl. zrobiłem zakupy w kilku marketach w Kevelaer to Nadrenia Północna Westfalia ale nic takiego nie spotkałem
Nauczyciel
6 miesięcy temu
To samo będzie u nas, już zaczęły się nowe rządy.
Agnes
6 miesięcy temu
Bzdura. Pracuje w Niemczech w sieci handlowej. Przede wszystkim ver.di, a nie Verdi. Nie chodzi ani o urlop (tego mamy 30 dni na rok) ani o trzynastke (ta mamy w postaci dodatku urlopowego (50% miesiecznego wynagrodzenia) i bożonarodzeniowego (60%). Dotychczasowy układ zbiorowy wygasł w czerwcu, zgodnie z umową - po dwóch latach id zawarcia. Chodzi o podniesienie wynagrodzeń o około 10% i wypłatę dodatków inflacyjnych. Pracodawcy twierdzą, że mogą dać maksymalnie 5,3% podwyżki (niektórzy dali to od października dobrowolnie, poza układem zbiorowym), a na premie inflacyjne ich nie stać. Stąd ciągłe strajki i brak porozumienia.
Emigrant
6 miesięcy temu
Że co? Gdzie puste? Pierwsze słyszę
...
Następna strona