Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Rosjanie chcą wywieźć zboże i stal z Mariupola. Widać to na zdjęciach satelitarnych

Podziel się:

"Rosyjskie władze okupacyjne planują wywieźć z portu w zajętym Mariupolu ukraińskie wyroby metalowe i zboże, wykorzystując w tym celu statki zarejestrowane w innych państwach" - poinformowało w czwartek Radio Swoboda, powołując się na dane ze zdjęć satelitarnych. Pierwszy statek jest już przygotowywany do załadunku i ma przetransportować do Rostowa nad Donem około 3 tys. ton produktów metalowych.

Rosjanie chcą wywieźć zboże i stal z Mariupola. Widać to na zdjęciach satelitarnych
Rosjanie planują wywieźć z portu w zajętym Mariupolu ukraińskie wyroby metalowe i zboże, wykorzystując w tym celu statki zarejestrowane w innych państwach - informuje Radio Swoboda (East News, V Ictor)

W mariupolskim porcie ma znajdować się sześć statków handlowych pod obcą banderą. Zdjęcia satelitarne pokazują, że te jednostki przemieściły się do miejsc, gdzie zwykle odbywa się załadunek.

Wyroby metalowe, składowane w Mariupolu, należą do holdingu Metinwest, kontrolowanego przez ukraińskiego oligarchę Rinata Achmetowa, a zboże - do ukraińskich przedsiębiorstw państwowych. Metinwest potwierdził, że część produkcji tej firmy, znajdująca się w Mariupolu, była przeznaczona na eksport do Włoch.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosja użyje żywności jako broni? Ekspert komentuje możliwy kryzys

W ocenie dyrektora Mariupolskiego Morskiego Portu Handlowego Ihora Barskiego, wartość tych wyrobów wynosi około 170 mln dolarów.

Radio Swoboda zacytowało również kolaboracyjnego "mera" Mariupola Kostiantyna Iwaszczenkę, który w środowej rozmowie z rosyjskim dziennikiem "Kommiersant" potwierdził, że pierwszy statek jest już przygotowywany do załadunku i ma przetransportować do Rostowa nad Donem około 3 tys. ton produktów metalowych.

Według Iwaszczenki, w porcie mają znajdować się dwie jednostki pod obcą banderą, a okupacyjne władze miasta zobowiązały się zapewnić im bezpieczne wypłynięcie w morze.

Wcześniej, 23 maja, doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko informował, że zboże i walcowane wyroby metalowe będą wywożone z miasta nie drogą morską, lecz koleją. W tym celu rosyjscy najeźdźcy mieli przystąpić do remontu połączeń kolejowych w Mariupolu i stacji w pobliskiej miejscowości Sartana.

W mieście nad Morzem Azowskim, zajętym przez wojska Rosji, panuje dramatyczna sytuacja humanitarna. W środę Andriuszczenko przekazał, że w ciągu trzech miesięcy rosyjskiej inwazji zginęło co najmniej 22 tys. mieszkańców Mariupola.

Dramatyczny apel do Putina. "Miliony ludzi umrą"

- Jeżeli ukraińskie porty czarnomorskie nie zostaną odblokowane, umrą miliony ludzi - mówił w połowie maja szef Światowego Programu Żywnościowego (WFP) David Beasley. - Jeśli ma pan w ogóle serce dla reszty świata, niezależnie od tego, co myśli pan o Ukrainie, musi pan otworzyć te porty - zaapelował do prezydenta Rosji.

Dostawy produktów rolnych z Ukrainy, zwanej spichlerzem świata, są unieruchomione, ponieważ Rosjanie zablokowali ukraińskie porty na Morzu Czarnym, m.in. Odessę.

Beasley ostrzegł, że porty muszą zacząć działać w ciągu najbliższych 60 dni, w przeciwnym razie oparta na rolnictwie ukraińska gospodarka upadnie. - Jeżeli porty nie zostaną odblokowane, śmierć głodowa grozi wielu ludziom w Afryce, odblokowanie portów nie będzie jednak łatwe - ocenił.

Ukraina jest jednym z pięciu największych światowych eksporterów różnych kluczowych produktów rolnych, w tym kukurydzy, pszenicy, jęczmienia i oleju słonecznikowego. W 2021 r. produkty rolne stanowiły 41 proc. całkowitego eksportu Ukrainy.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował do wszystkich państw świata, by nie kupowały od Rosji skradzionego przez nią ukraińskiego zboża. "Wojska rosyjskie wydają się brać na cel magazyny z żywnością na Ukrainie" - czytamy w analizie Komisji Europejskiej dotyczącej ryzyka kryzysu żywnościowego na świecie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP