Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. AKL
|
aktualizacja

Redukcje w administracji. Wielkich zwolnień nie widać

31
Podziel się:

Miały być redukcje zatrudnienia w administracji, mowa było o ścięciu tysięcy etatów. Okazuje się, że w ministerstwach zwolnienia wprawdzie są, ale rekrutacje też.

Redukcje w administracji. Wielkich zwolnień nie widać
Urzędy miały być odchudzone. Na razie niewiele się zmieniło (money.pl, Rafał Parczewski)

Zwolnienia w administracji miały być sposobem na oszczędności. Rząd przyjał nawet niezbędną uchwałę w tej sprawie i strach padł na pracowników ZUS, NFZ, KRUS, ministerstw i urzędów wojewódzkich. Zgodnie z zapowiedziami rządu, zatrudnienie w nich miało się zmniejszyć o 10 proc., choć nie brakowało zapowiedzi, że z pracą może się pożegnać co piąty urzędnik.

Jak wygląda realizacja tych zapowiedzi w praktyce? Jak ustaliła "Rzeczpospolita", w Ministerstwie Finansów zwolniono z pracy trzy osoby z powodu odwołania z wyższego stanowiska w służbie cywilnej, kolejnym trzem nie przedłużono umowy o pracę, a siedem odeszło na emeryturę. Jednak w tym samym miesiącu zatrudnionych zostało 21 osób.

Zobacz także: Rząd zamyka sklepy meblowe. Ekspert: Trzeba gdzieś postawić tamę

Z MON odeszło pięć osób, z czego cztery na emeryturę. W Ministerstwie Gospodarki Morskiej jeden pracownik odszedł na emeryturę, ale zatrudniono pięciu kolejnych. W MEN cztery osoby rozwiązały stosunek pracy na mocy porozumienia stron, w tym jedna w związku z przejściem na emeryturę. Ale zatrudniono trzy osoby - wylicza "Rzeczpospolita".

Gazeta przypomina, że nadal nie ma rozporządzenia o zwolnieniach w administracji. W połowie października o projekt ministra Michała Dworczyka poprosiła Solidarność. KPRM zastrzega sobie czas do 2 grudnia by odpowiedzieć, czy może udostępnić takie dane.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
fghjk
3 lata temu
przecież to "rodzina na swoim" więc jak mogą być zwolnienia??? swoich wrogów już pozwalniali 5 lat temu a swoich nie mogą i nie chcą
Andy
3 lata temu
To jest pretekst do wymiany złogów urzędniczych z poprzednich rządów, przyjmowanie swojaków, miernych ale wiernych
franek
3 lata temu
Miało też być mniej wiceministrów ale widocznie rozmnażają się przez pączkowanie i na jednego zwolnionego zjawia się dwóch.
ja
3 lata temu
Gdy nasza praca ma wartość dla pracodawcy (i klientów), w końcu nas ktoś zatrudni i dobrze zapłaci. A jeśli nie, a rzeczywiście możemy coś zaoferować, coś potrafimy, to sami założymy firmę i zarobimy na siebie. Nie trzeba wyjeżdżać. Ludzie powinni zrozumieć, że niemal wszystko zależy od nich samych. Nie od rządu czy kraju, w którym żyją itp. Musimy po prostu patrzeć na siebie i brać się do roboty, uczyć się i rozwijać umiejętności, za które inni chcą płacić, a efekty przyjdą. Leżenie na kanapie i czekanie, aż ktoś coś dla nas zrobi, niewiele daje. Słyszeliście o ksią.ż ce pt. Co robic, by zawsze mieć pracę i więcej zarabiac.? Kilka zmian może zrobić wielką różnicę..
kami
3 lata temu
mamy za mało urzędników w Polsce
...
Następna strona